12-09-2014, 14:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-09-2014, 15:11 przez Szczepan600.)
Tu nie powinno być "VS".... tylko... Dlaczego lektor to najlepsza forma tłumaczenia audio. Ku pochwale absurdu dopowiem, że są zwolennicy tej abominacji. Niedawno jeszcze kłóciłem się z kumplem, który stwierdził "absolutnie nie miałbym nic przeciwko gdyby dubbingowano u nas wszystko jak w normalnych krajach"... nie mam już kumpla. Kuzyn mieszkający w Niemczech pytał dlaczego u nas w TV jest tak "dziwnie" "przecież jak podkładają to jest best... to jest najlepsze... jak wy tak możecie oglądać "Scarface" jak nie mówi swoich tekstów"... nie mam już kuzyna.
Jedyna lepsza forma tłumaczenia to napisy. Jednakże wiadomo jak to jest... nie zawsze jest nastrój na czytanie. Dubbing w kinie to też zaraza, bo potem to przerzucają na płyty.... koszmar... boję się by nie poszło to za daleko. Bo w sumie Polska to jeden z ostatnich bastionów NORMALNEJ formy tłumaczenia filmów fabularnych (animacje ujdą bo to inny target w istocie).
Jedyna lepsza forma tłumaczenia to napisy. Jednakże wiadomo jak to jest... nie zawsze jest nastrój na czytanie. Dubbing w kinie to też zaraza, bo potem to przerzucają na płyty.... koszmar... boję się by nie poszło to za daleko. Bo w sumie Polska to jeden z ostatnich bastionów NORMALNEJ formy tłumaczenia filmów fabularnych (animacje ujdą bo to inny target w istocie).