Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Mefisto - kolekcja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(21-02-2018, 22:39)Mefisto napisał(a): [ -> ]ale chociażby tekturki lepiej spajającej całość.
Czyli jest jeszcze gorzej niż w moim zestawie The Prisoner. Tam mam tekturę zbiorczą ale góra i dół digibooka są kompletnie odsłonięte. Pomogła samoróbka ochronna podobna do tych od steelbooków tylko że tym razem zakrywa wszystko oprócz grzbietów. W ten sposób łatwo go wyjmować z obu stron i odpada dodatkowe klejenie podczas produkcji. Będę musiał w ten sposób zabezpieczyć więcej swoich boxów, bo zauważyłem że się strasznie wycierają od spodu >> szczególnie kolekcjonerka I Am Legend i pakiet zbiorczy Aliena.
(21-02-2018, 22:39)Mefisto napisał(a): [ -> ]Następny przystanek: Mann (brakuje mi tylko wydanego jedynie w USA Insidera - było nie sprzedawać polskiego dvd jednak, ech - oraz serialu Miami Vice i dir cuta Aliego, ale ten ostatni nie jest musowy)

Insider na BD jest też w Australii, często go widzę w promocjach typu 2 za 18-20 AUD na jbhifi - identyczny obraz i dźwięk co w wydaniu USA. Skąd byś nie brał - ogólnie polecam, zjada dvd na śniadanie.
Mały up Criterionowy:

[Obrazek: Hwy0Ga1l.jpg][Obrazek: HpAvPNvl.jpg][Obrazek: FScKV59l.jpg]
promocja Eureki (niestety wygląda na to, że dwa filmy zaginęły w akacji Sad ) + tri filmy z Italii
[Obrazek: 6FCgOenm.jpg]
[Obrazek: bdiCwv1m.jpg]
[Obrazek: NTs33n7m.jpg]
Offence,  Entity,  Enemy Mine klasa chociaż te dwa ostatnie nie lepiej było kupić w steelu który był droższy o dwa funty??
Czyli zaoszczędziłem cztery funty Smile
Miałem już w koszyku Offence, Eureke i Entity ale ostatecznie kupiłem tylko ten ostatni. Domowy budżet filmowy w ostatnich miesiącach znacznie mi się skurczył. Ale w końcu dorwę te pozycje, mam nadzieję że w podobnej cenie Wink
Eureke? Smile Offence jak najbardziej warto - miazga film.
Eureka z Gene Hackmanem taka niezła psychodela z hipnotyzującymi świetnym zdjęciami, magiczny film Smile



Wracając do Offence to znam go na pamięć, to jeden z tych obrazów do których się z zaciekawieniem wraca. Jak już się go włączy to nie idzie oderwać oczu od ekranu, świetny popis aktorski Connerego.
skromny up promocyjny dzięki uprzejmości UK - na Arrow tym razem musiałem czekać zdecydowanie za długo, a połowa przyszła w jakiś sposób uszkodzona, więc szlag mnie trafia powoli z tym zamawianiem. W LA oczywiście brak już książeczki, więc też mnie szlag trafia - tyle kasy człowiek łoi na te filmy i coraz mniej satysfakcji. Ech...
[Obrazek: uOfmnEbl.jpg]
[Obrazek: Jbt90wFl.jpg]
[Obrazek: sGSCfsKl.jpg]