Cytat:Rozumiem że pan jest z tak zwanego lepszego sortu i stąd te podziały na filmy gejowskie i nie gejowskie
Nic z tych rzeczy, nie mam nic przeciwko gejom i lesbijkom, póki nie starają mi się nachalnie i sztucznie wylewać z ekranu. Stwierdzam tylko trend, który już od dobrych paru lat da się zaobserwować w kinie. Poprawność polityczna w dzisiejszych czasach niejako wymusza na twórcach wykreowanie postaci z kręgu LGBT, nawet mało znaczącej dla fabuły, byleby była. Inaczej lecą oskarżenia o homofobię, czy rasizm, jeśli nie ma w obsadzie jakiegoś czarnoskórego aktora, co doprowadza np. do sytuacji, gdzie w przygotowywanym przez Netflixa serialu Troy: Fall of a City rolę Achillesa dostał czarnoskóry David Gyasi. No bo przecież Achilles zawsze był czarny, co nie?
O tym mówię, o sztucznym promowaniu LGBT i wsadzaniu do obsady Murzynów, Chinoli czy innych Meksykanów, bez względu czy pasują do filmu czy nie, a nie o lepszych sortach czy podziałach. Offtop jest już naprawdę spory, więc z mojej strony tyle.