Filmozercy.com | Forum

Od siebie dodam tylko, że co prawda nie 80'', o których wspomina Daras, ale mam w rodzinie wyświetlacz 77'' i filmy BD w żadnym wypadku nie wyglądają tam jak DVD, prezentują się rewelacyjnie, jest to poziom obrazu, do którego nie jest w stanie zbliżyć się żaden projektor.

Daras, jaki telewizor masz konkretnie na mysli? I czy wiesz na jakich ustawieniach działał, bo jak mam nadzieję wiesz, złymi ustawieniami można skopać każdy wyświetlacz...

Z uwagi na późną porę uproszczę sposób cytowania.

Misfit napisał:
Jaki telewizor ? Konkrety proszę.

Konkretów nie będzie. Po prostu jak tylko w marketach pojawiły się telewizory LCD + / - 80 cali wziąłem losowe wyeksponowane marki pod lupę. Wyświetlane na nich tytuły BD, które zasilają moją kolekcje wyglądały po prostu źle. Zabawy ustawieniami nie zmieniły tego doznania. O co mi konkretnie chodzi?

Misfit napisał:
Na jakość obrazu składają się przede wszystkim:
- kontrast i poziom czerni.
- jasność.
- ostrość obrazu.
- odwzorowanie barw.

Pisząc wiele miesięcy temu posty na ten temat, ale też podtrzymując obecny pogląd, miałem na uwadze przede wszystkim ostrość. Ta przypominała mi DVD. Nic na to nie poradzę. Koniec, kropka.
Oczywiście aby odczuć jakakolwiek satysfakcję z testu musiał znacznie zwiększyć odległość od odbiornika. W przypadku mojej tajemniczej Optomy DLP sprawy wyglądają inaczej. Dlatego Rozumiem Preda, który „sukcesywnie” przybliża kanapę do ekranu. W moim kinie jeden z foteli ustawiony jest z boku powierzchni wyświetlającej jakieś 1,5 metra od niej (skośnie). W przypadku napływu widzów zajmuję właśnie to niekomfortowe miejsce. Jest naprawdę nieźle.

Nie wiem jak sprawa wygląda w telewizorach typu OLED czy plazma. W porównania nie bawię się  od około dwu lat ponieważ wiem, że nigdy nie zamienię projektora na telewizor.

Mr. Hankey, tak jak napisałem filmy oglądałem na losowo wyeksponowanych telewizorach różnych marek. I żeby było jasne przypomnę – problem zauważałem z ostrością. W mojej ocenie graniczyła ona z masakrą.

A teraz jak zawsze oczekuję od kolegów kąśliwych uwag typu: wszyscy myślą i widzą TAK, Daras oczywiście INACZEJ. Jednak żaden komentarz nie zmieni moich wspomnień. Sorry lub Nah (do wyboru), cokolwiek drugie słówko znaczy, Misfit.

Wiwat projektory!    

Jakieś losowe telewizory (JAKIE???), nie wiadomo z jakim podświetleniem, jaką matrycą, nie wiadomo kiedy, oglądane w marketach (gdzie jak wiadomo można sobie każdą sztukę prawidłowo ustawić i obejrzeć w warunkach kinowych; markety nie robią problemu klientom proszącym o zgaszenie w sklepie światła), i jeszcze to przyznanie się, że Wielki Eksperyment Darasa nie dotyczy plazm i OLEDów.

Podoba mi się jak pudrujesz swoje "rewelacje" sformułowaniami typu "wziąłem pod lupę", chociaż jak się wczytać to okazuje się że uprawiasz zwykłe, przyozdabiane cytatami, pogrubieniami, podkreśleniami i emotkami wodolejstwo, które nie ma żadnej wartości merytorycznej, nie przedstawia żadnych konkretów ani argumentów, a wniosek jaki prezentujesz opiera się na klasycznym "bo tak" i przyznaniu, że i tak nigdy nie zamienisz projektora na TV, do tego to radosne poklepywanie się po pleckach w postaci wieńczących posty wiwatów. Takim sformułowaniem to można zakończyć wywód w którym coś udowodniłeś, albo inaczej: w którym napisałeś na ten temat COKOLWIEK istotnego / ciekawego / treściwego, a nie tylko po raz kolejny onanizowałeś się nad swoim sprzętem, który oczywiście jest wielką tajemnicą.

Nikt tego nie zrobi więc ja to napiszę - po prostu wstydzisz się przyznać na czym oglądasz filmy, to jest oczywiste od momentu gdy zacząłeś wykręcać się od podania modelu swojego prokektora.

Nie różnisz się wiele od losowego (ha!) trolla, prowokujesz w dokładnie taki sam sposób.

Taka narracja nie ma sensu. Przypomnę. W wątku o „Jokerze” wspomniałem, iż określone filmy warto oglądać na dużych przekątnych. Dodałem również – powiedzmy – lakonicznie, że obraz na sklepowych telewizorach postrzegałem jako mniej ostry niż ten wyświetlany w domu. Jeszcze coś. Prywatnych testów nie przeprowadziłem w celu wysmażenia profesjonalnego artykułu do fachowego pisma, lecz na swój prywatny użytek. Wnioski luźno zaprezentowałem na forum (jako ciekawostkę), i tyle. Po kiego diabła złośliwości w stylu Wielki Eksperyment Darasa. Jeśli kogoś temat zaciekawił, to może eksperymentować na własną rękę. Ja w tej sprawie nie potrzebuję uzasadnień teoretycznych. Po prostu z kilku powodów wolę rzutniki.

Niekiedy ktoś na forum pisuje: obraz brzytewny, kolory bajka, szczena opada itp.. OK, to są jego odczucia oraz emocje. Analogicznie - dla mnie również coś może być bardziej lub mniej ostre. W czym problem? Oczywiście nie oczekuję, iż ktoś dany pogląd podzieli. Każdy ma prawo do własnego zdania. Zatem powtórzę: Twój wywód nie ma dla mnie najmniejszego sensu.

Zauważ, że na forum brakuje opisów moich sprzętów oraz filmów. Wyjątkiem są może słuchawki 9.1 oraz gros tytułów westernów (o to akurat zostałem poproszony). Niczego się nie wstydzę. Mam to w dupie! Chłopie, skąd taki pomysł? Po prostu nie za bardzo lubię się czymkolwiek chwalić. Taki jestem również w realu, o czym zresztą kiedyś pisałem. Odczep się.

Na koniec. To, że ktoś nie ma ochoty na danym forum do „chwalenia” się swoimi dobrami – rozumiem. Szczególnie na tym forum.

Żałosny ten Twój wpis, Mierzwiak. Naprawdę.
Oczywiście mógłbym w rewanżu upublicznić kilka wniosków wyciągniętych na temat Twojej osoby. Ale nie mam problemów natury emocjonalnej. Forum traktuję w dużej mierze jako zabawę, odpoczynek po dość odpowiedzialnej pracy. Czy komuś jeszcze przeszkadzają moje emotki, cudzysłowy itp. ???

P.S.
Mam tu kliku forumowych znajomych. Bądźcie pewni, że nigdy nie zamierzałem wprowadzić Was w błąd. Po prostu dzieliłem się informacjami, które bliskie były moim odczuciom, także mojej aktualnej wiedzy. Ja również dystansuję się do wielu postów, także tych, które wysmażyli tutejsi „guru”.

Wiwat projektorowicze!

Chyba nie rozumiesz podstawowej kwestii- to jest forum, w którym rozmawiamy o konkretach, bo i konkretów ono dotyczy. Konkretnych nośników fizycznych, konkretnych wydań konkretnych filmów, konkretnych typów sprzętu audio, telewizorów i projektorów. Wymieniamy się tu opiniami o nich, naszymi doświadczeniami i spostrzeżeniami.

Osoba która pisze "obraz brzytewny, kolory bajka, szczena opada itp" przedstawia swoją opinię, tak jak każdy inny tutaj, ale nie udaje przy tym, że jest to wynik jakichś wielkich testów porównawczych i nie ubiera swoich odczuć w pretensjonalny ton eksperta, który wział temat pod lupę tak bardzo, że nie jest w stanie napisać ani jednego konkretu, tylko zwyczajowo leje wodę.

Napisanie jaki się ma sprzęt na forum które min. sprzętu dotyczy to nie jest chwalenie się, tylko całkowicie naturalna rzecz. Nie chcesz się tym dzielić? To nie zabieraj na ten temat głosu, ponieważ trudno coś takiego traktować poważnie.

Ktoś kto pisałby że jeździ Oplem (jakim? Tajemnica!), i że porównywał go z innymi samochodami (jakimi? Tajemnica!) i na tej podstawie stwierdził, że tajemniczym Oplem jeździ mu się lepiej od tajemniczych samochodów i w ogóle jego osiągi są świetne itd. na forum motoryzacyjnym zostałby wyłącznie wyśmiany i nazwanym trollem.

(18-02-2020, 23:29)Daras napisał(a): [ -> ]Konkretów nie będzie. Po prostu jak tylko w marketach pojawiły się telewizory LCD + / - 80 cali wziąłem losowe wyeksponowane marki pod lupę.

Czyli nie wiadomo jakie oglądałeś telewizory w markecie, przy jakich ustawieniach, do tego brak bezpośredniego porównania do Twojej Optomy. Tyle mi wystarczy...

(18-02-2020, 23:29)Daras napisał(a): [ -> ]Pisząc wiele miesięcy temu posty na ten temat, ale też podtrzymując obecny pogląd, miałem na uwadze przede wszystkim ostrość. Ta przypominała mi DVD. Nic na to nie poradzę. Koniec, kropka.

Nie spotkałem się jeszcze z projektorem, a co nieco ich widziałem, którego ostrość obrazu byłaby porównywalna do LCD czy OLED.
Dodam jeszcze, że OLED pod tym względem tak niszczy mojego Epsona FHD, że to nawet nie jest śmieszne. Jednoczipowe DLP mają pod tym względem troszkę przewagi względem 3LCD czy D-ILA, ale bez przesady... Z tego powodu (oraz kontrastu) od pół roku nie odpalałem projektora, nawet do oglądania treści 1080p SDR. Jedyne co na moim Epsonie bardziej mi podchodzi to płynność ruchu ze źródeł 24 fps - na OLED efekt strobo jest trochę bardziej odczuwalny ze względu m.in. na brak motion blura oraz dużo wyższą jasność obrazu, ale do tego po kilku miesiącach już się przyzwyczaiłem.

Dla kogoś innego duża przekątna może być ważniejsza od kontrastu czy ostrości obrazu i to też należy uszanować. Na ten moment OLEDa mógłbym zdradzić tylko z projektorem JVC oglądanym w jaskini batmana i ekranem 21:9 o przekątnej ~140 cali, ale to i tak byłby kompromis dużej przekątnej kosztem kontrastu, ostrości czy efektu HDR. Każdy kto twierdzi inaczej podchodzi jak dla mnie pod fanbojstwo.

Fanbojstwo to jedno, ale dochodzi jeszcze jeden istotny element - brak porównania. Jeśli ktoś wyciąga wnioski po obejrzeniu w markecie kilku telewizorów niewiadomego pochodzenia, to trudno traktować kogoś takiego poważnie. Można się spierać i dyskutować na wiele rzeczy i naprawdę rozumiem, że na kimś wyjątkowe wrażenie może robić duża przekątna ekranu, ale "test" z którego wynika, że średniej klasy projektor ma lepszą ostrość obrazu niż nawet średniej klasy LCD można od razu wrzucić do kosza.

Osobiście po ponad roku odkąd nabyłem projektor w dalszym ciągu nie zamieniłbym go nawet i na OLEDA który z pewnością przy materiałach z BD UHD kładzie go na łopatki jakością (na innych zresztą też). Oglądanie filmów na 100 calowym ekranie w warunkach w miarę możliwości zbliżonych do sali kinowej jest dla mnie bezcenne i być może pomyśle o kupnie telewizora dopiero wtedy gdy podobnej wielkości ekran będzie w okolicach 10 tysięcy złotych. W tym momencie wystarczy mi mój Sony i mała kolekcja ulubionych filmów na BD.

Mierzwiak napisał:
Chyba nie rozumiesz podstawowej kwestii- to jest forum, w którym rozmawiamy o konkretach, bo i konkretów ono dotyczy. Konkretnych nośników fizycznych, konkretnych wydań konkretnych filmów, konkretnych typów sprzętu audio, telewizorów i projektorów. Wymieniamy się tu opiniami o nich, naszymi doświadczeniami i spostrzeżeniami.

Czy naprawdę na tym forum pisuje się tylko o konkretach? Bez jaj.
Słusznie wspomniałeś o wymianie opinii, tudzież spostrzeżeń. OK, pełna zgoda. Jednak wziąwszy pod uwagę sytuację, w której grono osób testuje zdefiniowany sprzęt X, wiemy że poszczególni obserwatorzy mogą doświadczyć różnych odczuć / wrażeń. Gdzie uświadczysz konkrety? To będą tylko (a może aż) subiektywne odczucia. Konkretna to jest np. matematyka oraz zasady fizyki.
Na marginesie. Skończ proszę z uszczypliwościami typu ton eksperta itp. Z całą pewnością, a wiem o tym z odrębnych wypowiedzi, inni odbierają moje posty zwyczajnie.
O zakwalifikowaniu Darasa do trolli niech podejmie decyzję administracja. Skończ juz z tym.

Misfit napisał:
Jednoczipowe DLP mają pod tym względem troszkę przewagi względem 3LCD czy D-ILA, ale bez przesady...

No więc właśnie. O czymś takim czytałem za czasów papierowego magazynu „Projektory i ekrany”. Przypomnę, że swoje Wielkie Testy zakończyłem jakieś 2 lata temu. W tamtym czasie gratulowałem Darasowi wyboru projektora DLP. Czy podczas debiutów wyświetlaczy LCD + / - 80 cali obejrzałeś choć fragment filmu BD na czymś takim? Dla mnie – co powtórzę – doświadczenie stanowiło masakrę.
Dziś  zgoda, technologia przyspiesza. Bark mi jakichkolwiek porównań (nawet tych Wielkich) Optomy z OLEDami. Moje uwagi dotyczyły okresu dawniejszego.

Marian, niezbyt często się z Tobą zgadzam, ale w segmencie dużych przekątnych przybij żółwika. Mnie już nie wystarcza ekran 100 cali. Biorąc pod uwagę wszelkie plusy oraz minusy OLEDów 40 – 60 cali, zdecydowanie wybieram swoje obecne zmodernizowane kino!

Gdybym był złośliwy, ale się jednak powstrzymam, zapytałbym: Koledzy, czy „Joker” (2019) nie przygniótł Was swoją wielkością na telewizorach + / - 60 cali?
Z niecierpliwością czekam na „1917”.

P.S. 1
Dygresyjka dla Mierzwiaka.

Cytat: Sprawa wraca jak bumerang…
http://forum.filmozercy.com/watek-kryteria-zakupu-filmow?page=25

P.S. 2
Ze swojej strony temat wyczerpałem.

EDIT:
Ciekawostka, gwoli przypomnienia. Telewizory 4K konwertując obraz 1080p do swojej rozdzielczości degradowały jakość (patrz opinia Macieja Kopera). Podobny temat został już przedyskutowany, choć w mojej ocenia sprawa dotyczyła bardziej indywidualnych cech ludzkiego oka.

(21-02-2020, 01:49)Daras napisał(a): [ -> ]Przypomnę, że swoje Wielkie Testy zakończyłem jakieś 2 lata temu. W tamtym czasie gratulowałem Darasowi wyboru projektora DLP. Czy podczas debiutów wyświetlaczy LCD + / - 80 cali obejrzałeś choć fragment filmu BD na czymś takim? Dla mnie – co powtórzę – doświadczenie stanowiło masakrę.

Oglądanie losowo wybranych LCD, w sklepie, na ustawieniach demo/sklepowych, które jak powszechnie wiadomo kompletnie nie nadają się do oglądania na poważnie czegokolwiek, bo mogą min. wpływać na "ostrość" (o której szczególnie wspomniałeś) prezentowanego obrazu poprzez podkręcone na maksa wszelkiej maści "upłynniacze" ruchu, nie ma sensu. Zbyt wysokie wartości ustawione w tych ostatnich mogą powodować nawet artefakty za poruszającymi się na ekranie obiektami. To co zrobiłeś ma niewiele wspólnego z testami. Test z założenia powinien dawać neutralne środowisko dla poddanego testowi obiektu i powinien mu dać możliwość jak najlepszego zaprezentowania swoich możliwości. Zrobiłeś dokładnie odwrotnie.

(21-02-2020, 01:49)Daras napisał(a): [ -> ]Dziś  zgoda, technologia przyspiesza. Bark mi jakichkolwiek porównań (nawet tych Wielkich) Optomy z OLEDami. Moje uwagi dotyczyły okresu dawniejszego

(21-02-2020, 01:49)Daras napisał(a): [ -> ]Biorąc pod uwagę wszelkie plusy oraz minusy OLEDów 40 – 60 cali, zdecydowanie wybieram swoje obecne zmodernizowane kino!

Na jakiej podstawie? Masz jedynie "porównanie" losowych LCD z przed dwóch lat vs. Twoja Optoma. Z OLEDami jej nie porównywałeś, z tego co napisałeś nieco wcześniej. Skąd więc to przekonanie o wyższości Twojego aktualnego sprzętu ponad aktualnymi OLEDami?

Sorry Daras. Lubię Twoje posty i Twój charakterystyczny styl (forum to też po części rozrywka i nie sposób traktować wszystkiego co się tu wypisuje tak na 100% poważnie), ale Twoje ostatnie wywody o sprzęcie są mało spójne. Jako, że jestem mocno "techniczny" z wykształcenia i wykonywanego zawodu jest to, jak dla mnie mocno odczuwalne. W Twojej metodologii brak spójności, jasno sprecyzowanych kryteriów, solidnych punktów odniesienia. Tak przeprowadzone "testy", czy nawet luźne porównania prowadzą do z góry błędnych wniosków. Twoja sprawa na co i ile wydajesz, ale moim skromnym zdaniem, są to decyzje oparte na przynajmniej częściowo błędnych wnioskach i ocenach tego co widziałeś i czego niestety, nie widziałeś (patrz OLEDy).