Jeżeli coś z empiku, to tylko odbiór osobisty w salonie. Do tej pory było tak, że co prawda do salonu paczki przywoził kurier, ale były one (czy to kartonowe, czy też zwykłe koperty z folia bąbelkową w środku) zapakowane były do zbiorczych kontenerów/skrzyń szczelnie zamkniętych. Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby steelbook z empiku odebrany w salonie miał jakiekolwiek uszkodzenia.
(19-02-2019, 18:31)Wolfman napisał(a): W sklepach mi zawsze powtarzają liczy się płyta, a nie opakowanie.To niech zaczną sprzedawać kolekcjonerki w cenie zwykłych wydań w amarayach, skoro tacy "mądrzy"...
niespotykanie spokojny człowiek