12-08-2016, 15:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-08-2016, 15:59 przez Szczepan600.)
Żeby nie było... o tym Dubbingu dla dzieci było nieco przekornie. Z drugiej strony, spokojnie można im Dubbing zastąpić lektorem. Tańszy i szybszy do zrobienia. Traci się na emocjonalności, ale zyskuje się oryginał w tle... z tłumaczeniem pod ręką ;-). Jednakże to tylko ma sens wtedy gdy uważasz, że filmy mają (lub może powinny mieć) wpływ na nasza naukę angielskiego. Ja uważam, że powinny bawić I ok, do Animacji róbmy dubbing i jasno postawmy granicę gdzie odczepia się kółka pomocnicze i wchodzi w "świat dorosłych". Bo w tej chwili się to zatraca i tylko to mnie wkurza. A mam obawy czy to sie nie rozpanoszy dalej. Trzeba dławić w zarodku żenadę dubbingu "dla dorosłych".
A czy nasze Dubbingi w animacjach są lepsze? To pojęcie Subiektywne. Moim zdaniem nie ma nic lepszego niż oryginał. Nawet jeśli Shrek mnie bawi bardziej po polsku :-).
A czy nasze Dubbingi w animacjach są lepsze? To pojęcie Subiektywne. Moim zdaniem nie ma nic lepszego niż oryginał. Nawet jeśli Shrek mnie bawi bardziej po polsku :-).