Oczywiście lektor. Nawet wole czasem niż napisy, bo jak napisał kolega wyżej można się skupić na obrazie. Ucho wychwytuje dźwięk lektora oraz oryginalny. Mózg tak działa że odbieramy i dajemy radę analizować 2 źródła i zarówno oryginalną wymowę i niuanse aktorskie jak i tłumaczenie. Chyba inne nacje poza Polakami tego nie potrafią
Gieferg, pozwolę sobie zamieścić bo publikowałeś to na Erze VHS
http://tomaszraczek.pl/_thumbs/0_0_r/9/e17ec3c30bbb61770f3ee3e9ec59acb3.jpg
Ciekawy ale błędny głos w dyskusji
Gieferg, pozwolę sobie zamieścić bo publikowałeś to na Erze VHS
http://tomaszraczek.pl/_thumbs/0_0_r/9/e17ec3c30bbb61770f3ee3e9ec59acb3.jpg
Ciekawy ale błędny głos w dyskusji