02-02-2015, 22:08
W kinach już od 20/02/2015 pozycja do zaliczenia w kinie obowiązkowa (również w IMAX)
https://www.youtube.com/watch?v=5bP1f_1o-zo
https://www.youtube.com/watch?v=5bP1f_1o-zo
Snajper (American Sniper)
|
02-02-2015, 22:08
W kinach już od 20/02/2015 pozycja do zaliczenia w kinie obowiązkowa (również w IMAX) https://www.youtube.com/watch?v=5bP1f_1o-zo
03-02-2015, 11:34
(02-02-2015, 22:08)frantic85 napisał(a): W kinach już od 20/02/2015 pozycja do zaliczenia w kinie obowiązkowa (również w IMAX) Stawiam orzechy przeciwko bananom .... iż flaga amerykanska będzie w filmie widoczna co najmniej 10 minut. Patos będzie wychodził w każdej scenie a film dla nie Amerykanina będzie ciężko strawny,.
03-02-2015, 12:27
A ja mysle, ze ten film ma murowanego Oscara w tyn roku, sadzac po zwiastunie. Oby nie byl nad wyraz, jak pokazowo-propagandowa zlota statuetka dla "Operacji Argo"...
03-02-2015, 13:20
Niach przyznam, że do pojawiania się pierwszego zwiastuna nie znałem historii najbardziej skutecznego Snajpera USA. Dlatego też liczyłem, że Clint przekopie mój tyłek po pokoju przez te lata niewiedzy... Niestety tytułowy Snajper jest zbytnio rozwleczony , sekwencje militarne są najbardziej na plus, ale czuć wtórność , sterylność i przebranych w turbany czyściutkich statystów. Brak tej surowość, która powinna być napędem tej postaci cierpiącej przecież na magnetyzm wojny. Co do Coopera >> rola życia , tylko Clint niestety postarzał się zbytnio i nie potrafi dokręcić śruby na stołku reżysera. Sama końcówka (czekałem na nią od 60 minuty filmu) dla ludzi ,którzy nie znają kulisów życia tego kontrowersyjnego Snajpera będzie strzałem w pysk... Clint zamiast to pokazać poszedł na łatwiznę wstawiając na szybkiego wstawki telewizyjne rodem z CNN... Film dobry, ale tylko na zimowe wieczory w Domu 6+/10
25-02-2015, 10:31
Świeżo po seansie widzę to tak: Rewelacyjny film, choć faktycznie na Oscary nie zasłużył. Bradley Cooper ładnie przybrał masy mięśniowej, ale nie tylko wizualnie dobrze odegrał postać Chris Kyle. Przyznam, że bardziej można było uwypuklić wątek zaburzeń psychicznych Chrisa, bo w rzeczywistości był ponoć niezłym świrem. W filmie wyraźnie widać, że Kyle nie przyznaje się do problemów go dręczących. Przebywając w domu nie był sobą, bo uzależnił się od walki o wyższy cel. Mianowicie ślepo wierzył, że walcząc na bliskim wschodzie opiekuje się swoją rodziną i chroni USA przed wrogim zagrożeniem. Świetnym kontrastem jest spotkanie z bratem Kyla, który ma odmienne od niego zdanie i chce uciec od wojennego piekła, co gryzie się z filozofią Chrisa. Jego poglądy uzależniły go od wojny, chce się mścić za poległych kolegów. Zabił wielu, przez co stał się legendą, a Ameryka chce wierzyć w takie legendy, choć nie zawsze widać tą drugą stronę medalu. Dlatego też film odniósł tak duży sukces finansowy. Uważam, że Clint Eastwood dobitnie ukazuje skale problemu wojny w sferze psychicznej nawet twardych żołnierzy, którzy ostatecznie są tylko ludźmi, mają rodziny, przez co wszyscy później muszą się zmagać z tym dramatem. 9/10
26-02-2015, 13:05
Miałem iść do kina na to ale u mnie w mieście kończy się seans , a dzisiaj Legia gra więc wole mecz obejrzeć . Może jutro jeszcze zdążę na ostatni dzień . Film wywołał jakieś kontrowersje , to mi wystarczy żeby się wybrać bo ostatnio co produkcja to gorsza .
http://www.wkfilms.pl -- >> Geniusze kina sprawdź teraz !
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |