25-05-2015, 19:16
Film Autor widmo, dzielo Romana Polanskiego, to w mojej ocenie, jeden z najlepszych filmow rezysera, oczywiscie z tych, ktore do tej pory ogladalam. Sama fabula, opiera sie na ksiazce Roberta Harrisa "Duch". Jak sam autor powiesci wspomina, Polanski to jeden z niewielu rezyserow, ktory potrafi przeniesc na ekran ksiazkowy pierwowzor z ogromna dbaloscia o szczegoly. Praca tych dwoch Panow, w mojej ocenie, zakonczyla sie sukcesem, bo film wypadl swietnie.
Autor widmo, to historia mlodego pisarza, "Widma" (dopiero po kilkukrotnym obejrzeniu zorientowalam sie, ze jego imie nigdy nie zostaje podane), ktory w ramach selekcji, zostaje "zaprzysiezony" na autora biografii bylego premiera Wielkiej Brytanii, Adama Langa. Polityk, w krotkim czasie, zostaje oskarzony o zlecanie tortur oraz zbrodnie wojenne, w ktore to mial byc zamieszany bedac jeszcze premierem. Sam Widmo, zostaje wciagniety w rwacy potok zdarzen, kotremu albo sie podda, albo postara sie stawic mu czola. Poczawszy od tajemniczej smierci jego poprzednika, konczac na spektakukarnej karierze Langa, Widmo (Ewan McGregor) rozpoczyna wlasne sledztwo, aby wyjasnic nurtujace go kwestie.
Od samego poczatku filmu, mozna zauwazyc czujne oko Polanskiego oraz jego ciekawy sposob ukazania historii, bazujacy w glownej mierze na niedopowiedzeniach, co jeszcze bardziej wzmacnia klimat oraz tajemniczosc calej fabuly. Widac tu takze ciekawe "wstawki", jakby oderwane od ogolnego kontekstu, kiedy to chinski (bodajze) dozorca, kilkukrotnie podczas calego filmu, zagrabia liscie na patio, ktore w jednym z ujec, sa miotane przez wiatr i nie mozna ich posprztac. Sa to ciekawe ujecia, bo niemoc dozorcy odzwierciedla coraz bardziej napieta sytuacje w domu Langa, gdzie wice-premierowi coraz mocniej zaciska sie petla na szyji.
Ciagle ponura i deszczowa pogoda, jeszcze bardziej wzmacnia negatywny przekaz fabuly; film caly czas przedstawiony jest w ciemnych, przytlaczajacych kolorach. Prozno szukac tu slonca. Muzyka, to takze mocna strona Autora..., a i samo aktorstwo nie pozostawia zlego wrazenia.
W mojej ocenie, jest to film niemal idealny, czerpiacy od najlepszych tworcow lubujacych sie w gatunku filmow z suspensem. Zakonczenie, nie rozczarowuje, jest utrzymane w tym samym stylu, co reszta filmu, i to sie chwali, przede wszystkim dlatego, ze podobno, ujecie zawarte na koncu, nie mialo byc tym koncowym, ale bylo tak dobre, ze postanowiono je zostawic. I slusznie, bo niedopowiedzenia, to glowny atut filmu. Oczywiste zakonczenie, podanie calej prawdy widzowi na srebrnym talerzu, byloby niczym strzal w kolano. Cieszy tak dobry "end", bo jak wiadomo, na kilka tygodni przed zdjeciami koncowymi, Polanski zostal zatrzymany.
Polecam, jesli ktos nie widzial, bo naprawde warto, ale jezeli spodziewacie sie "szybkiej akcji i krotkich pilek", to nie warto - to film dla cierpliwych. 10/10
Autor widmo, to historia mlodego pisarza, "Widma" (dopiero po kilkukrotnym obejrzeniu zorientowalam sie, ze jego imie nigdy nie zostaje podane), ktory w ramach selekcji, zostaje "zaprzysiezony" na autora biografii bylego premiera Wielkiej Brytanii, Adama Langa. Polityk, w krotkim czasie, zostaje oskarzony o zlecanie tortur oraz zbrodnie wojenne, w ktore to mial byc zamieszany bedac jeszcze premierem. Sam Widmo, zostaje wciagniety w rwacy potok zdarzen, kotremu albo sie podda, albo postara sie stawic mu czola. Poczawszy od tajemniczej smierci jego poprzednika, konczac na spektakukarnej karierze Langa, Widmo (Ewan McGregor) rozpoczyna wlasne sledztwo, aby wyjasnic nurtujace go kwestie.
Od samego poczatku filmu, mozna zauwazyc czujne oko Polanskiego oraz jego ciekawy sposob ukazania historii, bazujacy w glownej mierze na niedopowiedzeniach, co jeszcze bardziej wzmacnia klimat oraz tajemniczosc calej fabuly. Widac tu takze ciekawe "wstawki", jakby oderwane od ogolnego kontekstu, kiedy to chinski (bodajze) dozorca, kilkukrotnie podczas calego filmu, zagrabia liscie na patio, ktore w jednym z ujec, sa miotane przez wiatr i nie mozna ich posprztac. Sa to ciekawe ujecia, bo niemoc dozorcy odzwierciedla coraz bardziej napieta sytuacje w domu Langa, gdzie wice-premierowi coraz mocniej zaciska sie petla na szyji.
Ciagle ponura i deszczowa pogoda, jeszcze bardziej wzmacnia negatywny przekaz fabuly; film caly czas przedstawiony jest w ciemnych, przytlaczajacych kolorach. Prozno szukac tu slonca. Muzyka, to takze mocna strona Autora..., a i samo aktorstwo nie pozostawia zlego wrazenia.
W mojej ocenie, jest to film niemal idealny, czerpiacy od najlepszych tworcow lubujacych sie w gatunku filmow z suspensem. Zakonczenie, nie rozczarowuje, jest utrzymane w tym samym stylu, co reszta filmu, i to sie chwali, przede wszystkim dlatego, ze podobno, ujecie zawarte na koncu, nie mialo byc tym koncowym, ale bylo tak dobre, ze postanowiono je zostawic. I slusznie, bo niedopowiedzenia, to glowny atut filmu. Oczywiste zakonczenie, podanie calej prawdy widzowi na srebrnym talerzu, byloby niczym strzal w kolano. Cieszy tak dobry "end", bo jak wiadomo, na kilka tygodni przed zdjeciami koncowymi, Polanski zostal zatrzymany.
Polecam, jesli ktos nie widzial, bo naprawde warto, ale jezeli spodziewacie sie "szybkiej akcji i krotkich pilek", to nie warto - to film dla cierpliwych. 10/10