Wracając do pomyłki w ogłoszeniu najlepszego filmu jak to oglądam to mi się filmy z L. Nielsenem przypominają Zamiast organizator ogłosić, że doszło do pomyłki gość z Lalandu woła wygranych
(04-03-2017, 18:50)DanSavio napisał(a): Oj to na pewno. W top 10 najbardziej pokrzywdzonych na pewno znaleźliby się Orson Welles, Stanley Kubrick i Sergio Leone.
Ja bym dorzucił jeszcze Franka Darabonta a z ról drugoplanowych Michaela Clarka Duncana za "Zieloną milę".
A mówiłem sobie, że blu-raye będę rzadziej kupował bo droższe ... wot durak
Osobiście szkoda mi że żadnego Oscara nie dostał film "Lion. Droga do domu", film o pięcioletnim chłopcu który gubi się na ulicach Kalkuty. 25 lat później wyrusza na poszukiwanie utraconego domu. Świetny film.