19-04-2018, 17:26
Rampage na podwalinach gry o tym samym tytule. Nie spodziewalem sie niczego niestandardowego, tylko milo spedzonego czasu w kinie i w moim przypadku, chyba udalo sie osignac umiarkowany sukces. Oczywiscie jest cala masa bzdur i glupstw, jak to w tego rodzaju produkcji (nielogiczne decyzje, czy glowni bohaterowie ''wpadajcy na siebie'' co chwile, w roznych lokalizacjach). Mozna sie przyczepic to tego i owego, ale ogolnie ten film jako wiosenny blockbuster daje rade.
Jak dla mnie duzo dobrej roboty robi Dwayne i Jeffrey, no i moze malpa George ;-), reszta bohaterow robi za tlo. Naomie Harris istnieje tylko po to rzeby ,,tlumaczyc'' co sie dzieje i dlaczego.
Film chyba dobrze sie sprzadaje, wiec nie zdziwilbym sie gdyby studio mialo w planach sequel.