24-01-2017, 16:31
(24-01-2017, 15:54)Gieferg napisał(a): Tu nie chodzi o to, że ucieka ci wątek, że się nie możesz połapać itp. tylko o to, że zwyczajnie nie masz czasu przyglądać się szczegółom.
Nie mam z tym najmniejszego problemu, sorry
Warunek jednak jest taki, że nie mogę siedzieć za blisko/daleko w stosunku do wielkości ekranu (dla mnie optimum to 1.5-2 razy szerokość ekranu) i napisy muszą być w optymalnej dla mnie wielkości i wysokości (innej dla ~2.40:1 i 1.78:1). Jeśli te warunki nie są spełnione to tak - odczuwam wtedy, że coś mi umyka.
Cytat:Takie Pulp Fiction MUSI być z lektorem i ma to być tłumaczenie Gałązki (które czyta Kozioł albo Knapik) albo Arno-Jaworowskiego (w wykonaniu Łukomskiego), Kill Billa też inaczej niż z Brzostyńskim nie oglądam.
U mnie z kolei od ponad 20 lat istnieje tylko oryginalna ścieżka dźwiękowa bez żadnego zagłuszacza. Gdy ktoś się przysiada lub gdy oglądam film nieangielskojęzyczny to włączam polskie napisy. Komuś nie pasi to wychodzi z pokoju. W tym względzie jestem nieugięty
Przyznaję jednak, że gdyby ktoś mnie zmusił do oglądania filmu z lektorem to jakoś bym to przeżył, w przypadku polskiego dubbingu obawiam się, że już nie