Anihilacja na Netflixie. Jeszcze początek do zdzierżenia, ale potem jakieś new age'owe gówna i się skończyło irytacją na poziomie najgorszego Aronofsky'ego czyli wydmuszki w postaci Źródła. Chociaż prym w tej kategorii wiedzie idiotyczny Mr Nobody. 4
Ghost Story na blu z napisami. Wiedziałem, że trochę mnie zmęczy, bo to ta kategoria filmowa, ale to naprawdę fajny film. I jeżeli chodzi o kadry i jeżeli chodzi o pomysł. Podskórny dołers. I to taki totalny w ostatecznym rozrachunku. 6.5
Dziewiąte Wrota na dvd z napisami. Trochę niedoceniony, zdarzało się, że krytykowany. Może przez to, że ten horror jest mega groteskowy. Że to zło jest chyba bardziej bułhakowskie. Fenomenalnie, jak to zwykle u Polańskiego, zagrali starzy aktorzy. Potrafi ich filmować od zawsze, nadając im w zbliżeniach demoniczności i komizmu. Najsłabszy jest tutaj Depp, ale i do niego w końcu się przyzwyczajmy. No i ta nieziemska Emmanuele. Scena gdy główny bohater okłada się z tym blond-murzynem, a Ona delikatnie sfruwa nad schodami. Jest to świetnie zrobione. Dyskretnie. Bohaterowie nie zauważają (ta scena wraca na zlocie satanistów), a my też nie do końca jesteśmy pewni i podświadomie cofamy tę scenę. Ja przynajmniej tak mam. 8/10
Ghost Story na blu z napisami. Wiedziałem, że trochę mnie zmęczy, bo to ta kategoria filmowa, ale to naprawdę fajny film. I jeżeli chodzi o kadry i jeżeli chodzi o pomysł. Podskórny dołers. I to taki totalny w ostatecznym rozrachunku. 6.5
Dziewiąte Wrota na dvd z napisami. Trochę niedoceniony, zdarzało się, że krytykowany. Może przez to, że ten horror jest mega groteskowy. Że to zło jest chyba bardziej bułhakowskie. Fenomenalnie, jak to zwykle u Polańskiego, zagrali starzy aktorzy. Potrafi ich filmować od zawsze, nadając im w zbliżeniach demoniczności i komizmu. Najsłabszy jest tutaj Depp, ale i do niego w końcu się przyzwyczajmy. No i ta nieziemska Emmanuele. Scena gdy główny bohater okłada się z tym blond-murzynem, a Ona delikatnie sfruwa nad schodami. Jest to świetnie zrobione. Dyskretnie. Bohaterowie nie zauważają (ta scena wraca na zlocie satanistów), a my też nie do końca jesteśmy pewni i podświadomie cofamy tę scenę. Ja przynajmniej tak mam. 8/10