Pojawiła się nadzieja na to że dostaniemy jednak ten sam steelbook co Czesi, czyli ten ciekawszy wizualnie z tytułem na grzbiecie. Przynajmniej tak wynika z grafiki poglądowej wysłanej przez Galapagos do sklepów, oraz dostępnej na ich stronie z zapowiedziami - byłby to pierwszy steel MCU "lepszego sortu" dostępny w polskiej dystrybucji. Problem jest taki, że może to być zwyczajny błąd ze strony Galapagos - np. ostatnio sprezentowana przez nich grafika poglądowa steelbooka Dunkierki nie miała nic wspólnego z rzeczywistością. Jak będzie ostatecznie dowiemy się chyba dopiero w dniu premiery sklepowej.
A co do samej płyty, to tutaj też ciekawa sytuacja - w naszym wydaniu mamy ponoć dostać oryginalną ścieżkę dźwiękową w 7.1 DTS-HD MA, a nie jak poprzednio w DTS-HD HR.
EDIT: Steel jest już do kupienia w Saturnach - jest to jednak wersja z obrazkami na grzbiecie i tylko jedną płytą (2D). Grafiki poglądowe jak zwykle były po prostu błędne. No i mimo tego że wydanie jest jednopłytowe, to zostawili wyższą cenę (119,99 zł), zazwyczaj zarezerwowaną dla steelów 2D+3D.
Za taką cenę to z mojej strony pas, możliwe że sprowadzę go sobie po prostu zza granicy. Brytyjski steelbook z wersją 4K (i tytułem na grzbiecie) kosztuje tylko 30 zł więcej...