Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Góry
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
[Obrazek: hala_gasienicowa.jpeg]

Są na forum miłośnicy górskich wędrówek?

Niby zawsze lubiłem po górach chodzić, ale zwykle były to raczej mniejsze góry (Pieniny, Beskidy) przez jakiś czas nie miałem za bardzo możliwości - no ale gdy córa podrosła, zabrałem ją na wakacje do Zakopanego, na początek poszła na Morskie Oko (ale wrócić trzeba już było wozem), potem dała radę dolinie Kościeliskiej i Chochołowskiej, więc w tym roku postanowiłem spróbować wejść z nią na jakieś szczyty - zaczęliśmy od Sokolicy (747 m.n.p.m.) by zaraz następnego dnia uderzyć na Trzy Korony (982m .n.p.m.) poszło gładko więc kilka dni później ruszyliśmy na Kasprowy Wierch (1987 m.n.p.m) przez Halę Gąsienicową - tu niestety załamanie pogody zmusiło do zjechania kolejką, ale córa na szczyt wlazła (a na Kasprowy wróciliśmy tydzień później, tym razem bez dziecka, by wejść z drugiej strony, tym razem udało się też zejść).

W międzyczasie zaliczyłem jeszcze dwie jednodniowe wycieczki do Doliny Pięciu Stawów, oraz na Giewont (1894 m.n.p.m.) i Kopę Kondracką (2005 m.n.p.m.). Apetyt rośnie w miarę jedzenia, wziąłem więc na cel Rysy, ale to już raczej w przyszłym roku.
Wyprawy w warunkach zimowych w każdym razie mnie nie interesują.

W planach też Sudety.
Jeśli w planach masz Sudety, to Śnieżkę spokojnie z córką zjecie na śniadanie. Byłem w tym roku i miło wspominam. Jest tyle różnych możliwości wejścia, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Góry to ten teren gdzie najbardziej lubię spędzać czas wolny, jednak narodziny syna spowodowały zmianę kierunku wyjazdów wypoczynkowych. Mam nadzieję, że jak podrośnie złapie bakcyla górskiego. Oprócz polskich gór udało mi się też wybrać w trochę większe ale wszystko na zasadzie trekkingu bez wspinaczki. Kilka z wycieczek uwieczniłem na zdjęciach. Zapraszam na: http://kirek.pl/gory.html (do galerii można przejść np klikając w fotkę przy opisie). Marzenie to 'wdrapanie' się na Kilimandżaro, może jeszcze kiedyś się uda Smile

A tak bardziej w temacie forum to jednym ze zbiorów filmowych jaki tworzę to właśnie filmy poświęcone wspinaczce górskiej, ale tylko fabularne. Nie wiem czemu ale te fabularyzowane chociaż są na podstawie autentycznych wydarzeń jakoś mniej mnie wciągają i wolę te fabularne chociaż czasami są mocno 'podkręcone' Smile
(14-09-2017, 10:27)Marioo napisał(a): [ -> ]Jeśli w planach masz Sudety, to Śnieżkę spokojnie z córką zjecie na śniadanie.

Wiem, szlaki w Sudetach mam już przeanalizowane Smile Nie wyglądają na specjalne wyzwanie.

Cytat: jednak narodziny syna spowodowały zmianę kierunku wyjazdów wypoczynkowych.
Z małą bylismy na wakacjach trzy razy nad morzem (gdy miała 2-4 lata) zanim zabraliśmy ją w góry, ale mamy znajomych którzy chodzili po górach z maluchem w nosidełku czy wózku (np przez doliny tatrzańskie), więc sposób się znajdzie jak komuś bardzo zależy.

Cytat:A tak bardziej w temacie forum to jednym ze zbiorów filmowych jaki tworzę to właśnie filmy poświęcone wspinaczce górskiej, ale tylko fabularne.

Z filmów o górach/w górach mam na półce K2 i Cliffhanger na DVD oraz Everest (na BD), ale nie widziałem jeszcze takiego, który by mnie w pełni usatysfakcjonował jeśli chodzi o ukazanie gór. No a na każdą każdą wycieczkę zabieram kamerę, kręcę sobie film, potem to montuję (z jednodniowego wypady zazwyczaj wychodzi mi trwający 25 minut film z 40-45 minut nakręconego materiału), dorzucam muzyczkę, a jak się uzbiera materiału na płytkę BD, to sklecam to razem, dodaję teledyskowy wstęp oraz pokaz fotek na końcu i nagrywam. No i oglądamy to potem niezliczoną ilość razy w oczekiwaniu na kolejne wyprawy.
Trochę sie jeździło ze znajomymi w okresie studenckim. W tym roku pierwszy raz pojechalismy w góry z dziecmi. 3 i 6 lat. Kotlina Kłodzka okazala się spoko. Błędne skały i Szczeliniec były odpowiednim wyzwaniem. Dzieciaki byly zachwycone choć małą musialem momentami nosić na rękach.
Chodził ktoś coś w tym roku? Pełnia sezonu w końcu Smile
U mnie jak dotąd Beskid Śląski, Żywiecki i Tatry:

- Równica z Brennej
- Błatnia-Klimczok-Szyndzielnia
- Mała i Wielka Czantoria
- Babia Góra (Percią Akademików)
- Sarnia Skała
- Nosal
- Czarny Staw pod Rysami
- Kościelec (2155 m.n.p.m. wyżej do tej pory nie byłem)

[Obrazek: 8d6959914169834.jpg]
Oprócz Babiej i Kościelca wszędzie zabrałem też córkę (7 lat).

EDIT:

2018 C.D.
- Grześ-Rakoń-Wołowiec (2063 m.n.pm.)
- Czerwone Wierchy + Kasprowy Wierch (najwyższy punkt - Krzesanica - 2122 m n.p.m.)

2019 - na razie rozgrzewka:
- Trzy Kopce Wiślańskie (810)
- Skrzyczne (1257)
- Pilsko (1557)

Czas się powoli zabierać za Tatry...

Odstawcie te filmy na chwilę i ruszcie tyłki Wink
Gieferg ale jak już pozujesz do zdjęcia ( ten w kapeluszu ) to się choć odwróć Big Grin
(14-09-2017, 09:58)Gieferg napisał(a): [ -> ][Obrazek: hala_gasienicowa.jpeg]
Są na forum miłośnicy górskich wędrówek?

Tak, gdzieś już o tym pisałem. Czy aby nie w tym wątku? Gubię się. Wink

„Zaliczyłem” wszystko. Niektóre szczyty oraz szlaki wielokrotnie. Wspaniała pasja ucząca szacunku / respektu do przyrody, ale też hartująca ducha. W latach 80 – tych to było coś! Każdemu sporadycznemu „taternikowi” należało powiedzieć: Cześć! A teraz? „Tłuszcza”, panie. „Tłuszcza”. Korki przed łańcuchami, także częste ataki paniki „dzidź”, które sądziły, że wejdą. Angry

„Orlą Perć” przemierzyłem kilka razy. Także szlak zamknięty (nie wiem jak to wygląda obecnie). Było tak, że raz swoją brawurę mogłem przypłaciłem życiem. Ale o tym, jeśli już, napiszę Ci na PW. Blush

„Czerwone Wierchy” to deptak. Przeszedłem je całe z kumplem. Mieliśmy widoczność góra 10 metrów (mżawka, zimno), ale na koniec schronisko z grzańcem. Smile

(16-06-2019, 20:32)Gieferg napisał(a): [ -> ]http://www.imagebam.com/image/2505c91009103384
Może być?

Może być. Sprawiasz wrażenie gościa bardziej rozsądnego niż na przemijających awatarach. Zatem zagadnę Cię kiedyś w Murowańcu i zaserwuję piwo. Poznasz mnie łatwo. Ponoć nieco przypominam aktora ze swojej forumowej podobizny, choć na obecnym zdjęciu wyglądam sporo starzej od Bińczyckiego.  Blush  

EDIT:
Ha, teraz baczniej przyjrzałem się fotce. To chyba ulubione miejsce do pozowania. Wink Chcąc zamieścić podobne zdjęcie musiałbym wykonać kopię z grubego albumu tradycyjnego.
Druga fotka z finalnego podejścia na Wołowiec, po którym ekipa ledwo się doczołgała do samochodów, a ja się nabawiłem makabrycznych odcisków (pierwsze wyjście w nowych butach), które czułem jeszcze na kolejnej wycieczce. Teraz celujemy w Bystrą.

Cytat:Zatem zagadnę Cię kiedyś w Murowańcu i zaserwuję piwo.
Po kapeluszu można poznać, jak nie na głowie to wisi przy plecaku Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14