Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: TV czy projektor? Na czym oglądacie filmy?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(15-02-2018, 17:50)MarianPaz napisał(a): [ -> ]Patrząc na zdjęcia pokoju jednego z użytkowników forum hdtv.com.pl coraz bardziej dochodzę do wniosku, że zdecydowanie lepiej wybrać szary ekran zamiast białego. Ma on dosyć podobny projektor, choć ekran z nieco wyższej półki - SONY VPL-HW55es  i K.a.u.b.e.r Blue Label Tensioned Gray Pro.

http://www.hdtv.com.pl/forum/nasze-zestawy/118569-moj-wielofunkcyjny-pokoj.html

Taka dobra rada ode mnie - nigdy nie sugeruj się fotkami czy filmikami z kamery Smile
Te powyżej sugerują jakoby na tym setupie był kontrast porównywalny do OLEDa, patrz poziom czerni czarnych pasów zlewających się z borderami - wystarczy kilka sekund zabawy w dowolnym programie graficznym aby wyszło szydło z worka. Nie twierdzę, że to jakaś celowa manipulacja - po prostu aparat ma swoje ograniczenia.
Druga sprawa to, że są one mocno wyostrzone, ale to szczegół.
Tego nawet nie musiałeś pisać, bo to jest sprawa oczywista, niemniej jak człowiek nie ma możliwości zobaczyć projektora w działaniu, to pozostaje jedynie patrzenia na zdjęcia czy filmiki. Smile Zresztą autor owych zdjęć jasno o tym pisze. W zasadzie najlepszym rozwiązaniem byłoby zamówienie prezentacji wybranego projektora we własnym domu, tyle że wtedy trzeba się zdecydować na zakup w tym konkretnym sklepie, aby odliczyli te kilkaset złotych za owa usługę. Oczywiście można też obejrzeć sobie projektor w ich salce kinowej, ale to będą odmienne warunki niż te we własnym pokoju.
Tego nie wiem - na pierwszych kilku stronach nic o tym nie pisze, a dalej nie chciało mi się sprawdzać Wink
Ale pokoik i sprzęcik fajny...

Jeśli zdecydujesz się na malowanie sufitu to ja bym wybrał biały. Albo najlepiej rzuć monetą ;D Co byś nie wybrał myślę, że będziesz zadowolony.
(15-02-2018, 17:50)MarianPaz napisał(a): [ -> ]Patrząc na zdjęcia pokoju jednego z użytkowników forum hdtv.com.pl coraz bardziej dochodzę do wniosku...
http://www.hdtv.com.pl/forum/nasze-zestawy/118569-moj-wielofunkcyjny-pokoj.html

Fotki z linku wklejonego przez Mariana po raz kolejny udowadniają, że można urządzić kino domowe w pokoju gościnnym. Ha, napiszę więcej! Gdy powiesiłem zwijany ekran pod sufitem, żona tego tego najzwyczajniej w świecie nie zauważyła. Smile

(15-02-2018, 17:52)paniron napisał(a): [ -> ]
(15-02-2018, 16:43)Daras napisał(a): [ -> ]Czy ktoś ustosunkuje się do mojego wcześniejszego posta w kwestii audio? Może temat nie jest trafiony?

U mnie sytuacja wyglada nastepujaco:

Przez dlugi czas (tak z kilkanasie lat), gdy interesowalo mnie tylko zbieranie audio (CD + vinyl), ''jechalem'' na ampiltunerze yamahy i kolumanch stereo od Magnata.
W czasach kineskopowych monitorow, pod ten zestaw mialem tez podlaczony komputer, na ktorym ogladalem filmy.
Poza wspomnianym PC, zestaw ten dalej istnieje i jest uzytkowany. W ostatnich latach zostal wzbogacony o kilka elementow, m.in.
blu ray onkyo, laserdisc pioneer  i projektor + subwoofer i centralny glosnik do dialogow. Takze moznaby powiedziec, ze to taki zestaw 3.1. Z roznych powodow nie bedzie to 5.1, przynajmniej narazie, ale wydaje mi sie, ze gdy to nastapi to bedzie to ostateczna i finalowa konfiguracja.

Docelowe 5.1 w moim przypadku to wystarczajaca opcja. W domowych warunkach, czasami trzeba sie sluchawkami ratowac i nie przezywam cierpien z tego powodu ;-)
Na mnie, chyba wieksze wrazenie robi ''duzy ekran'' (tak mialem po przesiadce w domu na projektor i 88-mio calowy ekran), niz doznania dzwiekowe. No moze poza IMAXem, tam jak jestem, to zarowno olbrzymi ekran jak i dzwiek robia na mnie wrazenie.

Trochę wyprzedzę (przynajmniej częściowo) opis własnych doświadczeń z „kinowym” audio. Tak jak już gdzieś wspomniałem, wieża stereo z głośnikami otoczonymi drzewem palisandrowym w zupełności mi wystarczała. W miarę wzbogacania kolekcji płyt (kiedyś to były krążki DVD) kupiłem suba. No kurczę, naprawdę było fajnie. W średniej wielkości pomieszczeniu dźwięki „fruwały” po ścianach jak tralala (efekt odbicia). Gości przybywało… Pamiętam seans z „Ben Hurem” (1959) po rekonstrukcji cyfrowej kiedy rodzinka oraz znajomi  trzymali łokcie na kolanach. Z czasem dodałem kolumnę środkową. Dlaczego? Widzowie siedzący po bokach tracili  centrum. Postąpiłem prawie tak samo, jak twórcy prawdziwego kina przestrzennego. Przypomnę, iż odnotowali oni problem tożsamy z moim. W tamtych systemach (3.0) sygnał głośnika centralnego stanowił sumę L i P (podałem to z pamięci, choć prawie na pewno zgodnie ze stanem faktycznym). Na 5.1 chwilę poczekałem. Ale to już inna historyjka...

Piszcie, piszcie właściciele projektorów! Ciekawy może być każdy, nawet najskromniejszy pomysł na emisję dźwięku w home cinema. Idea

Zbliża się sobota. Jutro odbieram kolejne krążki BD… Cool

P.S.
(15-02-2018, 17:52)paniron napisał(a): [ -> ]Tak lopatologicznie, to chyba wolalbym duzy ekran i stereo, niz maly obraz i ''pincset'' glosnikow.

Co racja, to racja. I nie żartuję. Exclamation  
Ja z racji przystosowywania do projekcji właśnie codziennego pokoju mam bardzo ograniczone możliwości manipulowania kolorami ścian czy sufitu (pod groźbą eksmisji przez żonę Wink ). Wszystko jest białe, dlatego szary ekran już prawie czeka na zamontowanie, jeszcze tylko trzeba dorobić czarną ramkę. Co do dźwięku, to też wolę większy ekran, niż głośniki wystające zza każdego zakamarka, więc zdecydowałem się na minimalizm w postaci budżetowego soundbara, który wtopi się niepostrzeżenie w otoczenie. Poza tym możliwości finansowe nie pozwalają mi na zrobienie home cinema z prawdziwego zdarzenia, ale chcę mieć przynajmniej namiastkę kina w domu, więc pewnie i tak będę mega zadowolony po przesiadce z 40". Ostatnio trochę kiepsko z czasem, dlatego postępy idą wolno, ale sukcesywnie do przodu. Mam tylko nadzieję, że efekt "WOW" nie zniknie po kilku projekcjach.
Ja z kolei ostatnio mam więcej czasu (choć tylko chwilowo) i spróbuję zamknąć kwestię audio Darasowego home cinema. Proszę o chwilę cierpliwości...

Fajnie, że wspomniałeś o sounbarze, Marioo. Bardzo długo myślałem o takim rozwiązaniu. Przeczytałem mnóstwo recenzji i byłem bliski zakupu właśnie czegoś takiego.
Wcześniej napisałem o wieży stereo. Tego typu sprzęt towarzyszył mi w zasadzie od młodości. Gdy kupiłem rzutnik SD urządziłem sobie home cinema tak, jak za dawnych czasów aranżowali kina Amerykanie (patrz punkt 3). A robili to w ten sposób:

1. Pierwszym filmom towarzyszył dźwięk mono i jeden głośnik.
2. Potem było klasyczne stereo.
3. Następnie dodano kolumnę centralną i wpuszczoną w nią sumę kanałów L, P. Nie dotyczy to historycznego nagłośnienia przestrzennego filmu „Fantazja” (1940).
4. Głośniki tylne emitowały sygnał pochodzący z różnicy L, P.
5. Itd., itd...

Zachęcam do obejrzenia króciutkiego filmiku ilustrującego mój wywód. W materiale pominięto jednak pewne drobiazgi…

https://www.youtube.com/watch?v=uo149fxyEMM

Zatem grałem na klasycznym stereo z nieukrywaną satysfakcją! Z jakiego powodu takie rozwiązanie może wielu osobom wystarczyć? Chętnie odpowiem. Przed momentem przypomniałem sobie o dawnym poście, który idealnie pasuje do tego wątku. Jeśli widz usiądzie w rogu trójkąta równobocznego to uzyska „głośnik centralny”! Wink

Daras napisał:
Bazą mojego pierwszego kina domowego był projektor SD. Na seanse przychodziły prawdziwe „pielgrzymki” (duży ekran w domu stanowił rzadkość). Kiedyś wspominałem, że odtwarzacz podłączałem do wieży stereo. Takie audio sprawiało wszystkim gościom mnóstwo radości. Zdarzało się, iż fonia z dwu palisandrowych kolumn wypełniała pokój w sposób optymalny. Lokalizacja pozornych źródeł dźwięku była bardzo poprawna, a fikcyjny „głośnik centralny” PHANTOM umiejscawiał dialogi / lektora pośrodku ekranu. Hmm, do tej pory toczą są dyskusję pod hasłem: stereo czy 5.1? 
Według moich odczuć porządne stereo daje więcej satysfakcji niż marne 5.1. Proszę też zwrócić uwagę na fakt, iż coraz modniejsze stają się nowoczesne zestawy 2.1 czy 3.1. Osobiście wiedzę w tym pewien sens. Niekiedy irytują mnie odgłosy z głośników tylnych, które pojawiają się jakby na siłę. Skoro akcja filmu (2D) toczy się przede mną to wolę aby dźwięk „wydobywał się z ekranu” (to co napisałem nie dotyczy wszystkich produkcji kinowych). 
Cenię sobie momenty gdy kolumny efektowe dyskretnie podkreślają pracę przednich. Między innymi z tego powodu nie akceptuję zestawów 7.1. 


http://forum.kinopolska.pl/viewtopic.php?p=89195&sid=9269c649d8ba3661dd5c0d86e3988c4b

Powyższa refleksja jakby zdradza moją filozofię rozumienia audio. Z czasem te zapatrywania nieco zweryfikowałem. Nadto przyznam, że do odwiedzin kin typu Dolby Atmos zachęciły mnie pełne pasji wpisy kolegów z tego forum. Smile

Z jakich powodów pozostanę przy fonii 5.1 i nie zrobię przesiadki na 7.1 czy 9.1? Sprawa jest „banalna”. Oto kilka losowo wybranych tytułów BD prosto z półki...

A. Nieśmiertelna „Casablanca” (1942) oczywiście posiada oryginalne audio mono 1.0.

B. Wspaniały „Pociąg” (1959) Jerzego Kawalerowicza olśniewa dźwiękiem DTS HD 2.0.

C. „Krajobraz po bitwie” (1970) Andrzeja Wajdy zaopatrzono w LPCM mono.*

D. Legendarny obraz „Niagara” (1953) i M. Monroe można obejrzeć w towarzystwie oryginalnego mono (format DTS HD), lub wybrać wersję konwertowaną do 5.1 DTS HD.

E. Daras napisał:
1.„Człowiek z Marmuru” - dźwięk 3.0 mono (L, C, R). Głośniki L i R grają dyskretnie. 
2.„Człowiek z Żelaza” - dźwięk 3.0 mono (L, C, R). Głośniki L i R grają dyskretnie. 
3.„Sanatorium pod Klepsydrą” - dźwięk 2.0 mono (L ,R) 
4.„Rękopis Znaleziony w Saragossie” - 3.0 mono (L, C, R) 
5.„Ziemia Obiecana” - dźwięk 5.0 surround (L, C, R, S)
 

http://forum.kinopolska.pl/viewtopic.php?p=78859&sid=32fbb6e6a8bb905e14423e0a9c083e12

Mógłbym pisać i pisać. Jednak każdy wie jakie audio towarzyszyło filmom tamtej epoki ze wspaniałym „Ben Hurem” (1959) włącznie. Dla niewielu nabytków z dźwiękiem 7.1 wystarczą mi słuchawki, o których napisałem w innym miejscu. Ot, cała tajemnica. Czy ktoś podziela moją wizję? Cool

*
„Krajobraz po bitwie” Andrzeja Wajdy, 1970. 

Blu ray disc Pressed in Taiwan, Kinokunya Company LTD 2014. 

Obraz: NTSC 16 : 9 (zauważalnie mniejszy niż 1,78:1, ale nie jest to format 1,66:1). Z moich ustaleń wynika, że film posiada acpect ratio oryginalny. Standard 1080 / 24p. 

Dźwięk: LPCM mono (oryginalny). 

Napisy: japońskie (on / off). 

Region: free (trochę to wygląda tak, jakby wydanie było zrobione tylko pod Polaków i Japończyków).


Ciąg dalszy wraz z filozofią kupowania filmów w Japonii tu:
http://forum.kinopolska.pl/viewtopic.php?t=12211&postdays=0&postorder=asc&start=105

P.S.
Marioo, koniecznie napisz o swoich doznaniach po pierwszej projekcji.
Przy niedzieli... Smile

Ludzie! Mam, mam to! Połączenie najniższej ceny z najwyższą jakością. Rozrywka dla całej rodziny!
Proszę założyć marynarkę i usiąść wygodnie. Chłopaki jak zawsze spisali się na medal.

https://www.youtube.com/watch?v=g_OLV8ggFhM
Tu jest mowa o projektorze ja to nazywam biurkowym obok monitora komutera. Ja bym powiedział że 300zł to jest odpowiednia cena za to co kupujesz.
Dlatego nie wiem czy to oszustwo jak oni twierdza?
W Chinach jest cała masa budżetowych projektorów robionych w cenach do 500 zł z lepszymi lampami. W wyższej cenie mają na pokładzie Androida z Miramaxem do połączenia obrazu ze smartfona
bezprzewodowo i to mnie ostatnio zaciekawiło.

Nie ma chyba nic na przeszkodzie aby testy porównawcze takich najtańszych modeli znaleźć?
Ale pod marką a nie to co tutaj. Ale to są gadżety. Zakup czegoś takiego nie ma większego sensu bo na 100%
będzie leżeć nieużywane.

Nie oznacza to jeszcze tego, że miniaturyzacja idzie w złym kierunku.
Raczej moda na tanie elektroniczne gadżety coś takiego powoduje.
Ileż to wizji expressis verbis można w tym projektorze par excellence zmaterializować...
Obiecany temat… Czy projektor Full HD może stanąć w szranki z HDR? Oczywiście, że tak! Czy wygra? Z określonych powodów nie, ale...

Niezmiennie zachwalam projektory DLP i uważam, że w domu zapewniają one obraz  lepszy od multipleksowego (w innym wątku napisałem na ten temat kilka zdań).

Dziś zachęcam do obejrzenia klipu prezentującego Brilliant Color:
https://www.youtube.com/watch?v=n5c5grGIOkM

Tu z kolei Amazing Color (co do zasady zgodny z Rec. 709):
https://www.youtube.com/watch?v=MJQCx9sdx6U

Czy macie takie cudeńka na pokładzie? Warto sprawdzić. Zauważyłem, że co najmniej jeden użytkownik forum może się cieszyć  BC oraz  AC.