Żeby dłużej nie śmiecić w temacie z kolekcją preda:
Od początku nie byłem zainteresowany, bo rzeczy typowo młodzieżowe interesują mnie tylko, jesli interesowały mnie w dzieciństwie. Tak więc podobnie jak olewałem Pottera i pokrewne klimaty, podobnie jak olewałem Zmierzch, tak zamierzałem olewać i HG. W końcu jednak obejrzałem dwie części tylko i wyłącznie dlatego, że dostałem w prezencie bo były w tej zeszłorocznej empikowej promocji. No i miałem oczywiście dobre przeczucie, że nie ma sensu tego dotykać.
Odkopałem post pisany świeżo po seansie:
Krótko: HG nie dość, że jest młodzieżowe, to jeszcze nudne. Poza tym od HG zawsze lepiej obejrzeć Running Mana czy nawet Battle Royale Nawet jesli są durnowate, to oferują to, czego w tym filmie brakuje - rozrywkę.
I tak, żółwie ninja lepsze O niebo.
Od początku nie byłem zainteresowany, bo rzeczy typowo młodzieżowe interesują mnie tylko, jesli interesowały mnie w dzieciństwie. Tak więc podobnie jak olewałem Pottera i pokrewne klimaty, podobnie jak olewałem Zmierzch, tak zamierzałem olewać i HG. W końcu jednak obejrzałem dwie części tylko i wyłącznie dlatego, że dostałem w prezencie bo były w tej zeszłorocznej empikowej promocji. No i miałem oczywiście dobre przeczucie, że nie ma sensu tego dotykać.
Odkopałem post pisany świeżo po seansie:
Cytat:CZĘŚĆ 1:
Za długi o jakieś 30 minut film, któremu brak R-ki robi sporą krzywdę. Zamiast konkretnej rzezi w stylu Battle Royale mamy więc ganianie po krzakach i siedzenie na drzewie. Nuuuuuuuuuda, choć do dna jednak trochę brakuje.
4/10
PS. Rozwaliłł mnie na kawałki motyw jak po jednej nieudanej (o włos) próbie zestrzelenia bohaterki z drzewa dali sobie spokój z łukiem i postanowili ją zagłodzić
CZĘŚĆ 2:
Zasadniczo jej pierwszą połowę ogląda się trochę lepiej niż jedynkę, bo, powiedzmy, jakoś tam się już przy pierwszej części wczułem w klimat itp. więc łatwiej się to łyka znając już bohaterów ale... jak przychodzi co do czego - czyli akcji na arenie, to jest jeszcze gorzej, nudniej i bardziej bezpłciowo niż w jedynce, koniec końców, trzyma poziom, czyli więcej nie obejrzę & już zapomniałem o czym to było & na kontynuacje mam wywalone i obejrzę tylko jeśli ktoś znowu wpadnie na genialny pomysł, żeby mi z nich zrobić prezent
4/10
Krótko: HG nie dość, że jest młodzieżowe, to jeszcze nudne. Poza tym od HG zawsze lepiej obejrzeć Running Mana czy nawet Battle Royale Nawet jesli są durnowate, to oferują to, czego w tym filmie brakuje - rozrywkę.
I tak, żółwie ninja lepsze O niebo.