13-05-2017, 20:05
A mnie Obcy Przymierze podobał się i to bardzo. Jest dużo lepszy od Prometeusza i to mi wystarczy. Oczywiście do starej dobrej sagi jest mu daleko ale ja mnie oczekuję, że kolejne części obcego w jakikolwiek sposób dorównają kultowej serii. Trochę mnie irytuje fakt, że Scott idzie utartymi sciezkami: nieznany sygnał ktory nalezy zbadac, zaloga laduje na obcej planecie, dzwig vs obcy... to już było - scenariuszowy loop czy co? Fajnie ze historia obcego mocno posuwa sie naprzod i to w kierunku ktorego sie nie spodziewalem - nie czytalem zadnych przecieków ani domyslow wiec jestem mile zaskoczony. Z niecierpliwoscia czekam na dwa kolejne ciagi dalsze.