(03-05-2017, 00:02)Ethan napisał(a): Z tych ostatnich lat to jednak najbardziej kupuję momentami irracjonalną Grawitację. Bez pseudofilozoficznego zacięcia, ze znakomitym jak zawsze Clooneyem.
Zamiast kręcenia tak drogiego guana mogliby te pieniądze przeznaczyć na walkę z bezrobociem czy głodem w biedniejszych krajach, lub prawdziwą wyprawę w kosmos. Ten film kompletnie nic nie wniósł do kinematografii. Natomiast tutaj pomijając taką sobie fabułę o dwóch ośmiornicach w akwarium i dzielnej Ameryce to ma całkiem bardzo dobre i długo będące aktualne przesłanie.