06-03-2019, 13:47
(06-03-2019, 13:38)Gieferg napisał(a): Oczywiście bez wyciągania audio i odpowiednich operacji na nim się nie obejdzie.
Ano właśnie.
Jakby co, to spotkamy się zapodanym przez Ciebie wątku. Jeszcze tylko ciekawa dygresyjka i kończę OT.
(06-03-2019, 12:52)Daras napisał(a): ...cofnęlibyśmy się do początków filmów dźwiękowych (podobno próbowano puszczać audio z patefonu)...
Ha, nie najgorzej pamiętam historię dźwięku w kinie.
Cytat:
Pierwszym systemem komercyjnym był tzw. system sound-on-disc, wykorzystujący oddzielne urządzenia do odtwarzania filmu (projektor) oraz ścieżki dźwiękowej (fonograf).
http://audiolifestyle.pl/nowosci/co-jest-grane-czyli-krotka-historia-dzwieku-w-kinie/
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.