13-01-2018, 01:23
The Dark Knight 4K Ultra HD
Pogodziłem się ze słabymi czerniami w tym transferze, tym bardziej że oglądam nie tylko z oświetleniem za telewizorem, ale też włączoną lampką, co zresztą jest ponoć oficjalnym zaleceniem przy oglądaniu HDR - nie należy tego robić w całkowicie ciemnym pomieszczeniu.
Cała reszta? Same plusy. Sceny 35 mm, podobnie jak w Batman Begins, nie oferują niczego ponad możliwości Blu-ray, ale jednocześnie wyglądają wyraźnie lepiej i bardziej szczegółowo niż w BB i trzymają równy poziom przez cały film.
Najważniejsze jednak w scenach 35 mm jest to, że wreszcie wyglądają jak należy. Zniknął paskudny black crush, obraz nie jest przefiltrowany i wyostrzony do granic możliwości a wokół postaci i obiektów nie straszą obwódki. Wreszcie kolory, znacznie bliższe tym z trailerów, cieszą oko - żywe, atrakcyjne, zróżnicowane. Czekałem na to prawie dekadę, ale się doczekałem - Mroczny Rycerz wreszcie cieszy oczy i wygląda tak, jak wyglądać powinien.
Sceny IMAX? Niesamowite, zwłaszcza te kręcone w ciągu dnia. Gdy Bruce pędzi ulicami Gotham swoim Lamborghini telewizor staje się oknem, za którym rozpościera się - bez cienia przesady - najbardziej rzeczywisty obraz, jaki widziałem w filmie fabularnym. Ostrość i czystość obrazu obezwładnia, połączeniu z HDR daje to poczucie niesamowitego realizmu.
Na panoramie Hong Kongu zrobiłem pauzę i przyjrzałem się z odległości kilkunastu centymetrów. Ilość detali wręcz przytłacza.
Na górze BD, na dole UHD:
Pogodziłem się ze słabymi czerniami w tym transferze, tym bardziej że oglądam nie tylko z oświetleniem za telewizorem, ale też włączoną lampką, co zresztą jest ponoć oficjalnym zaleceniem przy oglądaniu HDR - nie należy tego robić w całkowicie ciemnym pomieszczeniu.
Cała reszta? Same plusy. Sceny 35 mm, podobnie jak w Batman Begins, nie oferują niczego ponad możliwości Blu-ray, ale jednocześnie wyglądają wyraźnie lepiej i bardziej szczegółowo niż w BB i trzymają równy poziom przez cały film.
Najważniejsze jednak w scenach 35 mm jest to, że wreszcie wyglądają jak należy. Zniknął paskudny black crush, obraz nie jest przefiltrowany i wyostrzony do granic możliwości a wokół postaci i obiektów nie straszą obwódki. Wreszcie kolory, znacznie bliższe tym z trailerów, cieszą oko - żywe, atrakcyjne, zróżnicowane. Czekałem na to prawie dekadę, ale się doczekałem - Mroczny Rycerz wreszcie cieszy oczy i wygląda tak, jak wyglądać powinien.
Sceny IMAX? Niesamowite, zwłaszcza te kręcone w ciągu dnia. Gdy Bruce pędzi ulicami Gotham swoim Lamborghini telewizor staje się oknem, za którym rozpościera się - bez cienia przesady - najbardziej rzeczywisty obraz, jaki widziałem w filmie fabularnym. Ostrość i czystość obrazu obezwładnia, połączeniu z HDR daje to poczucie niesamowitego realizmu.
Na panoramie Hong Kongu zrobiłem pauzę i przyjrzałem się z odległości kilkunastu centymetrów. Ilość detali wręcz przytłacza.
Na górze BD, na dole UHD:
LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K