Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Sugestie odnośnie forum
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Daras - a skąd w ogóle to pytanie?
Część odpowiedzi na moje wątpliwości. Czytaj szybko, cobyś zdążył nim mój post wyląduje w koszu...

Poniższy wpis chciałem zamieścić tu: http://forum.filmozercy.com/watek-cenzura-na-forum?page=7 Nie mogłem, temat został zamknięty. Niemniej proszę moje uwagi potraktować jako te, które kieruję właśnie tam.

Niniejszy wątek przeczytałem ze dwa razy. Panie i Panowie, jest coś na rzeczy. Z uwagi na zbliżające się święta moja wypowiedź będzie krótka i  stonowana…

Raczej wystrzegam się OT. Moje posty – w większości przypadków – miały charakter merytoryczny. Owszem, niekiedy pozwalałem sobie na tak zwane dygresje. Nie widzę w tym nic złego. Ba, dość często „przekopując” poszczególne tematy zauważałem rozliczne wpisy, które określiłbym terminem OT. No problem! Forum stanowi swoistą „kawiarnię” pełną gości z plejadą różnych osobowości. Tu każdy ma „prawo” do „swobody” wypowiedzi (cudzysłowy użyte rozmyślnie). Napiszę więcej, mnogość żarcików serwowanych przez kolegów pozwalała mi odpocząć od lektury licznych, niekiedy mocno angażujących postów fachowych. Natomiast za diabła nie rozumiem jednego: z jakiego powodu określone (długawe) dyskusje nie do końca związane z danym tematem zostają w miejscach ich „wysmażenia”, zaś jednostkowe posty (owszem - jakby oderwane od wątku głównego) lądują w koszu?
Wyprzedzając ewentualne pytanie i informuję, że szkoda mi czasu na ponowne przeglądanie wątków i wklejanie tu poszczególnych przykładów. Idą święta, a ja czuję się zmęczony. Nie mam ochoty na ewentualne słowne przepychanki...

WESOŁYCH ŚWIĄT!

P.S.
Proszę przeczytać wypowiedź mojego znajomego z upadłego forum Kino Polska. Choć miałem z Chojrakiem kilka trudnych dyskusji, to poszły one dawno w niepamięć. Nadmienię, że przemyślenia starego wyjadacza KP są momentami zbieżne z moimi.

Chojrak napisał:
(…)
Co do nowego Forum. 
Fajnie, że wszystko jakoś zmierza do przesiadki, fajnie, że M. powrócił... 
Co do demokracji, oczywiste jest, że dobre forum, to forum "trzymane za mordę" przez admina. Trolling, hejterstwo musi być wypalane gorącym żelazem. 
Na wielu forach, admin(i) jest Bogiem i nie wolno nawet z nim polemizować! 

Od moderatora (jeżeli takowy będzie) zależy wiele. Z jednej strony musi dbać o regulamin, a z drugiej nie powinien zduszać piękna dyskusji. (Coś jak sędzia piłkarski  ) 
Są różne szkoły, ale wg mnie moderator nie powinien za bardzo uczestniczyć w dyskusjach. Dlaczego? Miałem taki epizod na bardzo dużym forum i dość szacownym. W dość zażartej wymianie zdań (chodziło o historię) brał udział moderator tego wątku (bo było tam dziesiątki moderatorów) i jednego z opozycjonistów po prostu bez jakiegokolwiek ostrzeżenia dożywotnio zbanował! Bo mógł. 
Takie o to są zagrożenia... 
(…)

http://forum.kinopolska.pl/viewtopic.php?t=12663&start=330
A może by tak bez owijania w bawełnę?

Cytat:Czytaj szybko, cobyś zdążył nim mój post wyląduje w koszu...
Skąd pomysł, że może tam wylądować? Jest w odpowiednim miejscu.

Masz problem, że wyleciało kilka niepotrzebnych postów z tematu DVD Vs. Blu-ray w tym akurat cały jeden twój?
Były nie na temat, niepotrzebnie go rozwadniały, były efektem tego, że (może niepotrzebnie) wskazałem ewidentnego trolla (tego co zwykle), co przerodziło się w niepotrzebną offtopową dyskusję więc zgłosiłem to (wraz z moim własnym postem, od którego to się zaczęło) adminowi do wywalenia, a ten widać uznał, że faktycznie niczemu to nie służy i lepiej wywalić.

I w efekcie tego wyskakujesz z pytaniem o możliwość usunięcia konta?  SERIO?


Natomiast linkowany wątek jest zamknięty ponieważ była to prowokacja kilku trolli, którym nie podobały się obowiązujące na forum zasady i nic ponadto. Nie warto nawet klawiatury strzępić na dalsze tego roztrząsanie.

Nie wiem po co znowu cytujesz jakieś wymiany zdań z innego forum, nie lepiej własnymi słowami powiedzieć, co ci leży na sercu?
W razie jakichkolwiek wątpliwości raz jeszcze przypominam - ja tu nie sprzątam. Sprząta tylko Mateusz (który jest w dodatku bardzo łagodnym - w mojej opinii nawet zbyt łagodnym adminem), sugerujesz (poprzez zamieszczony wyżej cytat), że w związku z tym, że jest tu także jedynym moderatorem nie powinien brać udziału w żadnych dyskusjach na forum?
(29-03-2018, 23:01)Daras napisał(a): [ -> ]z jakiego powodu określone (długawe) dyskusje nie do końca związane z danym tematem zostają w miejscach ich „wysmażenia”, zaś jednostkowe posty (owszem - jakby oderwane od wątku głównego) lądują w koszu?

Możliwości są dwie: albo ich nikt nie zgłosił, a ja ich nie zauważyłem, albo uznałem, że nie należy ich nigdzie przenosić. W przypadku Twojego posta i kilku mu towarzyszących Gieferg je zgłosił, więc je zauważyłem i przeniosłem do kosza, bo były nie na temat. Nie bardzo rozumiem, co mają na celu te dwie wypowiedzi z innego forum. Tutaj to ja jestem administratorem i od dłuższego czasu pełnię funkcję jedynego moderatora. Bywało, że się z kimś nie zgadzałem, ale nigdy mi przez myśl nie przeszło, żeby usuwać posty, bo są niezgodne z moimi poglądami.

Rozumiem, że są osoby, którym sposób prowadzenia forum się nie podoba, ale jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Krytyczne uwagi zawsze chętnie przeczytam i przeanalizuje z drugim Administratorem.
Trudno dbać o fachowość forum usuwając jedne wpisy, podczas kiedy można trollować trzymając się tematu. Można zadawać pytania typu co to jest bluray? A jak ktoś napiszę że trwałość nośnika mierzy się rzucając pod wiatr, jak dalej doleci to płyta będzie trzymać dłużej...to co też będzie trzeba zostawić... bo on tak usłyszał i to jest prawda... teraz trzeba poprowadzić trzystronicowe dyskusje, dostarczyć dowodów, dokleić specyfikacje techniczne, wywiady z dyrektorami technicznymi, telefony - trzeba będzie zasięgnąć porady eksperta od awioniki, czy ma odpowiednie wyposarzenie pokładowe aby plyta wogóle mogła polecieć -
wszystko to aby wyprowadzić nieszczęśnika-trolla z życiowego błędu.

Nie żebym brał to jak Daras osobiście... to tylko forum...
ja dobrze się bawię... to tu to tam.

P.S. Nie da się wszyskim dogodzić bo wszyscy jesteśmy inni i ta różnorodność jest pięknem.
Sytuacja taka:

- W temacie DVD Vs Blu-ray wrzuca swój kolejny taki sam post znany troll.
- Zaczynasz mu coś tam tłumaczysz, choć jego to w ogóle nie obchodzi i dobrze o tym wiem, bo mam z nim do czynienia od dawna.
- Stwierdzam więc, że to troll i szkoda na niego czasu.
- Daras wyskakuje ze swoją kolejną "dygresją" w komplecie z załączonymi cytatami z dyskusji innego forum, oraz linkami do tego forum. Po kiego diabła się pytam?
Mateusz, aby było jasne – nie miałem i nie mam do Ciebie żadnych pretensji. Ba, patrząc na Twojego obecnego awatara chciałbym powiedzieć: Mordo ty moja! Wink
Jestem tu dość nowy i na dobrą sprawę nie do końca wiedziałem jaką pełnisz funkcję. Zatem może mamy dobry moment aby wymienić tu nicki osób, które jakkolwiek wpływają na funkcjonowanie forum (?).
Chojraka zacytowałem bardziej z powodu Gieferga. Lubię przytaczać wypowiedzi innych forumowiczów, aby nie przypisywać wyłącznie sobie definiowania określonych poglądów. Taki po prostu jestem (również w życiu prywatnym oraz zawodowym).

Gieferg. Nie byłem na  100% pewny jaka jest tu Twoja rola. Rozumiem, że kiedyś „sprzątałeś” forum, a teraz jesteś tylko „rewizorem / lustratorem”. Gdyby coś się zmieniło, to daj cynk.

Cytat:
I w efekcie tego wyskakujesz z pytaniem o możliwość usunięcia konta?  SERIO?

Tak. Serio. Uważam, że każdy powinien wiedzieć w jaki sposób może usunąć konto. Często są tam różne dane osobiste, korespondencja itp. Zatem proszę aby ktoś odpowiedział na dwa pytania:

1. Czy chęć likwidacji konta wystarczy zgłosić tylko administracji? Komu konkretnie?
2. Co z kontami osób, które jakby zapomniały o forum i od X lat się nie logują?

W ostatnim wpisie przypomniałem o zamkniętym wątku dotyczącym cenzury. Przeczytałem go dwa / trzy razy. To nie jest tak, że głos zabierali tam tylko ludzie pokroju trolli. Zatem kilka postów dało mi do myślenia. Niemniej faktycznie – zostawmy nieaktywny już temat.

Cytat:
A może by tak bez owijania w bawełnę?

Oczywiście, zatem powtórzę. Nie powinno być tak, iż w koszu lądują pojedyncze posty tworzące jakoby OT, tym bardziej, że napotykałem tu całe serie wypowiedzi, które były dość luźno powiązane z odnośnymi tematami. Konkluzja? Dziękuję za to, że właśnie TY wskazałeś mój wpis do usunięcia. Będę o tym pamiętał. Jak najbardziej moja żartobliwa dygresyjka wpisała się w offtopową DYSKUSJĘ. Jak długą i męczącą? Każdy może ocenić w koszu. Zapraszam.


Puenta. Ja decyduję o tym co piszę, gdzie piszę i czy w ogóle będę pisał – to oczywista oczywistość.  Bodajże w tym właśnie wątku wspomniałem, iż biorę odpowiedzialność za własne posty, zatem nie będę ich wyrzucał do kosza. Jeśli uczyni tak obiektywny administrator / moderator, to OK. Rzecz z pewnością rozważę we własnym sumieniu.

Jeszcze raz życzę wszystkim Wesołych Świąt! Z barku czasu być może nie prędko tu zajrzę.
Cytat:2. Co z kontami osób, które jakby zapomniały o forum i od X lat się nie logują?
Nic. Co miałoby z nimi być?

Cytat:Dziękuję za to, że właśnie TY wskazałeś mój wpis do usunięcia.
Uściślijmy - zgłosiłem SWÓJ post z adnotacją, że od niego zaczął się offtop, który warto byłoby z tematu wywalić.
Śpieszę zatem z wyjaśnieniem. Na forum nie ma aktualnie żadnego moderatora już od dłuższego czasu. Usuwanie i przenoszenie postów jest wyłącznie moją rolą. Taką możliwość ma również drugi Administrator, ale z niej nie korzysta. Gieferg tak jak i każdy inny użytkownik ma jedynie opcję zgłaszania postów (pomijam usuwanie własnych postów możliwe bodajże po przekroczeniu 50 wypowiedzi). W tym miejscu mogę jedynie zaapelować o korzystanie z funkcji "Zgłoś", jeśli ktoś widzi posty niewnoszące nic do tematu czy łamiące regulamin forum - to bardzo pomaga w utrzymaniu porządku. Oczywiście nie wszystkie zgłaszane posty usuwam lub przenoszę z automatu, ale wiem przynajmniej, gdzie mam zajrzeć, bo czytać wszystkie posty na forum nie zawsze mam czas.

Co do usunięcia konta. Jak już wspominałem, opcję taką ma jedynie administrator i mogę to zrobić na prośbę użytkownika. Do tej pory zdarzyło się to raz lub dwa. Zaznaczam jednak, że usunięcie konta wiąże się z usunięciem wszystkich danych o użytkowniku, ale jego posty zostają na forum. Zamiast nicku wyświetlane jest coś w stylu "konto usunięte". Nie ma czegoś takiego jak przedawnienie konta.

W wątku "cenzury" wyjaśniałem chyba moje stanowisko, więc nie będę się powtarzał. Twoje posty są często niezmiernie ciekawe, ale musisz mieć na uwadze, że czasami mogą być przeniesione. Nie mam w zwyczaju usuwania postów całkowicie (jeśli nie są to posty jednozdaniowe i bez żadnej wartości) więc tak czy inaczej, gdzieś te posty można zawsze przeczytać, nawet jak lądują w koszu.

(30-03-2018, 14:28)Gieferg napisał(a): [ -> ]
Cytat:Dziękuję za to, że właśnie TY wskazałeś mój wpis do usunięcia.
Uściślijmy - zgłosiłem SWÓJ post z adnotacją, że od niego zaczął się offtop, który warto byłoby z tematu wywalić.

Tak było. Wink
Mateusz, dzięki za obszerne wyjaśnienia.

(30-03-2018, 14:28)Gieferg napisał(a): [ -> ]
Cytat:Dziękuję za to, że właśnie TY wskazałeś mój wpis do usunięcia.
Uściślijmy - zgłosiłem SWÓJ post z adnotacją, że od niego zaczął się offtop, który warto byłoby z tematu wywalić.

Rozumiem. Niemniej żywię nadzieję, że kolega wyczuł w moim zdaniu nutę sarkazmu (?).