Oglądamy filmy z kolekcji...

[Gieferg]

Street Fighter [Blu-ray/lektor] rozpisałem się ostatnio tutaj; a potem mnie naszło, żeby sprawdzić, czy to co napisałem jest aktualne... i jest. Miły lekki i przyjemny film w klimatach nie SF, a G.I.Joe i jako taki się sprawdza. Raul rządzi. 7/10

Ninja III: Domination [Blu-ray/lektor] - ciężki i bardzo specyficzny przypadek. Pierwsze 15 minut widziałem ćwierć wieku temu i tylko ze względu na nie postawiłem film na półce - mamy tam przegięte, niskobudzetowe i urocze ninja-action zaczynające się od masakry na polu golfowym. Niestety później trudno znaleźc jakieś plusy (ale jest jeszcze trochę już nie tak fajnego ninja action i główna lasia miła dla oka). Wątek romansowy absolutnie tragiczny, nie wiem czy widziałem gdzieś gorszy, ten jest jak pretekst do pokazania sceny seksu w filmie erotycznym, problem w tym, że tej sceny nie zobaczymy. Sceny rodem z jakiegoś "Egzorcysty" także dno (ale przy odpowiednim stanie umysłu można się pośmiać), a odtwórca całkowicie daremnej głównej roli męskiej (policjant, nie Kosugi) straszy włosami na plecach. Ogólnie całość tak z 3/10, ale pierwsze 15 minut uwielbiam i pewnie nie raz do nich wrócę

[Wolfman]

Rambo 3 4k - miło po latach odświeżyć tą absurdalna baśń o Afganistanie. John w najlepszej formie, niezniszczalny z pełnym magazynkiem. Czego bym nie zarzucił to i tak się broni szybką akcja i zadymą przez cały film. Dialogi - no właśnie , nie włączyłem nawet napisów. Pierwsze słowo pada po 8 minutach filmu, a najdłuższy dialog to narada wojenna w obozie. Wersja polska w przypadku tego filmu jest zbędna. Co do samego filmu i absurdu jaki mi serwował to czepiłbym się jedynie końcówki filmu. Mi-24 vs T-64, na zwycięstwo czołgu to tu nie ma szans. Piszący scenariusz chyba chciał zrobić z tego pojedynek na kopie dwóch rycerzy. Inaczej się nie da chyba tego wytłumaczyć dlaczego pułkownik nie odpalił pocisków kierowanych, tylko raz strzelił z pocisku hydra i karabinu. Obraz zdecydowanie na plus, bardziej żywy i kolorowy. Nawet hdr daje znać częściej niż w Rambo 1.

[Gieferg]

Beast (1988) [DVD/Knapik] - świetny film o rosyjskich czołgistach w Afganistanie, który po raz pierwszy obejrzałem jakoś w TV pewnie w latach 90-tych, co prawda podobnie jak w przypadku Rambo III mamy tu Afgańczyków jako tych dobrych i ruskiego świra jako tego złego, ale nic to, ogląda się za każdym razem tak samo dobrze. Wielka szkoda, że nie wydano na Blu. 8/10

Kolumb Odkrywca [Blu-ray/Knapik] film z poważnymi problemami w zakresie struktury, konstrukcji scenariusza (szczególnie kuleje końcówka) i samego głównego bohatera, ale sentyment i obsada sprawiają, że wracam doń regularnie i częściej niż do konkurencyjnego 1492. Może z powodu ładniejszych Indianek? Wolę także (i to zdecydowanie) muzykę Eidelmana od tej Vangelisa. Przyzwoity obraz w niemieckim wydaniu BD, choć szału nie ma. 7/10

Szczęki [Blu-ray/Knapik] - klasyka nie do zdarcia, nie zestarzał się i już sie nie zestarzeje. Owszem rekin, chwilami wyglada trochę sztucznie, ale mi to nie przeszkadza jak i nie przeszkadzało mi ćwierć wieku temu. Obsada genialna, szkoda, że reżyser ostatniej Godzilli z jednej strony próbował stosować sprawdzone chwyty Spielberga, a z drugiej zapomniał o tym, że potrzebni są do tego pełnokrwiści bohaterowie. 10/10

[sebas]

(Wczoraj, 18:09)Gieferg napisał(a):  Beast (1988)

Bardzo niedoceniony film. Kręcony w plenerze, a nie w studio. Prawdziwe czołgi (izraelskie, zdobyczne T-55, po modyfikacjach). Dobry scenariusz.  Mam nadzieję, że może Arrow to kiedyś wyda. Skoro opłacało się wydać Waterworld, to może i to się opłaci.

[Daras]

(Wczoraj, 18:09)Gieferg napisał(a):  Szczęki [Blu-ray/Knapik] - klasyka nie do zdarcia, nie zestarzał się i już sie nie zestarzeje (...)10/10

Co racja, to racja. Czy ktoś pamięta ten film z polskiej premiery kinowej (przynajmniej w swoim mieście)?