25-05-2016, 15:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-05-2016, 15:31 przez Filmożerca Alan.)
Każdy jakieś ma. Wypisujcie swoje. Guilty Pleasure to film, który wiemy że jest zły, ale lubimy oglądać i się nam podoba. U mnie to:
"Smerfy" (2010) Sam nie wiem czemu. Jak oglądam nie czuję zażenowania, tylko szczęście
"Muppety" (2012) Piosenki są wspaniałe (Oscar), a od tego filmu zainteresowałem się i musicalami i muppetami
"Transformers" Transformersy to transformersy są spoko
"2012" Lubię rozpierduchę Emmericha (poza Godzillą)
"Prawdziwa historia kota w butach" Sentyment, 3 wizyta w kinie, ale teraz wiem jakie to jest i najgorsze że dalej jest dla mnie fajne.
Ciekawy jestem waszych.
"Smerfy" (2010) Sam nie wiem czemu. Jak oglądam nie czuję zażenowania, tylko szczęście
"Muppety" (2012) Piosenki są wspaniałe (Oscar), a od tego filmu zainteresowałem się i musicalami i muppetami
"Transformers" Transformersy to transformersy są spoko
"2012" Lubię rozpierduchę Emmericha (poza Godzillą)
"Prawdziwa historia kota w butach" Sentyment, 3 wizyta w kinie, ale teraz wiem jakie to jest i najgorsze że dalej jest dla mnie fajne.
Ciekawy jestem waszych.