28-07-2019, 16:18
Maurice (Maurycy) – James Ivory (BD). Filmy Jamesa Ivory z tego okresu mogłyby trwać 10 godzin i nadal świetnie by się je oglądało. Z Maurice jest podobnie. Może nie jest aż tak dobry i drenujący emocjonalnie jak The Remains of The Day ale nadal to kawałek świetnego kina. Szczególnie imponujący jest production design i rozmach. Minimalnie naciągane 8/10
The Fortune Cookie (Szczęscie Harry'ego) - Billy Wilder (BD). Jesten z średnioligowych tytułów Wildera. Walter Matthau lekko przerysowany ale świetny, Jack Lemmon niestety trochę karykaturalnie. Story nie tak błyskotliwe jak zazwyczaj, ale i tak przyjemnie sie wraca do tego tytułu. 7/10
Sawdust and Tinsel (Wieczór Kuglarzy) - Ingmar Bergman (BD) Zierpienie, znój, upokorzenie, żądze... witamy w Cyrku. Tymi słowami Don Lafontaine swoim magicznym głosem zapowiadałby ten film. Bardzo bergmanowska obserwacja ludzkiej natury. Świetne zdjęcia i scenariusz. 8/10