(13-03-2019, 23:55)Szczepan600 napisał(a): Treść jest średnia, wiec w połączeniu z takim skaczącym seansem było to irytujące.
Gdyby Nolan miał jaja i zamknął tę historię w ten sposób to dałbym 10/10 i byłby to dobry konkurent 2001 Pamiętam jak w Kinie podczas pierwszego seansu włosy stały mi dęba, czekałem tylko na gwałtowne zaciemnienie ekranu i The End... niestety po tym końcowym ujęciu mamy równię pochyłą. Zawsze wyłączam ten film na tym ujęciu i zostaję z pozytywnym kopem a nie z ciepłymi kluchami od Nolana...