17-04-2015, 15:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-04-2015, 09:41 przez Kapitan_kusiak.
Powód edycji: literówka
)
Nie rozumiem tej nagonki na Man of Steel. Wyraziste czarne charaktery. Epicka napierdzielanka z mega demolką. Mnie nikt w tym filmie nie wkur... swoją grą aktorską (w przeciwieństwie do zesranego Lexa Luthora w oryginale, z którego zrobili fajtłapę a'la Gang Olsena).
A mówiłem sobie, że blu-raye będę rzadziej kupował bo droższe ... wot durak