Dawno nic tu nie napisałem. Pora nadrobić zaległości.
Solo: A Star Wars Story - (BD, oryginalna ścieżka audio plus napisy) - bardzo pozytywne zaskoczenie. Bardzo fajny film. W klimacie pierwszej trylogii. Aktorsko OK (nie licząc Emili Clark). Świetnie dobrane lokację i całkiem fajna historia - chociaż nie mamy wrażenia, ze opowiada coś "wielkiego i ważnego". Trochę gorszy od "Rogue One", ale na głowę bije "The Last Jedi".
Problematyczna jakość obrazu. Niby bitrate wysoki, a obraz mało szczegółowy, szczególnie w czerniach. Wybrana przez reżysera kolorystyka mającą podkreślić jak sądzę brudny i mroczny świat Korelii czy Kessel, niestety została zaserwowana na innych lokacjach zupełnie niepotrzebnie. Audio natomiast w porządku. Ocena 8/10.
Runaway Train - (blu-ray - oryginalna ścieżka audio PCM2.0 + napisy). Rewelacyjny film z nieistniejącej już wytwórni CANNON. Świetny scenariusz, znakomite aktorstwo, zdjęcia i cała stylistyka filmu. Z prostej wydawałby się historii udało się zrobić znakomity dramat o walce człowieka z systemem, ale też i samym sobą.
Jakość obrazu (wydanie od Arrow) dobra. Może w kilku scenach dałoby się doszukać jakichś przepaleń, ale tak na siłę, bo sam film tak skutecznie przykłuwa uwagę, że nie zwraca się zbytnio uwagi na aspekty techniczne. Dźwięk poprawny. Ocena 9.5/10 .
Pixels – (blu-ray , oryginalna ścieżka audio + napisy) - bardzo pozytywne zaskoczenie. Spodziewałem się głupiej komedyjki z Adamem Sandlerem, a dostałem, owszem komedię, ale nie głupią, bez wymuszonego, czy obleśnego humoru. Fajny pomysł na "zekranizowanie" fabuły gier. Historia gra nieco na wspomnieniach i tęsknocie do lat 80-tych, ale nie tak nachalnie jak to teraz modne w serialach czy filmach. Rewelacyjna jakość obrazu (wydanie z UK, czyli Sony). Polecam obejrzeć chociaż raz, żeby zobaczyć ile da się wycisnąć z BD. Kolory, szczegółowość. Coś pięknego. Na UHD (jak już się ukaże) to pewnie będzie jeszcze większa rewelacja. Bardzo dobry dźwięk. Ocena 7,5/10.
Unstoppable - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) - Świetny, oparty na autentycznych wydarzeniach, thriller. Szkoda, że Tony Scott już więcej nie wyreżyseruje żadnego filmu. W przeciwieństwie do swojego bardziej utytułowanego brata, moim zdaniem, ma na swoim koncie dużo mnie słabych filmów i prawie zawsze nie schodził poniżej pewnego przyzwoitego poziomu. Dźwięk i obraz bez większych zastrzeżeń. Wracam do tego filmu regularnie. Ocena 8/10.
War dogs – (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy)- ciekawa historia, bardzo fajnie zekranizowana. Dobrze dobrani aktorzy. Sporo dobrego humoru no i świetna muzyka. Nie spodziewałem się po reżyserze Kac Vegas tak dobrego filmu. Seans po około rocznej przerwie od pierwszego obejrzenia. Dobry obraz i dźwięk. Ocena: 7.5/10.
L'Odyssey - (DVD, oryginalne audio i polskie napisy). Bardzo duże rozczarowanie. Po zwiastunie spodziewałem się ciekawie opowiedzianej historii o jednym z najsłynniejszych podróżników/odkrywców. Całość bardzo sztampowa. Nie skupia się dostatecznie na postaci głównego bohatera. Charaktery postaci zarysowane bardzo słabo. Kilka ciekawych wątków niedostatecznie rozwiniętych. Nie zawiodły tylko znakomite zdjęcia i muzyka (Alexandre Desplat). To dla nich mimo wszystko warto obejrzeć ten film. Obraz, jak dla mnie, zaskakująco dobry jak na DVD. Ocena 6/10 .
Riddick - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) wersja kinowa i reżyserska. Powrót po jakimś roku. Najlepszy Riddick. Historia prosta, ale dobrze nakręcona. Budżet był skromny, ale nie ucierpiało na tym za bardzo całe CGI. Tylko w kilku scenach wyraźnie widać, że były robione w greenboxie. Vin Diesel jak zwykle bezbłędny jako Riddick. Obsada na drugim planie mniej znana (aktorzy m. in. z Australii), ale daje radę. Jest trochę czarnego humoru, dużo krwi (w wersji reżyserskiej nieco więcej) - raczej hard s-f. Przyjemnie się to oglądało. Ocena 7,5/10 .
BlackHat - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) najsłabszy film Michaela Manna. Szkoda, bo historia z dużym potencjałem. Zawiedli przede wszystkim aktorzy z panem Chrisem Hemsworthem i partnerującą mu Wei Tang na czele. Zero chemii. Drugi plan, który u Manna zawsze był świetny, tutaj jest tylko dobry. Czarny charakter - słabiutki. Kilka uproszczeń w scenariuszu, ale można by przymknąć oko, gdyby reszta dawała radę. Bardzo cenie sobie tego reżysera i jego wcześniejsze dokonania z "Gorączką" na czele, więc takie naciągane 6/10.
Hacksaw Ridge - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) znakomity film. Szkoda, że trzeba było tyle czekać. Aktorsko – bardzo dobrze, nie zauważyłem jakichś ewidentnych słabych punktów w obsadzie. Scenariusz (na podstawie autentycznych wydarzeń) bardzo dobry, chociaż ktoś może się przyczepić, że skonstruowany bardzo klasycznie, tak jak w wielu filmach biograficznych. Wizualnie jest bardzo dobrze. CGI co prawda miejscami wyraźnie zawodzi, ale historia to rekompensuje. Świetny dźwięk. Ocena 9/10.
Blade Runner 2049 - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy). Bardzo dobry film. Znakomite zdjęcia. Bardzo dobra muzyka, chociaż inna niż ta z pierwowzoru. Rewelacyjna scenografia, kostiumy i ogólnie cała stylistyka filmu. Obsada w porządku. Gosling dał radę. Harrison Ford jak zwykle świetny. Historia ciekawa, chociaż niektóre watki można by skrócić. Znakomita jakość obrazu (wydanie z Czech – czyli to samo co w Polsce), świetny dźwięk. Już nie mogę doczekać się ponownego seansu. Ocena 9/10.
The Last Jedi - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) . Ponowny seans z blu-ray. Najsłabszy z wszystkich Gwiezdnych Wojen. Próbowałem znaleźć jakieś plusiki przy ponownym seansie, a zamiast tego znalazłem kolejne minusy. Cała masa głupot w scenariuszu, nachalny feminizm, wymuszone marketingowo multikulti - zbędne postaci (jak Rose), tylko po to żeby był aktor z określonego rynku – w tym przypadku azjatyckiego. Zrujnowanie całkiem solidnych podwalin pod całą historię, zbudowanych w "The Force Awakens". Głupoty w stylu niszczenie statku przez kolizję (z włączonym hiper-napędem). Bijący z ekranu brak szacunku (żeby nie powiedzieć pogarda) reżysera dla postaci takich jak Luke, admirał Ackbar, Poe Dameron (właściwie to do całych Gwiezdnych Wojen jako historii) i co chyba najważniejsze - do inteligencji widza. Brak słów. Obraz w porządku, z zastrzeżeniem do miejscami słabych czerni. Dźwięk bardzo dobry. Ocena 4/10.
Jurassic World Fallen Kingdom - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy). Bardzo nierówny film. Po interesującej pierwszej połowie robi się zwyczajnie nudno. Parę głupot w scenariusz też się znalazło. Znacząco odstaje jakościowo od "pierwszej" części czyli Jurassic World. Obraz i dźwięk bez zastrzeżeń. Ocena 6/10.
Solo: A Star Wars Story - (BD, oryginalna ścieżka audio plus napisy) - bardzo pozytywne zaskoczenie. Bardzo fajny film. W klimacie pierwszej trylogii. Aktorsko OK (nie licząc Emili Clark). Świetnie dobrane lokację i całkiem fajna historia - chociaż nie mamy wrażenia, ze opowiada coś "wielkiego i ważnego". Trochę gorszy od "Rogue One", ale na głowę bije "The Last Jedi".
Problematyczna jakość obrazu. Niby bitrate wysoki, a obraz mało szczegółowy, szczególnie w czerniach. Wybrana przez reżysera kolorystyka mającą podkreślić jak sądzę brudny i mroczny świat Korelii czy Kessel, niestety została zaserwowana na innych lokacjach zupełnie niepotrzebnie. Audio natomiast w porządku. Ocena 8/10.
Runaway Train - (blu-ray - oryginalna ścieżka audio PCM2.0 + napisy). Rewelacyjny film z nieistniejącej już wytwórni CANNON. Świetny scenariusz, znakomite aktorstwo, zdjęcia i cała stylistyka filmu. Z prostej wydawałby się historii udało się zrobić znakomity dramat o walce człowieka z systemem, ale też i samym sobą.
Jakość obrazu (wydanie od Arrow) dobra. Może w kilku scenach dałoby się doszukać jakichś przepaleń, ale tak na siłę, bo sam film tak skutecznie przykłuwa uwagę, że nie zwraca się zbytnio uwagi na aspekty techniczne. Dźwięk poprawny. Ocena 9.5/10 .
Pixels – (blu-ray , oryginalna ścieżka audio + napisy) - bardzo pozytywne zaskoczenie. Spodziewałem się głupiej komedyjki z Adamem Sandlerem, a dostałem, owszem komedię, ale nie głupią, bez wymuszonego, czy obleśnego humoru. Fajny pomysł na "zekranizowanie" fabuły gier. Historia gra nieco na wspomnieniach i tęsknocie do lat 80-tych, ale nie tak nachalnie jak to teraz modne w serialach czy filmach. Rewelacyjna jakość obrazu (wydanie z UK, czyli Sony). Polecam obejrzeć chociaż raz, żeby zobaczyć ile da się wycisnąć z BD. Kolory, szczegółowość. Coś pięknego. Na UHD (jak już się ukaże) to pewnie będzie jeszcze większa rewelacja. Bardzo dobry dźwięk. Ocena 7,5/10.
Unstoppable - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) - Świetny, oparty na autentycznych wydarzeniach, thriller. Szkoda, że Tony Scott już więcej nie wyreżyseruje żadnego filmu. W przeciwieństwie do swojego bardziej utytułowanego brata, moim zdaniem, ma na swoim koncie dużo mnie słabych filmów i prawie zawsze nie schodził poniżej pewnego przyzwoitego poziomu. Dźwięk i obraz bez większych zastrzeżeń. Wracam do tego filmu regularnie. Ocena 8/10.
War dogs – (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy)- ciekawa historia, bardzo fajnie zekranizowana. Dobrze dobrani aktorzy. Sporo dobrego humoru no i świetna muzyka. Nie spodziewałem się po reżyserze Kac Vegas tak dobrego filmu. Seans po około rocznej przerwie od pierwszego obejrzenia. Dobry obraz i dźwięk. Ocena: 7.5/10.
L'Odyssey - (DVD, oryginalne audio i polskie napisy). Bardzo duże rozczarowanie. Po zwiastunie spodziewałem się ciekawie opowiedzianej historii o jednym z najsłynniejszych podróżników/odkrywców. Całość bardzo sztampowa. Nie skupia się dostatecznie na postaci głównego bohatera. Charaktery postaci zarysowane bardzo słabo. Kilka ciekawych wątków niedostatecznie rozwiniętych. Nie zawiodły tylko znakomite zdjęcia i muzyka (Alexandre Desplat). To dla nich mimo wszystko warto obejrzeć ten film. Obraz, jak dla mnie, zaskakująco dobry jak na DVD. Ocena 6/10 .
Riddick - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) wersja kinowa i reżyserska. Powrót po jakimś roku. Najlepszy Riddick. Historia prosta, ale dobrze nakręcona. Budżet był skromny, ale nie ucierpiało na tym za bardzo całe CGI. Tylko w kilku scenach wyraźnie widać, że były robione w greenboxie. Vin Diesel jak zwykle bezbłędny jako Riddick. Obsada na drugim planie mniej znana (aktorzy m. in. z Australii), ale daje radę. Jest trochę czarnego humoru, dużo krwi (w wersji reżyserskiej nieco więcej) - raczej hard s-f. Przyjemnie się to oglądało. Ocena 7,5/10 .
BlackHat - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) najsłabszy film Michaela Manna. Szkoda, bo historia z dużym potencjałem. Zawiedli przede wszystkim aktorzy z panem Chrisem Hemsworthem i partnerującą mu Wei Tang na czele. Zero chemii. Drugi plan, który u Manna zawsze był świetny, tutaj jest tylko dobry. Czarny charakter - słabiutki. Kilka uproszczeń w scenariuszu, ale można by przymknąć oko, gdyby reszta dawała radę. Bardzo cenie sobie tego reżysera i jego wcześniejsze dokonania z "Gorączką" na czele, więc takie naciągane 6/10.
Hacksaw Ridge - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) znakomity film. Szkoda, że trzeba było tyle czekać. Aktorsko – bardzo dobrze, nie zauważyłem jakichś ewidentnych słabych punktów w obsadzie. Scenariusz (na podstawie autentycznych wydarzeń) bardzo dobry, chociaż ktoś może się przyczepić, że skonstruowany bardzo klasycznie, tak jak w wielu filmach biograficznych. Wizualnie jest bardzo dobrze. CGI co prawda miejscami wyraźnie zawodzi, ale historia to rekompensuje. Świetny dźwięk. Ocena 9/10.
Blade Runner 2049 - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy). Bardzo dobry film. Znakomite zdjęcia. Bardzo dobra muzyka, chociaż inna niż ta z pierwowzoru. Rewelacyjna scenografia, kostiumy i ogólnie cała stylistyka filmu. Obsada w porządku. Gosling dał radę. Harrison Ford jak zwykle świetny. Historia ciekawa, chociaż niektóre watki można by skrócić. Znakomita jakość obrazu (wydanie z Czech – czyli to samo co w Polsce), świetny dźwięk. Już nie mogę doczekać się ponownego seansu. Ocena 9/10.
The Last Jedi - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy) . Ponowny seans z blu-ray. Najsłabszy z wszystkich Gwiezdnych Wojen. Próbowałem znaleźć jakieś plusiki przy ponownym seansie, a zamiast tego znalazłem kolejne minusy. Cała masa głupot w scenariuszu, nachalny feminizm, wymuszone marketingowo multikulti - zbędne postaci (jak Rose), tylko po to żeby był aktor z określonego rynku – w tym przypadku azjatyckiego. Zrujnowanie całkiem solidnych podwalin pod całą historię, zbudowanych w "The Force Awakens". Głupoty w stylu niszczenie statku przez kolizję (z włączonym hiper-napędem). Bijący z ekranu brak szacunku (żeby nie powiedzieć pogarda) reżysera dla postaci takich jak Luke, admirał Ackbar, Poe Dameron (właściwie to do całych Gwiezdnych Wojen jako historii) i co chyba najważniejsze - do inteligencji widza. Brak słów. Obraz w porządku, z zastrzeżeniem do miejscami słabych czerni. Dźwięk bardzo dobry. Ocena 4/10.
Jurassic World Fallen Kingdom - (blu-ray, oryginalna ścieżka audio + napisy). Bardzo nierówny film. Po interesującej pierwszej połowie robi się zwyczajnie nudno. Parę głupot w scenariusz też się znalazło. Znacząco odstaje jakościowo od "pierwszej" części czyli Jurassic World. Obraz i dźwięk bez zastrzeżeń. Ocena 6/10.
niespotykanie spokojny człowiek