Nie w tym rzecz. Moim zdaniem praktyczniej jest wyszukać tytułu, który chcę kupić googlując albo szukając w internetowych sklepach, portalach aukcyjnych. Nie rozumiem po co wątek z wyczerpanymi nakładami i w czym ma to pomóc w zakupach, że niby jak jest na liście to już nie muszę szukać w sklepie bo go nie ma?
Rozumiem wątek unikaty, rzadkości, w których można się pochwalić naprawdę rzadkim wydaniem filmu, które udało się zdobyć bo od dawna nie ma go ani w sklepie ani na allegro, ebay itp. i przy okazji dać fotki żeby "Kowalski" jak nie może kupić to sobie chociaż nacieszył oczy. Często takie perełki giną w odrębnych wątkach kolekcji poszczególnych forumowiczów.
Za chwilę będzie dyskusja jak powyżej. Ktoś wrzuci listę filmów niedostępnych z wyczerpanym nakładem, a ktoś inny będzie mu udowadniał, że te filmy można kupić.
Przecież jak ktoś poszukuje rzadkiego wydania zawsze może wrzucić zapytanie w wątku Giełda /Kupię, poszukuję
Rozumiem wątek unikaty, rzadkości, w których można się pochwalić naprawdę rzadkim wydaniem filmu, które udało się zdobyć bo od dawna nie ma go ani w sklepie ani na allegro, ebay itp. i przy okazji dać fotki żeby "Kowalski" jak nie może kupić to sobie chociaż nacieszył oczy. Często takie perełki giną w odrębnych wątkach kolekcji poszczególnych forumowiczów.
Za chwilę będzie dyskusja jak powyżej. Ktoś wrzuci listę filmów niedostępnych z wyczerpanym nakładem, a ktoś inny będzie mu udowadniał, że te filmy można kupić.
Przecież jak ktoś poszukuje rzadkiego wydania zawsze może wrzucić zapytanie w wątku Giełda /Kupię, poszukuję