03-09-2018, 11:54
Właśnie jestem ciekaw jak prezentuje się polski film z lat 50, a mianowicie "Wolne miasto" które kilka dni temu miało repremierę a które zostało zrekonstruowane w 4k.
Blu-ray vs DVD - dyskusja
|
03-09-2018, 11:54
Właśnie jestem ciekaw jak prezentuje się polski film z lat 50, a mianowicie "Wolne miasto" które kilka dni temu miało repremierę a które zostało zrekonstruowane w 4k.
03-09-2018, 12:20
(03-09-2018, 10:16)Mr.Hankey napisał(a): Tak jak nie rozumiem miłośnika motoryzacji, który jeździ polonezem i twierdzi, że nie potrzebuje nowego auta, albo miłośnika muzyki, który kupuje kasety magnetofonowe, bo taki dźwięk go satysfakcjonuje, tak nigdy nie zrozumiem kogoś, kto ogląda DVD na 40 cialach i twierdzi, że jest ok. Oglądałeś film na takim rozmiarze tv? czy tak tylko się naśmiewasz się z ludzi którzy, nie mają takiego parcia na wielkie tv i uhd? Powiem Ci jedno, jest bardzo zajebiście OK!!! dobry skaler + odpowiednia odłegłość + dobry materiał i masz bardzo dobrą jak na te połączenie jakość. Druga sprawa, nieidalna jakość nawet obrazu filmu + lektor, którego uwielbiasz = klimat VHS a UHD??? jaki klimat.... żaden Zastanawia mnie jednak inna sprawa filmy DVD mamy jedno i dwuwarstwowe, ale jak to jest, że przeważnie w USA ten sam film w porównaniu z PL czy UK ma bardzo dobry transfer jak na DVD ??? przykład: http://sd.caps-a-holic.com/vergleich.php?vergleichID=115 Druga sprawa jeżeli teraz na BD mamy takie ładne transfery to czemu nie dawali tego materiału w latach świetności DVD? Spisek wytwórni, że wiedzieli, że nadchodzi BD i dlatego wydawali gorszy materiał na DVD? Cytat:Powiem Ci jedno, jest bardzo zajebiście OK!!! dobry skaler + odpowiednia odłegłość + dobry materiał i masz bardzo dobrą jak na te połączenie jakość. Bardzo dobre dla jednego jest gówniane dla drugiego. Żadne skalery, żadne czary i zaklęcia nie sprawią, żeby cokolwiek w SD miało jakość, którą nazwę dobrą. Może być co najwyżej "dobra jak na SD" co znaczy mniej więcej tyle, co "wciąż słabo ale na małym ekranie z odpowiedniej odległości da się obejrzeć". Cytat:jaki klimat.... żadenJaki klimat... INNY klimat. Cytat:przeważnie w USA ten sam film w porównaniu z PL czy UK ma bardzo dobry transfer jak na DVD ???Przeważnie ma taki sam. (03-09-2018, 12:20)Nfsfan83 napisał(a): Druga sprawa, nieidalna jakość nawet obrazu filmu + lektor, którego uwielbiasz = klimat VHS a UHD??? jaki klimat.... żadenNie każdy ogląda filmy dla specyficznego "klimatu". Pamiętaj, to że Ty lubisz film z lektorem, godzisz się na gorszą jakość obrazu, to wcale nie znaczy, że to jedynie słuszna forma oglądania dająca satysfakcję z seansu. Wyższa jakość obrazu nie oznacza automatycznie, że seans jest wyprany z emocji. To jedynie Twoje sybiektywne odczucie. Mam wiele DVD które nie zamięnię na BD, ale nie dlatego, że jest tam jakiś "klimat" Po prostu nie widzę sensu robić tego w przypadku tych filmów, bo nie oglądam ich zbyt często, a ich jakość jest w tej sytuacj akceptowalna. Dla współcześnie produkowanych filmów, jak i filmów starszych, ważniejszych dla mnie, ale i porządnie zremasterowanych, wolę zdecydowanie BD. Lepiej widać detale scenografii, charakteryzacji czy pracę jaką wykonał operator kamery. Przykładowo Gwiezdne Wojny są świetnie wydane na DVD, ale na BD jest jeszcze lepiej. Wymieniłem więc starszy nośnik na nowszy. Mr.Hankey wymieni pewnie na UHD (jak już będzie) i ma prawo to zrobić. Zobaczy jeszcze wiecej detali i HDR. W dalszym ciągu to będzie jednak ten sam film (no chyba, ze znowu cos domalują ). Będzie obiektywnie lepiej wyglądał, ale każde z wydań dostarczy oglądającemu emeocje wynikające przede wszystkim z tego jak on odbiera ten film. Nośnik nie ma tu aż takiego znaczenia. Oddzielmy kwestie techniczne, od "artystycznych". Te drugie są mocno subiektywne i żaden z nośników nie może mieć tu przewagi. (03-09-2018, 12:20)Nfsfan83 napisał(a): Druga sprawa jeżeli teraz na BD mamy takie ładne transfery to czemu nie dawali tego materiału w latach świetności DVD? Spisek wytwórni, że wiedzieli, że nadchodzi BD i dlatego wydawali gorszy materiał na DVD?Żaden spisek, po prostu wypadkowa zaawansowanie technologicznego w latach, gdy DVD było na topie. Przygotowanie dobrego trensferu na DVD (ale i na BD) wymagało dobrego skanu kliszy, dobrej kompresji. To pierwsze wymaga pieniedzy i sprzętu, drugie głównie czasu (czyli też pieniędzy). DVD było bardzo popularne, więc wielokrotnie robiono je niskim kosztem, czyli słaby materiał wejściowy i słąba kompresja. Co więcej, dysyki DVD (zwłąaszcza na początku) były najczęściej produkowane w wesji jednowarstwowej ( właśnie z uwagi na koszty). Te 4GB z ogonkiem to w wbrew pozorom bardzo mało na dwugodzinny film i to zakodowany MPEG2 - kodekiem dającym wyraźnie gorszy rezultat w porównaniu do MPEG-4 (głównie stosowany na BD). Upowszechnienie się płyt dwuwarstwowych DVD9 nieco pomogłao jakości, ale znowu, wydawcy zaczęli dodawać do filmu dużo bonusów i przewaga większej pojemności nośnika zmalała. W przypadku BD, płyta jednowarstwowa to ponad 20GB i to daje sporo miejsca na sensowną jakość oobrazu. Gdy mamy dwuwarstwowe BD jest jeszcze lepiej i nawet dodatki tutaj nie przeszkadzają za bardzo. Przykład z Black Rain jaki podałeś, jest trochę nie trafiony. Wydanie DVD (DE) jest nieanamorficzne. To już może rodzić podejrzenia, że materiał wejściowy dla wydania US był inny. Porównaj jakieś wydania w których film był nagrywany "cyfrówką". Wtedy skan kliszy jest do pominięcia. Zobaczysz co potrafiło wyciągnąć DVD i BD z tego samego materiału wejśicowego (przykładowo Zemsta Sithów - jeden z pierwszych filmów nagrywanych cyfrówką, wydany w latach świetności DVD). EDIT: Poprawiony błąd. Powinno być DVD (DE) zamiast BD
niespotykanie spokojny człowiek
Sebas napisał(a):Przykładowo Gwiezdne Wojny są świetnie wydane na DVD, ale na BD jest jeszcze lepiej. Świetnie? Ok, ja tam dalej czekam na wydanie BD epizodów 4-6, które będzie się w ogóle nadawało, żeby je kupić. Pierwszy (czy to na DVD czy BD) też nawet nie stał obok "świetnie". Sebas napisał(a):Przykład z Black Rain jaki podałeś, jest trochę nie trafiony. Wydanie BD jest nieanamorficzne. Że co? (03-09-2018, 12:20)Nfsfan83 napisał(a): Druga sprawa jeżeli teraz na BD mamy takie ładne transfery to czemu nie dawali tego materiału w latach świetności DVD? Spisek wytwórni, że wiedzieli, że nadchodzi BD i dlatego wydawali gorszy materiał na DVD?Nie musisz mieć wiedzy na temat skanerów taśm filmowych (ale mógłbyś ją nabyć, np. czas który poświęcasz na pisanie bredni na tym forum spożytkować na poczytanie sobie o nich, hmm? ), ale mógłbyś się chwilę zastanowić i wpaść na to, że technika idzie do przodu i dostępne dzisiaj czy nawet dekadę temu skanery to zupełnie inna bajka niż te sprzed kilkunastu, dwudziestu lat. O cyfrowej obróbce i koloryzowaniu nie wspominając. Druga sprawa, to nawet gdyby już wtedy były piękne mastery 2K czy 4K, to niby co by z nich zostało po przeniesieniu na DVD? Niewiele. Ograniczenia tego nośnika i zastosowanego kodeka są bezlitosne i nie do przeskoczenia. Żenująco niska rozdzielczość (w dzisiejszych czasach gdy już smartfony nagrywają w 4K), wysoka kompresja, brak możliwości odzwierciedlenia ziarna i detali, mocno ograniczona paleta barw. To oczywiste że DVD np. Aliens z nowego mastera wyglądałoby lepiej niż stare wydanie, ale wciąż miałoby niewiele wspólnego z oddaniem materiału źródłowego.b
LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820 Sony HT-ZF9 Apple TV 4K (03-09-2018, 13:55)Gieferg napisał(a): Że co?Sprawdzałeś link który podał Nfsfan83? Opis wydania DE? EDIT: Błąd się wkradł. DVD nie BD. Link przedstawia porównanie wydań DVD.
niespotykanie spokojny człowiek
Ograniczenia nośnika to jedno, ale Warner naprawdę zaczął widocznie zaniżać jakość DVD jak się pojawiły HD DVD i Blu. To było widać od razu i masa ludzi w sieci miała te same odczucia. (i nie, nie dlatego, że porównywali z HD tylko w porównaniu z poprzednimi tytułami na DVD. kompresja masakryczna, artefakty na krawędziach, to było naprawdę nie do oglądania)
Nie tylko Warner. Sony i Fox też zaliczyły nagły spadek formy, a jak dostałem po oczach masakryczną pikselozą w scenie z tancerkami na Stark Expo w Iron Manie 2 (Paramount), klamka zapadła i kupiłem odtwarzacz BD.
03-09-2018, 15:11
^ Same here. Pamiętam jak w grudniu 2010 roku włączyłem na DVD Incepcję (kupiłem pseudo-limitowane 2DVD z empiku) i już na logo Warner Bros. złapałem się za głowę jak koszmarnie to wyglądało. Od tamtej pory (aż do końca ubiegłego roku), nie kupowałem DVD, a jak tylko odłozyłem kasę (w maju 2012) kupiłem odtwarzacz blu-ray i pierwszy film na tym nośniku. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |