Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Mefisto - kolekcja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak zwykle zacny updejt Smile Wracając do Mokrego Świata to dzwoniłem wczoraj do lekko podpitego kumpla że w końcu doszedł do mnie pocztą a on do drugiego znajomego mówi : "Czarek wpadamy jutro do Michałka na seans bo doszedł mu w końcu ten Underworld"Big Grin
UP - wsio UK:

[Obrazek: iRLby5Zl.jpg]
[Obrazek: tImwnZol.jpg]
[Obrazek: YjR4ppUl.jpg]
[Obrazek: AoP8BvXl.jpg]

Tym samym filmografię Wesa Andersona mam w komplecie. Cool

I przy okazji sprostowanie, bo wcześniej pisałem, że...
Cytat:Jarmusch zostaje kolejnym, po Kubricku i Tarantino, reżyserem, którego wszystkie filmy posiadam

...co nie jest do końca prawdą. Oprócz ww czwórki posiadam wszak też wszystkie filmy Tatiego, Hughesa oraz mniejszych graczy, którzy zrobili po 3-4 filmy, jak Richard Curtis, Tom Ford i Martin McDonagh (i pewnie ktoś jeszcze, trudno zweryfikować przy tej ilości zbiorów). W tym zestawie byłby również Cameron, gdybym pełen nadziei dla niebieskiego krążka i remasterów nie wyprzedał swojego czasu QDVD z T2 (którego to tym samym od tego czasu już nie oglądałem - urywków na polszmacie nie liczę). Wkrótce załapie się tam też Fincher, którego Dziewczyny z dziarami nie mam, ale ta chodzi naprawdę tanio, więc na dniach pewnie jakoś kliknę. Nieco gorzej jest z Sergio Leone, którego OUATIA nie mam z uwagi na zamieszanie kolejnymi edycjami z nowym materiałem (przy czym ta ostatnia chadza po 5$, także...), a dwa jego pierwsze filmy nie specjalnie mnie interesują na półce (choć Kolos wyszedł w kolekcji Warnera, więc tu przynajmniej lipy nie ma i może jednak kupię w jakiejś promocji) oraz Brooksem, którego dwa moje braki (Life Stinks i Dracula: Dead and Loving It) są wyraźnie na cenzurowanym, jeśli chodzi o ciekawe/tanie wydania.

Idąc dalej, to:
- z Manna brakuje mi tak naprawdę tylko Informatora oraz telewizyjnego Miami Vice oraz, od biedy, reżyserskiej wersji Aliego, która wyszła zdaje się w Niemczech;
- z PTA trzech rzeczy (Inherent Vice / Master / Sydney);
- z Kieślowskiego czterech tytułów (Amator / Przypadek / Bez końca / Blizna - tylko ten pierwszy nie ma wydania BR);
- z Nolana również czterech (Insomnia / Following / TDKR / Dunkirk - przy czym na te dwa ostatnie kompletnie nie mam ochoty);
- podobnież z Petersena (nie licząc jego niemieckich produkcji i fatalnego Posejdona, to są to: The Consequence / Shattered / Outbreak i Das Boot w wersji kinowej, bo serialową mam);
- Kevina Smitha (Clerks 2 / Dogma / Jersey Girl / Mallrats);
- Stone'a (Born on the 4th of July / Nixon / Salvador / U-turn);
- Spielberga (War Horse / Bridge of Spies / The Post / Ready Player One);
- Zemeckisa (I Wanna Hold Your Hand / Used Cars / Romancing the Stone / What Lies Beneath);
- Gilliama (Brazil / Fear and Loathing in Las Vegas / Tideland / Zero theorem);
- klasycznego Bessona (Atlantis / Joan of Arc / Metro / Ostatnia walka);
- Cimino (The Sicilian / The Sunchaser / Thunderbolt and Lightfoot / Year of the Dragon)
Tak samo jak interesują mnie jeszcze tylko cztery filmy Coppoli (Cotton Club / Peggy Sue / Rumble fish / Gardens of Stone - przy założeniu, że tych z XXI wieku nie oglądałem).
Podium najmniejszych zaległości zamyka... Bay, którego do pełni szczęścia brakuje mi dwóch części Bad Boys oraz Pearl Harbor (dla sceny bombardowania i muzyki), 13 Hours (dla klimatu i zdjęć) i pierwsza odsłona Transformers (dla efektów i kilku walk).

Oczywiście część z tych braków postaram się w tym roku nadrobić (o ile funt pozwoli - zjebałaby się ta posrana waluta na pysk w końcu).
Natomiast w kwestii aktorów, to niewiele brakuje bym uzbierał dorobek Gibsona (na liście zakupów wciąż Blood Father / Hacksaw Ridge / Hamlet / Maverick oraz traktowana wciąż po macoszemu Mrs. Soffel - przy czym nie liczę tu ostatnich produkcji pokroju tej głupawej komedyjki i świeżego Dragged Across Concrete, które przypuszczalnie i tak nabędę jak tylko się ukaże).

Z kolei na przeciwległym biegunie - gdybym miał oczywiście czas, pieniądze i ochotę zebrać absolutnie cały dorobek, co często jest po prostu fizycznie niemożliwe - stoją:
Wilder
Pollack
Polański (nie, nie kupuję polskiego boxu-tandety)
Hitchcock (i to mimo aż dwóch różnych boksów i kilku pojedynczych wydań, które mam)
Altman
Eastwood (ech, po co było mi wyprzedawać większość z jego słynnej, gazetowej kolekcji?)
i Lumet.
A aktorsko ubolewam nad Audrey Hepburn, która ma taki misz-masz wydaniowy i zero szans na jakąś antologię, że aż strach.
Ali od vision seria QDVD był chyba w wersji reżyserskiej
Ni wiem, czy kojarzysz, ale Martin McDonagh ma brata John'a tutaj jego filmografia

Widzialem co prawda tylko jeden jego film The Guard, ale smialo moge go polecic. Nie jest to moze poziom  Trzech billboardow czy 7-miu Psychopatow..., ale jezeli lubisz ''irlandzkie'' klimaty, albo Brendana Gleesona, albo oba powyzsze, to ten film powinien Ci sie spodobac. :-)
W tych zestawieniach filmów danych reżyserów bądź aktorów uwzględniłeś też wydania DVD?
Podoba mi się takie podejście do swojej kolekcji - stopniowe uzupełnianie filmów twórców, których się ceni. Ambitny cel, ograniczony w zasadzie zasobem portfela. No i jak się psioczy na jakość części współczesnych produkcji, to nie ma co się martwić, że nie ma co kupować.

U mnie ostatnio na tapecie był Carpenter. Kilka jego filmów mi jeszcze brakuje. Po części odwlekam też zakup niektórych pozycji, bo może wyjdą jakieś lepsze wydania. Tak jak w ub. roku te cztery kolekcjonerki (cieszę się, że wcześniej nie kupiłem np. Mgły).
Podobnie było jakiś czas temu z De Palmą, ale i tu brakuje mi kilku rzeczy. Ciągle waham się z kupnem np. Misji na Marsa.
Aktorzy: Mel Gibson (brakuje mi dosłownie kilku filmów), Kevin Costner, Harrison Ford, Al Pacino, Denzel Washington i wielu, wielu innych. Staram się sukcesywnie uzupełniać ich filmografie.
(07-03-2019, 17:18)pmmazz napisał(a): [ -> ]Ali od vision seria QDVD był chyba w wersji reżyserskiej

Nie był - mam to wydanie zresztą. Reżyserska trwa blisko 3 godziny, ta na QDVD ma dokładnie 2,5. Przy czym zmiany w tym filmie nie są akurat jakieś znaczące, żebym koniecznie musiał mieć obie wersje na półce.

(07-03-2019, 17:20)paniron napisał(a): [ -> ]Ni wiem, czy kojarzysz, ale Martin McDonagh ma brata John'a

Tak, wiem - mam na półce zarówno Guard, jak i Calvary. Ned Kelly był natomiast średni, a jego ostatni film jest mi nieznany, czyli można przyjąć, że też posiadam wszystkie jego filmy, jakie mnie interesują Smile

(07-03-2019, 17:35)Mister Tadeo napisał(a): [ -> ]W tych zestawieniach filmów danych reżyserów bądź aktorów uwzględniłeś też wydania DVD?

Oczywiście - zresztą nie każdy film ma wydanie Blu (ba, nie każdy z tych, które mnie interesują doczekał się choćby DVD).

Cytat:U mnie ostatnio na tapecie był Carpenter. Kilka jego filmów mi jeszcze brakuje.

No mi akurat dużo. Już pomijając tą niedawną wpadkę z Księciem ciemności (którego oczywiście mam, ale nie w kolekcjonerce), to brakuje mi: Dark Star, Memoirs of an Invisible Man, In the Mouth of Madness (tu czekam na jakąś akcję któregoś z brytyjskich dystrybutorów, bo niedawno był remaster w USA i wygląda obłędnie), Vampires (Indicator i te ich ceny...), Village of the Damned i Escape from L.A.. Oczywiście celowo nie wspominam o Duchach Marsa i Oddziale, bo to szrot.

Cytat:Podobnie było jakiś czas temu z De Palmą, ale i tu brakuje mi kilku rzeczy.

Abstrahując od przytoczonego koszmarku sf, to nie mam: Obsession / Mission: Impossible (z uwagi na słaby transfer blu) / Snake Eyes (wyszło tylko w USA i się wyprzedało) / Femme Fatale oraz Body Double, na którego wyprzedane wydanie Indicatora z książeczką poluję - z Christine się w końcu udało, więc może i to wpadnie.

Cytat:Kevin Costner, Harrison Ford, Al Pacino, Denzel Washington i wielu, wielu innych. Staram się sukcesywnie uzupełniać ich filmografie.

Tu aż tak wielkiego parcia nie mam - zwłaszcza, że panowie mają na koncie sporo szrotów, na które żal kasy. Niby Mel też ma parę słabszych ról, ale raz, że uzupełnienie jego filmografii wynikło z czystej potrzeby i już niewiele tytułów mi brakuje; a dwa, że w najgorszym wypadku są to dzieła, które da się w miarę bezboleśnie obejrzeć. W sumie to jak teraz tak patrzę, to na upartego do listy powinienem dodać jeszcze FairyTale: A True Story, Paparazzi i Caspera, gdzie zalicza cameo, ale trudno napisać, żebym był wprost zainteresowany tymi rzeczami.
(07-03-2019, 16:29)Mefisto napisał(a): [ -> ]- z Manna brakuje mi tak naprawdę tylko Informatora oraz telewizyjnego Miami Vice oraz, od biedy, reżyserskiej wersji Aliego, która wyszła zdaje się w Niemczech;

...i Świętego Grala jego twórczości czyli The Keep Big Grin
No to prawda. Choć w tym wypadku zapomnienie służy temu dziełku. Smile
(07-03-2019, 18:15)Mefisto napisał(a): [ -> ]Memoirs of an Invisible Man, In the Mouth of Madness (tu czekam na jakąś akcję któregoś z brytyjskich dystrybutorów, bo niedawno był remaster w USA i wygląda obłędnie), Vampires (Indicator i te ich ceny...), Village of the Damned i Escape from L.A.. Oczywiście celowo nie wspominam o Duchach Marsa i Oddziale, bo to szrot.

W paszczy szaleństwa ostatnio kupiłem (wyd. Shout). Tutaj może być problem z wydaniem UK, bo do filmu ma prawa Warner. Nie przypominam sobie tytułu z Warnera, który by wyszedł w jakiejś kolekcjonerce np od Arrow. Choć to może się zmienić za sprawą zapowiedzianego Cruising Friedkina (kolejny reżyser na liście, ale nie wszystkie tytuły).
Vampires mam od Indicator (kupione w promocji przed Świętami razem z Duchami Marsa, a co).
Wioska przeklętych - DVD za 5 zł. Może wyda to też Arrow (film Universala)? Jeszcze Starmana muszę dorwać i Christine (tutaj pewnie na zapas 4K UHD).

(07-03-2019, 18:15)Mefisto napisał(a): [ -> ]Femme Fatale oraz Body Double

FF - o tym zapomniałem. Nie widziałem tego ładnych kilka lat. Body Double - wydanie australijskie kupione po taniości.

(07-03-2019, 18:15)Mefisto napisał(a): [ -> ]Tu aż tak wielkiego parcia nie mam - zwłaszcza, że panowie mają na koncie sporo szrotów, na które żal kasy.

Może powinienem uściślić, że chodzi mi o te najlepsze filmy (ale i też te najpopularniejsze) z udziałem ww. aktorów.
A Casper w kolekcji jest.
Marzec skromnie:
[Obrazek: NCVh1DRl.jpg]