U mnie Rocky z DVD (z lektorem z Polsatu tym razem, tłumaczenie dość słabe i juz raczej więcej do tej wersji nie wrócę, czyta Łukomski), jedynka - wiadomo, najlepsza, dwójkę oglądało mi się lepiej niż ostatnim razem (a było to w 2013 roku), trójkę z trudem, bo akurat śpiący byłem, a dzisiaj kolej na moją ulubioną czwórkę z Blu-ray.
Oglądamy filmy z kolekcji...
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości |