Gief jeśli kupuję film i zostawiam go, to wiem , że kiedyś znowu go obejrzę i trafi się ten moment. Ten wyczesany dźwięk jaki oferuje blu ray i uhd rekompensuje mi w pełni straty czytania dialogów.
Przyznaję, że gdy oglądałem ostatnio dwie komedie bez kina domowego z dziewczyną to puściłem jej to lektorem czy dubbingiem cokolwiek tam było. Nie robi mi to różnicy, nawet potrafiłbym polubić dubbing. Pamiętam, że tak wieki temu oglądałem The ring na dvd (też był dubbing). Bez kina domowego to raczej bym też z napisami nie oglądał
Przyznaję, że gdy oglądałem ostatnio dwie komedie bez kina domowego z dziewczyną to puściłem jej to lektorem czy dubbingiem cokolwiek tam było. Nie robi mi to różnicy, nawet potrafiłbym polubić dubbing. Pamiętam, że tak wieki temu oglądałem The ring na dvd (też był dubbing). Bez kina domowego to raczej bym też z napisami nie oglądał
(24-01-2017, 12:03)Mateusz napisał(a): Nie wiem, o którym pokoleniuO tym , które sie wychowa na dubbingu. W końcu mamy pokolenie przywykłych do cyfry, która już ponad 10 lat okupuje rynek gier.