Właśnie skończyłem oglądać. Niestety coraz gorsze te seriale od Netflixa. Po rozwleczonej fabule w Jessice Jones tutaj jest jeszcze gorzej. Zabrakło jeden konkretnej historii na cały sezon, dostaliśmy za to kilka mniejszych pomysłów, które miały się zgrabnie składać w całość. Wyszedł z tego tylko jeden wielki bałagan. Muzyka zupełnie do mnie nie trafiła, no ale nie każdy musi lubić takie klimaty. Fajnie wypadł muzyczny motyw Luke'a, ale z utworów jak na ironię serial przypomniał mi tylko świetny kawałek z Pulp Fiction Son of a Preacher Man. Było sporo nawiązań do MCU, ale bez konkretów. Liczyłem na pojawienie się Jessici i rozwinięcie ich związku, ale scenarzyści woleli połączyć Luke'a z naczelną pielęgniarką wszystkich ulicznych superbohaterów, co uważam za kompletny strzał w kolano. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby w taki sposób zakończyć serial, ale nagrodę za trolling roku ma w kieszeni. Nie po to oglądam trzynaście odcinków serialu, żeby na końcu główny bohater wrócił do punktu wyjścia.
Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku.
Prezentacje wydań Blu-ray, DVD oraz polskich komiksów DC i Marvela.
The Lioness has rejoined her cub and all is right in the jungle.
Prezentacje wydań Blu-ray, DVD oraz polskich komiksów DC i Marvela.
The Lioness has rejoined her cub and all is right in the jungle.