21-12-2018, 03:19
Batman - Początek (4K UHD)
Pierwszy film jaki obejrzałem w standardzie UHD z HDR. Wiem, że nie jest to wydanie które pokazuje pełen potencjał technologii UHD ale i tak zrobił fajne wrażenie. Momentami tylko wydawał mi się zbyt ciemny i zdawało się, że sporo detali w ciemnych miejscach zlewało się w jedno. Poza tym, miło było odświeżyć sobie wizję Nolana. Pierwszą część akurat lubię najmniej ale i tak zasługuje na solidne 7/10.
Mroczny Rycerz (4K UHD)
W końcu dało się zauważyć potencjał HDRa i rozdzielczości 4k. Ujęcia imaxowe wyglądały kapitalnie, szczególnie przy długich najazdach na panoramę miasta. HDR pięknie działał na ujęciach nocnych. Zawsze wolałem kinowe AR (coś około 2.35:1) ale jeśli mówimy o takiej jakości obrazu i tych wszystkich detalach wypełniających pełen ekran to teraz zaczynam przekonywać się do 16:9, nawet jeśli boki są przycięte
Według mnie, najlepszy film o Batmanie jaki powstał. Realistycznie ukazane Gotham, świetnie napisane postacie oraz niebanalna fabuła, która stawia widza przed różnymi moralnymi dylematami. Nienachalna muzyka świetnie komponuje się z oryginalnym montażem, tworząc audiowizualny majstersztyk. Aktorsko również nie zawodzi. Mam wrażenie, że ta część jest najbardziej autorska i przemyślana przez Nolana. Mocne 8 albo i nawet 9/10.
Mroczny Rycerz powstaje (4K UHD)
Dużo imaxowych ujęć! Między innymi dlatego ten film ogląda się tak dobrze. Nie porwał mnie tak jak druga część ale można stwierdzić, że jest w miarę dobrym następcą. Hardy poradził sobie z udźwignięciem jakże trudnej roli antagonisty po ikonicznym Jokerze. Dobrze, że Nolan zdecydował się na Bane'a, który różni się mocno od kreacji Ledgera. Mamy trochę świeżego powiewu i nie odniosłem wrażenia, że twórcy chcą nam odgrzać jakiegoś kotleta. No może... chyba, że w kontekście części pierwszej - bardzo podobne motywacje antagonistów.
Aha, no i to co mi się bardzo nie podobało to zakończenie, a mianowicie ostatnia scena..
SPOILER ALERT
...jakże lepiej wyglądałoby to w ten sposób gdyby Alfred usiadł sobie do stolika, rozejrzał się w okół i zobaczył coś lub kogoś kto wywarł na nim silną emocję. Zakręciłaby się łezka w jego oku i po chwili czarny ekran i napisy. A tak, mamy mało oryginalne, oczywiste zakończenie ze wszystkim na tacy :/ Mimo to 7,5/10.
Whiplash (Blu-ray)
Nareszcie udało mi się nadrobić. Widząc wiele pozytywnych recenzji miałem co do tej pozycji spore oczekiwania. No i nie zawiodłem się. Oryginalna tematyka, świetny J.K. Simmons i to co według mnie jest kluczowe w tym filmie to montaż. Cięcia doskonale współgrają z emocjami jakie niesie ze sobą muzyka. Rytm montażu i ogólnie rytm całego filmu jest świetnie zbalansowany. Wie kiedy przyśpieszyć jakimś zlepkiem kilku króciutkich scen z ujęciem na detal by po chwili zwolnić i ukazać jakąś dłuższą sekwencję, która nas umiejętnie wyciszy. Wszystko świetnie się ze sobą zgrywa. Myślę, że to jedna z najbardziej jakościowych produkcji jakie powstały w ostatnim czasie.
Miasto 44 (Blu-ray)
Film oglądałem już trzeci raz i nadal twierdzę, że jeżeli chodzi o tzw. efekciarstwo to jest to najbardziej widowiskowa produkcja jaką udało się w Polsce zrealizować. Nie ma wstydu jeśli chodzi o efekty specjalne, wszelkie wybuchy, scen batalistyczne itp. Mam natomiast kilka zastrzeżeń co do scenariusza i charakterystycznych scen slow-mo. Scena pocałunku z latającymi naokoło nabojami strasznie wybiła mnie z rytmu filmu. Mamy nastrój grozy, napięcia, strachu i nagle takie coś... Rozumiem, że to jakaś metafora i dystans jest zalecany ale totalnie nie zgrywa mi się to z sytuacją i miejscem akcji. Kolejna scena to ten jakiś dubstep. Przez cały film przewijają się klasyki tj. "Nie płacz kiedy odjadę" czy "Chryzantemy złociste" i nagle dostajemy w twarz takim czymś. Totalnie niepotrzebne i zaburzające pewną równowagę w filmie. Oczywiście według mnie. Mimo to, produkcja naprawdę dobra i jeszcze nie raz do niej wrócę. 7/10.
PS. Wydanie blu-ray jest sponiewierane jedną minutą przymusowych reklam banku ING i PGE przed przejeściem do menu głównego. Nieziemsko mnie to sfrustrowało bo w dobie śmieciowej treści, która uderza w nas na każdym kroku jestem na to zajebiście wyczulony. Nie dość, że kupiłem legalny film z legalnego źródła to przy każdym odpaleniu płyty mam jeszcze przebrnąć przez reklamy żeby móc go obejrzeć? To samo w kinie.. Kupuję bilet na film na godzinę 19:00, przychodzę, siadam i oglądam reklamy do 19:20 jakichś batoników, banków czy leków. Brak szacunku i ogromne sranie na Klienta! Przepraszam, uniosłem się.
Pierwszy film jaki obejrzałem w standardzie UHD z HDR. Wiem, że nie jest to wydanie które pokazuje pełen potencjał technologii UHD ale i tak zrobił fajne wrażenie. Momentami tylko wydawał mi się zbyt ciemny i zdawało się, że sporo detali w ciemnych miejscach zlewało się w jedno. Poza tym, miło było odświeżyć sobie wizję Nolana. Pierwszą część akurat lubię najmniej ale i tak zasługuje na solidne 7/10.
Mroczny Rycerz (4K UHD)
W końcu dało się zauważyć potencjał HDRa i rozdzielczości 4k. Ujęcia imaxowe wyglądały kapitalnie, szczególnie przy długich najazdach na panoramę miasta. HDR pięknie działał na ujęciach nocnych. Zawsze wolałem kinowe AR (coś około 2.35:1) ale jeśli mówimy o takiej jakości obrazu i tych wszystkich detalach wypełniających pełen ekran to teraz zaczynam przekonywać się do 16:9, nawet jeśli boki są przycięte
Według mnie, najlepszy film o Batmanie jaki powstał. Realistycznie ukazane Gotham, świetnie napisane postacie oraz niebanalna fabuła, która stawia widza przed różnymi moralnymi dylematami. Nienachalna muzyka świetnie komponuje się z oryginalnym montażem, tworząc audiowizualny majstersztyk. Aktorsko również nie zawodzi. Mam wrażenie, że ta część jest najbardziej autorska i przemyślana przez Nolana. Mocne 8 albo i nawet 9/10.
Mroczny Rycerz powstaje (4K UHD)
Dużo imaxowych ujęć! Między innymi dlatego ten film ogląda się tak dobrze. Nie porwał mnie tak jak druga część ale można stwierdzić, że jest w miarę dobrym następcą. Hardy poradził sobie z udźwignięciem jakże trudnej roli antagonisty po ikonicznym Jokerze. Dobrze, że Nolan zdecydował się na Bane'a, który różni się mocno od kreacji Ledgera. Mamy trochę świeżego powiewu i nie odniosłem wrażenia, że twórcy chcą nam odgrzać jakiegoś kotleta. No może... chyba, że w kontekście części pierwszej - bardzo podobne motywacje antagonistów.
Aha, no i to co mi się bardzo nie podobało to zakończenie, a mianowicie ostatnia scena..
SPOILER ALERT
...jakże lepiej wyglądałoby to w ten sposób gdyby Alfred usiadł sobie do stolika, rozejrzał się w okół i zobaczył coś lub kogoś kto wywarł na nim silną emocję. Zakręciłaby się łezka w jego oku i po chwili czarny ekran i napisy. A tak, mamy mało oryginalne, oczywiste zakończenie ze wszystkim na tacy :/ Mimo to 7,5/10.
Whiplash (Blu-ray)
Nareszcie udało mi się nadrobić. Widząc wiele pozytywnych recenzji miałem co do tej pozycji spore oczekiwania. No i nie zawiodłem się. Oryginalna tematyka, świetny J.K. Simmons i to co według mnie jest kluczowe w tym filmie to montaż. Cięcia doskonale współgrają z emocjami jakie niesie ze sobą muzyka. Rytm montażu i ogólnie rytm całego filmu jest świetnie zbalansowany. Wie kiedy przyśpieszyć jakimś zlepkiem kilku króciutkich scen z ujęciem na detal by po chwili zwolnić i ukazać jakąś dłuższą sekwencję, która nas umiejętnie wyciszy. Wszystko świetnie się ze sobą zgrywa. Myślę, że to jedna z najbardziej jakościowych produkcji jakie powstały w ostatnim czasie.
Miasto 44 (Blu-ray)
Film oglądałem już trzeci raz i nadal twierdzę, że jeżeli chodzi o tzw. efekciarstwo to jest to najbardziej widowiskowa produkcja jaką udało się w Polsce zrealizować. Nie ma wstydu jeśli chodzi o efekty specjalne, wszelkie wybuchy, scen batalistyczne itp. Mam natomiast kilka zastrzeżeń co do scenariusza i charakterystycznych scen slow-mo. Scena pocałunku z latającymi naokoło nabojami strasznie wybiła mnie z rytmu filmu. Mamy nastrój grozy, napięcia, strachu i nagle takie coś... Rozumiem, że to jakaś metafora i dystans jest zalecany ale totalnie nie zgrywa mi się to z sytuacją i miejscem akcji. Kolejna scena to ten jakiś dubstep. Przez cały film przewijają się klasyki tj. "Nie płacz kiedy odjadę" czy "Chryzantemy złociste" i nagle dostajemy w twarz takim czymś. Totalnie niepotrzebne i zaburzające pewną równowagę w filmie. Oczywiście według mnie. Mimo to, produkcja naprawdę dobra i jeszcze nie raz do niej wrócę. 7/10.
PS. Wydanie blu-ray jest sponiewierane jedną minutą przymusowych reklam banku ING i PGE przed przejeściem do menu głównego. Nieziemsko mnie to sfrustrowało bo w dobie śmieciowej treści, która uderza w nas na każdym kroku jestem na to zajebiście wyczulony. Nie dość, że kupiłem legalny film z legalnego źródła to przy każdym odpaleniu płyty mam jeszcze przebrnąć przez reklamy żeby móc go obejrzeć? To samo w kinie.. Kupuję bilet na film na godzinę 19:00, przychodzę, siadam i oglądam reklamy do 19:20 jakichś batoników, banków czy leków. Brak szacunku i ogromne sranie na Klienta! Przepraszam, uniosłem się.