Cytat:Chodzi o starą zasadę z fotografii. Gdy zdjęcie X będziesz powiększał i powiększał, a nie zwiększysz od niego odległości, to w końcu zaczniesz je zauważać jako mniej ostre.
Sorry, ale to nie ma nic do rzeczy.
Jesli wezmę zdjęcie i je powiększę (czyli zoom in - albo wrzucę na większy ekran), to zrobi się ono mniej ostre, ale jeśli wezmę kadr wyświetlany na 50 calach w 1080P i upscaluję go do 4K wyświetlając go nadal na 50 calach, to nie zrobi się on mniej ostry, bo niby czemu miałby? Obraz dalej będzie tej samej wielkości, a że wyświetlany na większej ilości pikseli to nie ma żadnego znaczenia. Nie zyska na tym, ale i nie straci. Jakikolwiek negatywny (i zauważalny) wpływ rozdzielczości ekranu na jakośc wyświetlanego video jest odczuwalny tylko wtedy jeśli rozdzielczość ekranu jest niższa od rozdzielczości wyświetlanej zawartości.
Natomiast to co mówiłeś o skalowaniu SD - różnica między CRT a LCD czy nawet LCD+HDMI a LCD+Component nie wynika ze skalowania do innej rozdzielczości, a z "jakości sygnału", różnic między jednym a drugim ekranem czy też różnic między analogowym a cyfrowym przesyłaniem danych. DVD na CRT wyglądało poprawnie, a już puszczone przez HDMI na ekran LCD tej samej wielkości może wyglądać "gorzej", bo ten ostatni jest "wyraźniejszy" i bardziej unaoczni braki obrazu słabej jakości - wylezie pikseloza i inne "atrakcje", których na CRT w ogóle byś nie zauważył. Ale to nie jest kwestia skalowania do wyższej rozdzielczości.
Krótko mówiąc - mam nieodparte wrażenie, że to nie skalowanie ci przeszkadza, tylko to jak wygląda materiał SD dupiatej jakości na lepszych ekranach, które bezlitośnie obnażają wszelkie jego wady.