(11-04-2018, 13:51)sebas napisał(a): Po pierwsze, nie wiem, czy zauważyłeś, ale rozmawiamy w kontekście tego co dzieje się na polskim rynku
No proszę ja Ciebie - polski rynek był w czarnej dupie od zawsze. VHSy dobrze jeszcze nie upadły, a DVD już się chyliło ku upadkowi. Tylko, że jeden rynek w kraju trzeciego świata, gdzie wydatki są czterokrotnie wyższe od zarobków i wszystko od góry do dołu zajebane VATami i podatkami, tak naprawdę gówno znaczy w temacie.
Cytat:Po drugie nie rozmawiamy o winylach, a o DVD i blu-ray.
No z koziej dupy Criteriona i Arrow nie podałem, prawda? Poza tym skoro tak archaiczny nośnik, jak płyta winylowa - pogrzebana jakieś cztery dekady temu rozkwita z najlepsze, to chyba jasnym jest, że ludzie lubią kupować fizyczne wydania mimo coraz większej popularności streamingów i plików gdzieś w chmurach. To samo przekłada się na filmy - jakoś nie widzę, żeby nawet najmniejsi wydawcy upadali.
Cytat:Po trzecie sprawdź może ile Ci "ekskluzywni wydawcy dla koneserów" rzeczywiście sprzedają sztuk i jakiego rodzaju mają repertuar. Czy to kino skierowane do szerokiego grona odbiorców?
Ja nie muszę sprawdzać, bo wiem co mam na półce, więc tak - to bardzo często dość popularne tytuły dla szerokiego grona odbiorców. A sztuk sprzedają najwyraźniej odpowiednio dużo, skoro jeden tytuł ma kilka różnych opcji do kupienia, a inne otrzymują dodruki. Znaczy się: hajs się zgadza, a rynek kręci. To naprawdę nie jest skomplikowane.
Zwiastować sobie upadek fizycznych nośników będziesz mógł wtedy, kiedy pójdzie news, że Paramount czy Warner zaprzestają wydawania bądź ograniczają się jedynie do wypalanych na życzenie płyt. A nad biedną i brudną Wisłą w momencie, gdy Imperial pokaże klientom fucka bądź upadnie. W chwili obecniej to po prostu wyolbrzymianie.
Jaki rozkwit: "W 1981 roku sprzedano ponad 1 mld albumów. W 2017 roku będzie to ok. 40 mln. To nie odrodzenie. To wyskok". No i największy boom się skończył. Starzy wąsacze uzupełnili wznowienia Zeppelinów czy Floydów i tyle.
I rynek blu raya też powoli ma coraz mniejsze przychody tam. Przegrywa z kinami czy netflixami. Czasy się zmieniają. Weźmy przykład legendarnej gazety jaką była NME. Już jej nie ma.
(11-04-2018, 20:57)Mefisto napisał(a): No proszę ja Ciebie - polski rynek był w czarnej dupie od zawsze. VHSy dobrze jeszcze nie upadły, a DVD już się chyliło ku upadkowi. Tylko, że jeden rynek w kraju trzeciego świata, gdzie wydatki są czterokrotnie wyższe od zarobków i wszystko od góry do dołu zajebane VATami i podatkami, tak naprawdę gówno znaczy w temacie.
Powtarzam, rozmowa toczyła się w kontekście polskiego ryku, nie światowego. Że tu jest tak, a nie inaczej, to wiem bo obserwuję od lat. Sam zresztą napisałeś, że "VHSy dobrze jeszcze nie upadły, a DVD już się chyliło ku upadkowi." Nie twierdzę, że np. w USA jest tak samo.
(11-04-2018, 20:57)Mefisto napisał(a): Poza tym skoro tak archaiczny nośnik, jak płyta winylowa - pogrzebana jakieś cztery dekady temu rozkwita z najlepsze, to chyba jasnym jest, że ludzie lubią kupować fizyczne wydania mimo coraz większej popularności streamingów i plików gdzieś w chmurach.
Co do winyli, to jeszcze nic pewnego z tym rozkwitem. Owszem sprzedaż rośnie, ale mamy tez swoistą modę na vintage. Ludzi kupują winyle, po części dlatego, żeby się jakoś "wyróżnić". Na wystawach sprzętu audio (np. nasze rodzime Audio-Video Show) owszem jest sporo gramofonów, ale zobacz ile jest "strumieniowców", jaki boom przeżywa mobilne audio, które już pozbyło się fizycznego nośnika.
(11-04-2018, 20:57)Mefisto napisał(a): A sztuk sprzedają najwyraźniej odpowiednio dużo, skoro jeden tytuł ma kilka różnych opcji do kupienia, a inne otrzymują dodruki. Znaczy się: hajs się zgadza, a rynek kręci. To naprawdę nie jest skomplikowane.
To że wydawcom których byłeś łaskaw wymienić, się opłaca (a mają przecież wysokie ceny i odpowiednio trudno dostępny repertuar, żeby je dyktować) nie oznacza, że innym też się opłaca lub opłacać się będzie w niedalekiej przyszłości. Na polskim rynku (podkreślam to raz jeszcze, bo to o nim była mowa), jak wspomnieli wcześniej inni forumowicze duże sklep, takie jak MM już redukują zamówienia na blu-ray.
(11-04-2018, 20:57)Mefisto napisał(a): W chwili obecniej to po prostu wyolbrzymianie.
No i można tak napisać, a nie "nabijać" się ze zdania kogoś innego, używać określeń typu "Skisłem" (przy okazji to nie ogarniam tej "metafory", może za stary już jestem). Możemy się nie zgadzać, ale w kulturalny sposób. Nie potrzeba wzbogacać wypowiedzi określeniami typu:
(11-04-2018, 20:57)Mefisto napisał(a): w czarnej dupie od zawsze.
(11-04-2018, 20:57)Mefisto napisał(a): wszystko od góry do dołu zajebane VATami
(11-04-2018, 20:57)Mefisto napisał(a): No z koziej dupy
Wystarczą same sensowne argumenty. Serio.
(11-04-2018, 20:57)Mefisto napisał(a): To naprawdę nie jest skomplikowane.
(11-04-2018, 22:37)sebas napisał(a): Co do winyli, to jeszcze nic pewnego z tym rozkwitem.
Jak to nic pewnego skoro kwitnie od dobrej dekady - kilka wojen się zdążyło w międzyczasie rozpocząć i skonczyć
Cytat:Owszem sprzedaż rośnie, ale mamy tez swoistą modę na vintage. Ludzi kupują winyle, po części dlatego, żeby się jakoś "wyróżnić". Na wystawach sprzętu audio (np. nasze rodzime Audio-Video Show) owszem jest sporo gramofonów, ale zobacz ile jest "strumieniowców", jaki boom przeżywa mobilne audio, które już pozbyło się fizycznego nośnika.
Po części się zgodzę - ale też panuje olbrzymia moda na lata 80. i w tym samym czasie jakoś nikt nie wraca do VHSów (choć parę nowych filmów wydano w opakowaniach przypominających kasety, a rzadkie przypadki także bezpośrednio na nich), kaset magnetofonowych i tym podobnych. Coś jest więc na rzeczy.
Cytat:To że wydawcom których byłeś łaskaw wymienić, się opłaca (a mają przecież wysokie ceny i odpowiednio trudno dostępny repertuar, żeby je dyktować) nie oznacza, że innym też się opłaca lub opłacać się będzie w niedalekiej przyszłości.
OK, po pierwsze mam wrażenie, że nie do końca wiesz, o czym piszesz. Te "wysokie ceny" są jedynie z pozycji Polaka-cebulaka, który wszystko musi mnożyć razy 4. W całym zachodnim świecie, jak film premierowo wart jest 15 funtów czy 20 euro, to dla nich to są grosze (dokładnie tak, jak my byśmy płacili 20 zł). I już choćby sam ten fakt napędza sprzedaż. Po drugie "trudno dostępny repertuar" - CDK? Abstrahując od kilku rzeczywiście niszowych tytułów, nigdzie indziej nie wydanych, to są bardzo często ogólnodostępne transfery znanych tytułów, obecne na wielu różnych wydaniach i dostępne w kilku różnych opcjach. Także nie wiem, co masz na myśli. A to, że rzuciłem jedynie dwoma gigantami, nie oznacza, że takich przykładów nie można mnożyć. Jak pisałem - nawet najmniejsi światowi wydawcy mają popyt na swój towar i fakt, że ten jest czasem limitowany nie zmienia ogólnych wniosków, bo jakby pies z kulawą nogą się tym nie interesował, to by dawno zamknęli podwoje. A tymczasem taki Arrow przeniósł się ostatnio nawet do nowej lokacji, bo stara już nie wyrabiała. A względem tej przyszłości, nawet niedalekiej, to ja już się nie wypowiadał, bo tego nikt nie przewidzi. Każdy rynek czegokolwiek może się załamać w mgnieniu oka przy odpowiednich okolicznościach. A do tego nigdy nie wiadomo, co technika przyniesie. No ale przechodzimy do teraźniejszości i...
Cytat:Na polskim rynku (podkreślam to raz jeszcze, bo to o nim była mowa), jak wspomnieli wcześniej inni forumowicze duże sklep, takie jak MM już redukują zamówienia na blu-ray.
... gdzie sprawa ma się tak tylko i wyłącznie dlatego, że:
a) BD i w sumie każdy inny od DVD format nigdy nie był u nas odpowiednio promowany - DVD było popularne samo w sobie, bo stanowiło ogromny przeskok z taśm kaset. Do BD ciemny plebs nie podchodzi już w ten sam sposób, głównie dlatego, że nie jest świadom różnic.
b) ceny, ceny, ceny a dochody, dochody, dochody - jak mantra
c) zawsze był biedniejszy wybór w stosunku do DVD - co nie dziwi, skoro wydawcy często nawet nie chcą inwestować w BD, rzucając wszystko na DVD, więc kółko wzajemnej adoracji się samoistnie zamyka, bo masz do wyboru tylko DVD.
Ten temat można długo wałkować, ale ostatnim czynnikiem słabej sprzedaży jest umieranie formatu lub jakiekolwiek zaprzestanie kupna fizycznych nośników. Ta sprzedaż zawsze była po prostu słaba, ludzie często ślepi bądź bez podstawowej edukacji oraz kierujący się przede wszystkim, co nie powinno dziwić, portfelem. I teraz masz DVD z kosza za 5 zł vs Blu za 60 i więcej. Co wybierasz, skoro i tak wisi ci jakość obrazu?
Cytat:No i można tak napisać, a nie "nabijać" się ze zdania kogoś innego, używać określeń typu "Skisłem" (przy okazji to nie ogarniam tej "metafory", może za stary już jestem). Możemy się nie zgadzać, ale w kulturalny sposób. Nie potrzeba wzbogacać wypowiedzi określeniami typu
Bo? Będę pisał, jak będę chciał. Każdy ma swój styl. Daras potrafi walić takie eleboraty i pisać posty w taki sposób, że trzeba czasem lingwistę zatrudnić, żeby się połapać o co mu chodzi, ale ja się go nie czepiam, bo ten typ tak ma. Dajmy ludziom żyć. Nie obraziłem Cię (póki co), więc nie wiem o co pretensje.
(12-04-2018, 02:05)Mefisto napisał(a): panuje olbrzymia moda na lata 80. i w tym samym czasie jakoś nikt nie wraca do VHSów [...], kaset magnetofonowych i tym podobnych.
Jako ciekawostkę podam, że najnowszy album Kylie Minogue "Golden" wychodzi również jako kaseta magnetofonowa. Ciekawe czy to jednostkowy przypadek czy jednak powoli wraca moda również na kasety?
Wczoraj odebrałem w salonie stacjonarnym paczkę z empik.com z trzema tytułami na blu-ray UHD 4K zakupionymi w niedawno zakończonej promocji 3 za 2.
Po rozpakowaniu paczki już w domu okazało się, że jeden z tytułów a konkretnie od Galapagos BATMAN v SUPERMAN: Świt Sprawiedliwości 4K UHD był zapakowany w folię termokurczliwą, bez dodatkowego nasuwanego kartonika. Oczywiście takie zafoliowanie foliarką spowodowało trwałe pofałdowanie (zniszczenie) pudełka. Nie wiem w jakim stanie były płyty w środku, bo niezwłocznie wróciłem do salonu i oddałem ten dla mnie niepełnowartościowy i używany produkt w ramach reklamacji. Reklamacja została przyjęta przez pracowników salonu. Ciekawe jaki będzie efekt realizacji mojej reklamacji. Z pewnością poinformuję...
KINO DOMOWE Telewizory: OLED LG 55BX3LB, OLED LG 55EG9A7V | Amplituner YAMAHA RX-A1070 | Odtwarzacz blu-ray 4K OPPO UDP-203 | Odtwarzacz blu-ray YAMAHA BD-A1060