(30-03-2019, 10:15)Gieferg napisał(a): sekwencje powietrzne choć nakręcone niby z rozmachem i wyglądają efektownie, to jednak zwyczajnie mnie nudzą - po prostu ni cholery nie wiem co się dzieje, opieram się wyłącznie na tym, co gadają do siebie piloci bo to, co widać na ekranie to chaos.Chaos? Akurat Top Gun całkiem dobrze oddaje realia prawdziwej walki powietrznej w zasięgu widzialności. A to po prostu wygląda inaczej niż w grach komputerowych. Drugim filmem z tak dobrymi sekwencjami lotniczymi jest francuski "Sky Fighters" (Les chevaliers du ciel). Z tego co udało mi się doczytać to tylko finałowe sekwencje nad Paryżem były wspierane CGI
(30-03-2019, 10:39)Wolfman napisał(a): To obejrzyj 303 bitwa O AnglięSą jeszcze "Stealth" (nieprawdopodobne manewry), "Red sky", no i "Iron Eagle". W tym ostatnim F-16 i Kfiry (udające MiGi-23) robią wciąż te same manewry, "Migi" rozpadają się w ten sam sposób. Ujęcia z tego filmu były potem wykorzystywane w innych produkcjach, przykładowo "Flight of Black Angel". Nie zmienia to jednak faktu, że do Żelaznego Orła mam duży sentyment. Fajnie się to ogląda, z przymrużeniem oka oczywiście...
niespotykanie spokojny człowiek