Wątek dla osób, które jarają się takimi rzeczami - podawajcie nazwy filmów/seriali z długimi ujęciami, które zrobiły na Was wrażenie. Mniejsza już o długość jego trwania lub tego czy jest to prawdziwa scena bez cięć lub cięcia są maskowane, to już pozostawiam Waszej własnej ocenie co Wam się po prostu podobało.
Mogą to być zarówno ostatnio obejrzane przez Was produkcje lub też ulubione perełki sprzed lat. Mile widziane info o umiejscowieniu danej sceny w filmie/serialu i/lub prezentacja video całości lub części omawianej sceny z youtube lub innych tego typu serwisów.
Prawdopodobnie nie będę oryginalny i napiszę, że na ten moment niedoścignionym wzorem dla mnie jest duet Cuarón & Lubezki oraz Iñárritu & Lubezki.
Ale po kolei:
W filmie jest wiele zapierających dech w piersiach scen z długimi ujęciami, najlepsze to IMO:
- 4 minutowa scena w samochodzie (BD od Universal od 00:26:13 do 00:30:20)
- 6 minutowa scena (od 01:23:51 do 01:30:10).
- początkowa ponad 12 minutowa scena (BD od 00:00:40 do 00:13:08).
Poniżej krótki fragment:
Zdjęcia w całym filmie to jak dla mnie szczyt szczytów, a pierwsze kilkanaście minut to istne arcydzieło kinematografii.
Poniżej dwa przykłady:
Cały film został stworzony tak jakby był nakręcony bez cięć, chociaż oczywiście są one umiejętnie zamaskowane tak jak w wyżej podanych przypadkach.
Jeśli chodzi o filmy w całości sprawiające wrażenie braku cięć to trzeba też wspomnieć o najnowszym filmie duetu Mendes & Deakins czyli 1917, oraz Irreversible i Enter The Void Gaspara Noé, ale po kolei:
Poniżej pierwsze 9 minut, w sumie najmniej interesujący fragment filmu.
W ostatnim filmie Gaspara, czyli Climax, również znajdziemy wiele scen z długimi ujęciami.
Największe wrażenie robi sekwencja taneczna (BD Arrow: od 00:10:22).
Początkowa scena z La La Land:
Oraz:
Niemiecka Victoria to prawdziwa perełka - film w całości został nakręcony w jednym ujęciu (nie licząc napisów końcowych - 137 minut).
Mamy tu wszystko - łażenie po mieście bez większego celu, imprezy zakrapiane alkoholem, pościgi, strzelaniny, itd.
W Kaili Blues czyli pierwszym filmie pełnometrażowym Bi Gana mieliśmy 41 minutową sekwencję bez żadnych cięć.
W Długiej podróży dnia ku nocy Bi Gan postawił sobie jeszcze wyżej poprzeczkę do 60 minut (BD Kino Lorber od 01:11:40 do 02:11:32), a pod względem realizacji, zdjęć, itd. nie boję się napisać, że jest to klasa światowa.
Z innych filmów, które jeszcze utknęły mi w pamięci:
BD Universal od 01:05:18 do 01:10:23.
Dotyk zła Orsona Wellesa. Ze starszych filmów chyba mój najulubieńszy fragment:
Początkowa scena od 00:00:57 do 00:03:49 (BD Warner).
Scena od 01:21:29 do 01:24:32.
Scena od 00:25:45 do 00:27:44 (BD Universal).
Jeśli jesteśmy przy zombiakach to warto też wspomnieć o niedawnym wypuście japońskim z 37 minutami bez cięcia.
Jedna z najbardziej realistycznie ukazanych walk bokserskich (UHD BD Warner od 00:56:59 do 01:01:29.
Początkowa scena od 00:00:23 do 00:09:02 (Netfliks). Poniżej jej kulminacyjny fragment:
Scena od 00:15:39 do 00:18:25 (również Netfliks):
Np.
Scena od 01:00:36 do 01:05:48 (BD USA Sony).
Scena od 00:10:25 do 00:14:49 (UHD BD Universal).
Np. scena od 01:19:10 do 01:22:22.
Oraz klasyka:
Na koniec na szybko czas na seriale.
Nasza polska perełka czyli scena wesela w Ślepnąc od świateł:
Gra o Tron również posiada co nieco ciekawych scen bitewnych z dłuższymi ujęciami:
6 minutowa scena z czwartego odcinka pierwszego sezonu:
Praktycznie w każdym odcinku Mr. Robot znajdziemy co najmniej jedną perełkę, a w piątym odcinku trzeciego sezonu duet Esmail & Campbell przeszedł sam siebie i nakręcił go tak jakby ten odcinek był od początku do końca w jednym ujęciu - co bardziej wprawni oglądacze bez problemu jednak odnajdą miejsca gdzie ukryto cięcia, a jest ich niemało
Poniżej krótki fragment tego odcinka:
Niestety w sieci nie znalazłem najciekawszych scen z Mr. Robota, więc jeszcze kilka z tych na które udało mi się natrafić w yt:
Mogą to być zarówno ostatnio obejrzane przez Was produkcje lub też ulubione perełki sprzed lat. Mile widziane info o umiejscowieniu danej sceny w filmie/serialu i/lub prezentacja video całości lub części omawianej sceny z youtube lub innych tego typu serwisów.
Prawdopodobnie nie będę oryginalny i napiszę, że na ten moment niedoścignionym wzorem dla mnie jest duet Cuarón & Lubezki oraz Iñárritu & Lubezki.
Ale po kolei:
W filmie jest wiele zapierających dech w piersiach scen z długimi ujęciami, najlepsze to IMO:
- 4 minutowa scena w samochodzie (BD od Universal od 00:26:13 do 00:30:20)
- 6 minutowa scena (od 01:23:51 do 01:30:10).
- początkowa ponad 12 minutowa scena (BD od 00:00:40 do 00:13:08).
Poniżej krótki fragment:
Zdjęcia w całym filmie to jak dla mnie szczyt szczytów, a pierwsze kilkanaście minut to istne arcydzieło kinematografii.
Poniżej dwa przykłady:
Cały film został stworzony tak jakby był nakręcony bez cięć, chociaż oczywiście są one umiejętnie zamaskowane tak jak w wyżej podanych przypadkach.
Jeśli chodzi o filmy w całości sprawiające wrażenie braku cięć to trzeba też wspomnieć o najnowszym filmie duetu Mendes & Deakins czyli 1917, oraz Irreversible i Enter The Void Gaspara Noé, ale po kolei:
Poniżej pierwsze 9 minut, w sumie najmniej interesujący fragment filmu.
W ostatnim filmie Gaspara, czyli Climax, również znajdziemy wiele scen z długimi ujęciami.
Największe wrażenie robi sekwencja taneczna (BD Arrow: od 00:10:22).
Początkowa scena z La La Land:
Oraz:
Niemiecka Victoria to prawdziwa perełka - film w całości został nakręcony w jednym ujęciu (nie licząc napisów końcowych - 137 minut).
Mamy tu wszystko - łażenie po mieście bez większego celu, imprezy zakrapiane alkoholem, pościgi, strzelaniny, itd.
W Kaili Blues czyli pierwszym filmie pełnometrażowym Bi Gana mieliśmy 41 minutową sekwencję bez żadnych cięć.
W Długiej podróży dnia ku nocy Bi Gan postawił sobie jeszcze wyżej poprzeczkę do 60 minut (BD Kino Lorber od 01:11:40 do 02:11:32), a pod względem realizacji, zdjęć, itd. nie boję się napisać, że jest to klasa światowa.
Z innych filmów, które jeszcze utknęły mi w pamięci:
BD Universal od 01:05:18 do 01:10:23.
Dotyk zła Orsona Wellesa. Ze starszych filmów chyba mój najulubieńszy fragment:
Początkowa scena od 00:00:57 do 00:03:49 (BD Warner).
Scena od 01:21:29 do 01:24:32.
Scena od 00:25:45 do 00:27:44 (BD Universal).
Jeśli jesteśmy przy zombiakach to warto też wspomnieć o niedawnym wypuście japońskim z 37 minutami bez cięcia.
Jedna z najbardziej realistycznie ukazanych walk bokserskich (UHD BD Warner od 00:56:59 do 01:01:29.
Początkowa scena od 00:00:23 do 00:09:02 (Netfliks). Poniżej jej kulminacyjny fragment:
Scena od 00:15:39 do 00:18:25 (również Netfliks):
Np.
Scena od 01:00:36 do 01:05:48 (BD USA Sony).
Scena od 00:10:25 do 00:14:49 (UHD BD Universal).
Np. scena od 01:19:10 do 01:22:22.
Oraz klasyka:
Na koniec na szybko czas na seriale.
Nasza polska perełka czyli scena wesela w Ślepnąc od świateł:
Gra o Tron również posiada co nieco ciekawych scen bitewnych z dłuższymi ujęciami:
6 minutowa scena z czwartego odcinka pierwszego sezonu:
Praktycznie w każdym odcinku Mr. Robot znajdziemy co najmniej jedną perełkę, a w piątym odcinku trzeciego sezonu duet Esmail & Campbell przeszedł sam siebie i nakręcił go tak jakby ten odcinek był od początku do końca w jednym ujęciu - co bardziej wprawni oglądacze bez problemu jednak odnajdą miejsca gdzie ukryto cięcia, a jest ich niemało
Poniżej krótki fragment tego odcinka:
Niestety w sieci nie znalazłem najciekawszych scen z Mr. Robota, więc jeszcze kilka z tych na które udało mi się natrafić w yt: