16-01-2017, 12:57
Na codzień raczej nie oglądam seriali, a ten zacząłem oglądać zupełnie przypadkiem, wykorzystując darmowy miesiąc w Netflixie.
Od pierwszych minut jestem tym serialem oczarowany. Klimat początku lat 80tych oddany został tutaj bezbłędnie. A ta muzyka? Nie przywodzi Wam na myśl Terminatora albo Coś (Carpentera)? Natomiast dobór aktorów bezbłędny, uroda i charakteryzacja żywcem wyjęta z tamtych czasów. Winona nie do poznania.
Oj z chęcią postawiłbym ten serial na półce w jakimś ładnym wydaniu na BD.
Od pierwszych minut jestem tym serialem oczarowany. Klimat początku lat 80tych oddany został tutaj bezbłędnie. A ta muzyka? Nie przywodzi Wam na myśl Terminatora albo Coś (Carpentera)? Natomiast dobór aktorów bezbłędny, uroda i charakteryzacja żywcem wyjęta z tamtych czasów. Winona nie do poznania.
Oj z chęcią postawiłbym ten serial na półce w jakimś ładnym wydaniu na BD.