23-11-2018, 22:51
(23-11-2018, 22:29)Marioo napisał(a): To jest wręcz podręcznikowy przykład geeka.Napisałem, że samo oglądanie w sobie nie jest dla mnie bycie geekiem, pogłębianie wiedzy, czytając o filmie każdy materiał, zbierając informacje, fizycznie i z netu trudno dostępne to już jest geek. Wklepanie tytułu w jakiejś platformie czy zakup filmu go nim nie czyni.
(23-11-2018, 22:29)Marioo napisał(a): Nie czujesz tematu, filmy Hitchcocka zupełnie tu nie pasują.Nie mam się tu o co nawet wykłócać , tytuł tematu jest kultowe. Można było dodać niszowe , lub filmy dla geeków. Kultowe jak sama nazwa mówi są znane powszechnie i oglądane przez różnych ludzi.