Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Mefisto - kolekcja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kolekcjonerka Carrie warta tych pieniędzy, czy lepiej odpuścić i poczekać na zwykłe wydanie??
Ja jestem zadowolony - dokładnie taki sam poziom wydania i opakowanie, jak w przypadku The Thing. Dodatków dużo, książeczka gruba, nowa grafika prześliczna, transfer (po pobieżnym przejrzeniu kilku scen) tradycyjnie świetny. A biorąc pod uwagę, że na Amazonie już wyszła, to tańsza raczej nie będzie (z przesyłką wyszło mi coś koło 120 zł, czyli w końcu odpowiednik polskich nowości w amarayu Big Grin ).
No, w końcu wszystko podochodziło:

[Obrazek: G0uYSAGm.jpg] [Obrazek: Id3oVJtm.jpg] [Obrazek: wBzydhGm.jpg]
[Obrazek: nTaQs7Lm.jpg] [Obrazek: I5bVVeHm.jpg]
[Obrazek: fo2FrE2m.jpg] [Obrazek: NuxuDxlm.jpg]

I z tej okazji odświeżony wygląd części kolekcji:
[Obrazek: mA3btAAm.jpg] [Obrazek: o0NcAUtm.jpg]
[Obrazek: 4IaRhrDm.jpg] [Obrazek: dw6JWCbm.jpg]
[Obrazek: MiTScNom.jpg] [Obrazek: rGFabnRm.jpg] [Obrazek: hKovGIsm.jpg]
Jest 2xDe Palma, jest git. Carrie na tle plakatu M:I - nawet fajnie pomyślane (w końcu ten sam reżyser).
Widzę, że skusiłeś się na Oblivion - i to od razu na UHD, pomimo tego, że nie przepadasz za tym filmem. Pewnie cena była całkiem ok i to Cię przekonało do zakupu. Pozostałe nabytki również świetne (Dzień Szakala!).
[Obrazek: HaaDirH.jpg]

Ale ścisk masz niesłychany. Niektóre półki wyglądają jakby miały się zaraz połamać pod naporem płyt. Tongue
Tak, Oblivion był w promocji, a w środku jest zwykłe BD, więc nie zastanawiałem się nawet dwa razy. Film mi nie leży fabularnie - w sensie druga połowa jest kiepska. Ale wizualnie jednak wymiata, więc było tylko kwestią czasu, kiedy znajdzie się na półce.
Ścisk może faktycznie jest, ale jak na ograniczoną przestrzeń jest w miarę optymalnie i jeszcze parę półek wejdzie Wink Dopiero potem trzeba będzie pomyśleć nad jakąś zmianą albo skończyć z zakupami xD
Wow, to była jedna z najszybszych wysyłek ever! Chyba tylko z Kanady dostawałem dotychczas w przeciagu jednego dnia paczki, także Francuzi sobie zapunktowali. Inna sprawa, że zapakowane to było chujowo, więc cudem bez uszkodzeń - no ale jest.

[Obrazek: yQumlcom.jpg] [Obrazek: fELr29gm.jpg] [Obrazek: cxhJVXym.jpg]
[Obrazek: keNoxYmm.jpg] [Obrazek: YK3Hzu5m.jpg] [Obrazek: 34NL7YTm.jpg]
[Obrazek: pt7h8Ynm.jpg] [Obrazek: GptOeDcm.jpg] [Obrazek: YfiMqLdm.jpg]
[Obrazek: mIiUerRm.jpg] [Obrazek: 2hneLy2m.jpg] [Obrazek: EftCG2Gm.jpg]

Także, jak widać, prezentuje się super i absolutnie nie żałuję. Mogę mieć tylko zastrzeżenia względem pudełka, bo trudno się jednak otwiera, no i szkoda, że film na samym dnie leży. A tu porównanie rozmiarów z Lawrencem - w sumie nie ma jakieś ogromnej różnicy w wysokości i szerokości.
[Obrazek: rMUhJc8m.jpg] [Obrazek: eRLk2Gcm.jpg]
Czy dobrze widzę, że na plakacie są jakieś autografy? Rozumiem, że to nadruki?
Tak są - jeśli dobrze rozczytuję QT, Samuela i Waltera - i tak, to nie są oryginały, bo wyraźnie rozmyte. No ale zawsze jakiś fajny detal.
Niemcy:
[Obrazek: meiWbmPm.jpg] [Obrazek: z8vCuH1m.jpg] [Obrazek: XXTR46dm.jpg]

box niestety strasznie biedny, bo nie posiada nie tylko (w większości) napisów oraz dodatków, ale chociażby tekturki lepiej spajającej całość. No, ale transfery porządne, wzięte ze skanów amerykańskich (z oczywistych względów tylko Rebecca nie jest tym najnowszym od Criteriona), a i nigdzie indziej tych filmów z jednym zestawie nie znalazłem, to i git za taką cenę.

Hiszpania:
[Obrazek: u37qbCSm.jpg]

j.w. - trafiła się promocja, a płyty te same, co za oceanem (czyli w przypadku Suspicion są polskie napisy)

UK:
[Obrazek: E6TkkaWm.jpg]

Tym samym Tarantino stał się drugim po Kubricku reżyserem, którego mam wszystkie filmy.
Następny przystanek: Mann (brakuje mi tylko wydanego jedynie w USA Insidera - było nie sprzedawać polskiego dvd jednak, ech - oraz serialu Miami Vice i dir cuta Aliego, ale ten ostatni nie jest musowy) / Nolan (brak 4 filmów, ale tylko 2 mam ochotę kupić) i Shyamalan (3 filmy, które kupię zapewne jakoś niedługo, bo chodzą tanio z drugiej ręki).

Pozostali twórcy są już bardziej problematyczni, bo chętnie trzaskają takie rzeczy, że nie mam nawet ochotę dotykać kijem przez szmatę (jak Kevin Smith, którego jeszcze tylko 4 filmy nadają się do kupienia z tych, których nie mam).

Co ciekawe, mimo dwóch boxów i paru pojedynczych wydań, Hitchock nadal pozostaje na szarym końcu, bo brakuje mi jeszcze 30 tytułów z jego dorobku (pytanie ile z tego w ogóle nie wydano jeszcze), co tylko pokazuje, jak płodny był.