16-03-2016, 21:08
Po pokazach dla "elity" w necie pojawiło się pełno spoilerów (w tym zakończenie), a nawet fotki konkretnych scen. Tak więc, jak ktoś nie chce sobie popsuć seansu, to niech uważa, żeby się nie naciąć :-)
Batman v Superman: Dawn of Justice
|
16-03-2016, 21:08
Po pokazach dla "elity" w necie pojawiło się pełno spoilerów (w tym zakończenie), a nawet fotki konkretnych scen. Tak więc, jak ktoś nie chce sobie popsuć seansu, to niech uważa, żeby się nie naciąć :-)
18-03-2016, 15:20
No to w zasadzie jestem już po pierwszym seansie filmu.
A mówiłem sobie, że blu-raye będę rzadziej kupował bo droższe ... wot durak
26-03-2016, 00:33
Tak więc jestem świeżo po filmie i mogę powiedzieć że jak ktoś widział zwiastuny to praktycznie wiec co i jak( jest to problem większości filmów,gdzie dostajemy po 4 zwiastuny nie wiadomo po jaką cholere).Dla mnie największym plusem tego filmu jest Batman i to jak go zagrał Affleck nie będe pisał że jest to najlepszy Batman ever ale jest bardzo dobrze. Największymi problemami tego filmu są dwie osoby: reżyser i scenarzysta.Może Snyder potrafi przenieść komiks na ekran jeśli chodzi o to jak film wygląda ale kompletnie nie radzi sobie gdy kończy się akcja/rozwałka i trzeba poprowadzić jakieś "spokojne" sceny rozmowy czy rozbudowania postaci i ich motywów.Jeśli ktoś miał obawy co do J.Eisenberga w roli Lex'a to były one słuszne,ja miałem wrażenie że on gra w jakimś innym filmie,jeśli to był jego pomysł żeby tak go zagrać to reżyser powinien mu powiedzieć "sorry,ale nie".Dostajemy też kilka jak nie kilkanaście scen nawiązujących do następnych filmów ze stajni DC to też jest problem, jest jedna scena która idealnie nadawałaby się do pokazania po napisach tak jak robi to Marvel i to by wystarczyło,a tak to film jest za długi plus było też kilka scen które nie wnosiły nic i spokojnie można było je wyciąć.Wielki finał to coś w stylu filmów M.Bay'a i jego rozwałki.Więc podsumowując jestem rozczarowany jedyny plus to Batman i nadzieja na solidny solowy film o nim w przyszłości. 4/10
Dużo osób w recenzjach narzeka na motywacje ALEXandra Luthora, możesz napisać coś więcej na ten temat? I co z jego ojcem? Jest jakoś wspomniany w filmie?
Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku.
Prezentacje wydań Blu-ray, DVD oraz polskich komiksów DC i Marvela. The Lioness has rejoined her cub and all is right in the jungle.
26-03-2016, 12:10
Ronin a jak oceniasz MoS ?? i czy BvS jest o wiele gorszy ??
26-03-2016, 14:57
(26-03-2016, 07:03)Mateusz napisał(a): Dużo osób w recenzjach narzeka na motywacje ALEXandra Luthora, możesz napisać coś więcej na ten temat? I co z jego ojcem? Jest jakoś wspomniany w filmie?Co do motywacji Lex'a to tak naprawdę zacząłem się zastanawiać po Twoim pytaniu czy w filmie były jakiekolwiek motywacje Z tego co widziałem ma on jakiś problem z tym że Superman jest traktowany jako Bóg,wiesz ciężko znaleźć motywacje w źle napisanej postaci :/ ,to już bardziej mnie przekonywały motywacje Batmana który uważał Supermana za zagrożenie gdyż posiadał moc która mogłaby zniszczyć całą ludzkość jeśli by tylko chciał.Ojciec Lex'a jest wspomniany kilka razy w stylu "jak to mawiał mój ojciec" ale nie wnosi to absolutnie nic do filmu (26-03-2016, 12:10)pred895 napisał(a): Ronin a jak oceniasz MoS ?? i czy BvS jest o wiele gorszy ??MoS jakoś bardziej mi się podobał(6/10) może dlatego że nie miałem dużych oczekiwań i film mnie nie zawiódł. Sprawa z BvS jest odmienna tutaj miałem duże oczekiwania bo po raz pierwszy dostajemy Batmana i Supermana w jednym filmie więc aż prosi się o zrobienie z tego epickiego filmu który skupia się na ich konflikcie.Po seansie jestem pewien że nie obejrzę tego filmu drugi raz(chyba że wersja reżyserska okaże się tym na co czekałem).Film posiada tyle dziur i nielogiczności że Ci co psioczyli na The Dark Knight Rises powinni teraz ciut bardziej docenić film Nolan'a.Zaznaczam że to tylko moje odczucia innym może film będzie się podobał. (26-03-2016, 14:57)ronin23 napisał(a): MoS jakoś bardziej mi się podobał(6/10) Czyli siłą rzeczy MoS był dla Ciebie raczej słabym filmem. Ja mu dałem 8+/10 ( niecały tydzień temu odświeżony i stawiam go bardzo wysoko jeśli chodzi o ekranizacje DC ) , co daje szanse że BvS nie będzie aż takim rozczarowaniem jak dla Ciebie (26-03-2016, 15:26)pred895 napisał(a):(26-03-2016, 14:57)ronin23 napisał(a): MoS jakoś bardziej mi się podobał(6/10) Słabym filmem bym go nie nazwał, ot taki do obejrzenia i tyle.Oby BvS nie był dla Ciebie takim rozczarowaniem jak dla mnie i chętnie się dowiem co myślisz o filmie gdy już go zobaczysz
26-03-2016, 16:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-03-2016, 17:28 przez Nie_zbieram_ale_lubie.)
BvS jest zdecydowanie lepszym filmem od MoS. No to na druga nóżkę, żeby nie było zbyt monotonnie. Nie jestem fanem komiksów, również tych kinowych. Można więc powiedzieć, że się nie znam. Nie mniej jednak, mam opinię o tym filmie i to całkiem dobrą. Ponieważ poruszamy sie w tym samym, znanym nam swiecie Batmana i Supermana, film jest bezposrednia kontynuacja The Man of Steel, oraz rebotuje nowy anturaż Batmana, nie da sie uniknąć porównania do ostatnich kilku filmow i odtwórców głównych postaci. Nie chcąc spoilować, nie będę rozkładał historii, czy postaci na czynniki pierwsze, aby napisać co mi sie nie podobało. Jednak nie popsuje niczego, pisząc, że nowy Batman, to drewno w odświeżonym opakowaniu, Tańszym, prostszym - niczym blister - otwierasz i masz, bez unboxingowych niespodzianek. Niestety, co chyba dla wielu nie jest zaskoczeniem, twarz nowego B.Wayne, reprodukuje mniejszą ilość mimicznych środkow wyrazu, niż kompozytowa maska jego kostiumu - i to nie jest przenosnia. Na szczescie, aktor nie musiał zmagać się z czymkolwiek więcej, niz przekonanie widza, że jego postać jest wyłącznie mrukliwym i wyniosłym dupkiem. Zobaczymy jak będzie sie ona rozwijac dalej, bo zapowiedziano ją w 4 kolejnych filmach. Mimo wszystko, parafrazujac Ronina, dla szerokiej widowni, to może być najlepszy Batman ever, choc aktor i postac sa cieniem kreacji Ch.Bale'a Lex Luthor nie jest najgorszym villainem pod słońcem, ale mi również nie przypadł on do gustu. Trudno będzie konkurować komukolwiek, przynajmniej w kategorii świrów, z pamietną rolą H.Ledgera. Wszystkie postacie dla mnie są słabe, ale z pierwszą, fabularną częścią filmu nie jest tak żle, jak napisał Ronin. Plot nie ustępuje produkcjom typowym dla tego gatunku, i przede wszystkim nie ma nudy, ani wrazenia, ze ktos upycha, niczym Nolan, rzeczy od innego kompletu. Sprawni inaczej mogą oczywiscie przejść szybki kurs korespondencyjnych zaręczyn, na stopniu zaawansowanym (bo pośmiertnym) , albo jeszcze głupsze, ale nie mniej atrakcyjne dla 10-latka, koncepty. Zdjecia, efekty, montaż i muzyka, te rzeczy stoja wg mnie, o klasę wyżej od Man of Steel. Film też ma lepsze tempo. Mix surround (Atmos) nie zrobił na mnie specjalnego wrazenia. Jak dla mnie, w kategorii gatunkowej, to mocne 8, w bewzględnej zaś spokojnie moge dać 6.
WOW. Chyba najlepsza rekomendacja tego filmu jaką przeczytałem do tej pory. Ronin czytasz jakieś komiksy DC, czy znasz te postacie tylko z filmów?
Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku.
Prezentacje wydań Blu-ray, DVD oraz polskich komiksów DC i Marvela. The Lioness has rejoined her cub and all is right in the jungle. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |