16-12-2018, 22:46
Gatunek ,,Noir", który wplótł się w tematykę kina science-fiction, to taka dziedzina, styl, lub może podgatunek - a sam już nie wiem jak to określić, bo jest to niezwykle intymne - z którym w schemacie filmu spotkałem się po raz pierwszy, obejrzawszy "Alphaville" z 1965r. - film francusko-włoski o innym, surowym, szorstkim przekazie. "Alphaville" to oziębła, oschła dystopia, w którą naprawdę trzeba się wczuć. Przekaz filmu powinien dać sporo do myślenia, skoro całej Galaktyce zakazano czuć... zakazano okazywać jakiekolwiek emocje.
Czy nie przypomina Wam to "THX 1138" z 1971 roku w reżyserii Georga Lucasa, jeśli o filmie słyszeliście i widzieliście go?
Czy nie przypomina Wam to "THX 1138" z 1971 roku w reżyserii Georga Lucasa, jeśli o filmie słyszeliście i widzieliście go?