Jesli chodzi o ranking Batmanów to dla mnie:
1) Bale 2) Keaton 3) Affleck (wszyscy blisko, każdego lubię)
trochę dalej Kilmer i daleko, daleko w tyle Clooney.
Affleck pewnie mógłby być wyżej (sam aktor spisał się bez zarzutu w BvS), ale na razie nie wystąpił w żadnym naprawdę dobrym filmie (moje 7/10 dla BvS to wynik bardzo ulgowego traktowania filmu z Batmanem i Supermanem, sorry ale ten film ma KOLOSALNE problemy, tyle że oglądając próbuję je ignorować), podczas gdy Keaton i Bale mają zaliczone po dwa 10/10. No i pewnie nie doczekamy się wielu rewelacyjnych wystepów Afflecka bo ten sam coś ostatnio przebąkuje o tym, żeby się wycofać. Nie mam nawet przekonania, czy w ogóle się pojawi w tym zapowiadanym solowym filmie.
1) Bale 2) Keaton 3) Affleck (wszyscy blisko, każdego lubię)
trochę dalej Kilmer i daleko, daleko w tyle Clooney.
Affleck pewnie mógłby być wyżej (sam aktor spisał się bez zarzutu w BvS), ale na razie nie wystąpił w żadnym naprawdę dobrym filmie (moje 7/10 dla BvS to wynik bardzo ulgowego traktowania filmu z Batmanem i Supermanem, sorry ale ten film ma KOLOSALNE problemy, tyle że oglądając próbuję je ignorować), podczas gdy Keaton i Bale mają zaliczone po dwa 10/10. No i pewnie nie doczekamy się wielu rewelacyjnych wystepów Afflecka bo ten sam coś ostatnio przebąkuje o tym, żeby się wycofać. Nie mam nawet przekonania, czy w ogóle się pojawi w tym zapowiadanym solowym filmie.