Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Blu ray w Polsce
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Tzw społeczeństwo ma odmienne zdanie na temat jakości streamingu , dla nich jest odpowiednia a zbieracze niebieskiego krążka narzekają bo co im zostało ? Masy nie mogą się mylić hehe . Sprzedaż odtwarzaczy trzymają jeszce mocno konsole , bez tego byłoby kiepściutko . Co do światowej sprzedaży nośników to jak się ona ma w porównaniu do dvd ?
Nie przesadzasz kolego? Spadła w stosunku do tego co było przed netem, ale to przecież logiczne i to było do przewidzenia. Ale jak chcesz nowości oglądać, to w tv za parę złotych ich nie oświadczysz. Przecież filmy, które wydawali w większej ilości teraz wypożyczają i wrzucają na inne platformy. Koszt tłoczenia płyty to wiemy od lat, że to parę centów. Więc biedy nie cierpią.
(05-11-2018, 12:03)malin1976 napisał(a): [ -> ]Tzw społeczeństwo ma odmienne zdanie na temat jakości streamingu , dla nich jest odpowiednia a zbieracze niebieskiego krążka narzekają bo co im zostało ? Masy nie mogą się mylić hehe . Sprzedaż odtwarzaczy trzymają jeszce mocno konsole , bez tego byłoby kiepściutko . Co do światowej sprzedaży nośników to jak się ona ma w porównaniu do dvd ?

Te masy, o których piszesz, mogą się mylić Smile Niedawno sprzedawałem odtwarzacz UHD i gość, który kupował, mówił mi, że nie jest zadowolony z HDR w swoim tv, że to lipa jakaś i chwyt "pod publiczkę". Do tv miał podłączony zwykły odtwarzacz BD i oglądał na nim zwykłe płyty BD Big Grin Jak widzisz, Te "masy", czasami nie mają zielonego pojęcia, co kupują i po co, więc z tą nieomylnością mas, to byłbym raczej ostrożny.
Jeśli miał gówniany TV z pseudoHDR to, ze swojego punktu widzenia, miał rację Smile

Problem w tym że branża, jak to branża, wciska kit i żeruje na ludzkiej niewiedzy dlatego logo HDR będzie na pudle z OLEDem i na paździerzu oferującym 400 nitów i kontrast 2000:1. Życie.
(05-11-2018, 11:06)Pai-Chi-Wo napisał(a): [ -> ]nie wspomniałeś oglądania dla samej telewizji.
MAsz rację. To tez ważny aspekt używania TV. Jakieś tam programy rozrywkowe  też lepiej się ogląda na większym ekranie.

Dodatkowo, napiszę, ze powinniśmy rozdzielić oglądanie filmów i seriali. Te ostanie są obecnie wyjątkowo popularne i są raczej domeną serwisów streamingowyych i kablówek. Taki serial to powiedzmy minimum 10 odcinków na sezon, po 50 minut każdy. Czyli razem 500 minut, a więc minej więcej 4 filmy. Myślę, że przez to odebrały trochę widowni i czasu filmowi jako takiemu. Dzisiaj mają dobrych scenarzystów, dobrych "filmowych" aktorów. Ludzie chętnie poświęcają im czas.


(05-11-2018, 12:06)wolfman napisał(a): [ -> ]Nie przesadzasz kolego?
Oczywiście, że malin1976 przesadza. I to grubo.
Sprzedaż DVD w USA za 2018

(05-11-2018, 12:03)malin1976 napisał(a): [ -> ]zbieracze niebieskiego krążka narzekają bo co im zostało ?
Kto narzeka? Daras ma pewne "obawy". Jakbyś nie zauważył, to tutejsi forumowicze śmiało kupują na amazonach, ebajach czy w innych sklepach internetowych i na brak ciekawego repertuaru raczej nie narzekają.
Ale przecież Amazon też wszedł i ma własną usługę streaming VOD. I jest konkurencją dla Netflixa. Oczywiście nie w Polsce.

https://www.lifewire.com/amazon-free-streaming-for-prime-members-1847379
https://aws.amazon.com/cloudfront/streaming/
https://streamondemandathome.com/category/service/amazon-prime/

Amazon VOD Blu-ray Players Reviews
https://www.cnet.com/topics/blu-ray-players/products/?filter=network-internet-internet-streaming_amazon-vod


Można się jednak domyśleć dokąd to zmierza.  Big Grin  Big Grin
@Pai-Chi-Wo
Usługi streamingu są tak popularne, bo wszyscy widza tu zyski. Amazon nie zaprzestanie jednak sprzedawać nośników fizycznych dopóki ma z nich zysk. Co będzie jak już rzeczywiście każda wytwórnia będzie miała swoja usługę streamingową i filmy na wyłączność? Ile wtedy będzie trzeba mieć wykupionych abonamentów, żeby mieć dostep do dowolnego tytułu?
Moze się okazać, że właśnie nośnik fizyczny będzie pewnego rodzaju alternatywą. Ktoś może zdecydować o jego zakupie zamiast opłacania subskrybcji dla kilku interesujących tytułów.
(05-11-2018, 13:37)sebas napisał(a): [ -> ]Moze się okazać, że właśnie nośnik fizyczny będzie pewnego rodzaju alternatywą. Ktoś może zdecydować o jego zakupie zamiast opłacania subskrybcji dla kilku interesujących tytułów.

Może tak może nie.
Jednak... to dlaczego Amazon wykupił bazę filmów imdb.com?
Po co mu to?
(05-11-2018, 11:06)Pai-Chi-Wo napisał(a): [ -> ]Za czasów Darasa był jeden telewizor w izbie, kolorowy na obudowie i siedziała przy nim cała rodzina i oglądała Winnetou. Hough!

Było gorzej. Wink Tylko jedna rodzina na ulicy posiadała kolorowy telewizor i myśmy tam chodzili. Było bidnie, jednak z sentymentem wspominam dawne „seanse”.

Bardzo ciekawe wpisy. Dobrze się to wszystko czyta. Chyba nie pójdę do roboty… Rolleyes

Często pojawia się tu wątek ekonomiczny. Odpowiadając na zdziwienie jednego z kolegów pokrótce ukażę swoją filozofię zakupową...

(04-11-2018, 18:27)czuubakka napisał(a): [ -> ]
(04-11-2018, 17:13)Bender napisał(a): [ -> ]@czuubakka Wyprowadzkę z kraju? A niby dlaczego?
Luźna sugestia, ot co!Smile. Co by w innym mu było lepiej, półki pełne wydań blu ray, nie tylko mono Wink .
Druga sprawa że człowiek z takim "bagażem" filmowym, wypisuje że sugeruje się ocenami z filmwebu, no to już przerasta moje wszelakie wyobrażenia. Przepraszam @Daras, ale naprawdę nie nadążam....

Pominę wydane na płytach starocie. Te nabywałem / nabywam w oparciu o wspomnienia oraz lekturę książek (pisałem o nich w innym wątku).

1. Podstawowym źródłem mojej wiedzy na temat premier multipleksowych jest papierowy miesięcznik „Kino”. Każdy numer leży na stoliku co najmniej miesiąc. Sięgam po niego wielokrotnie czytając recenzje profesjonalistów.

2. W kolejnym kroku zapisuję interesujące mnie tytuły do „specjalnego” zeszytu. Najczęściej jest ich od dwu do czterech. Niekiedy zero. Stawiam również znaki zapytania, co teraz widzę przy np. „La La Land” (2016)*.

3. Później przychodzi czas na internet oraz rozmowy ze znajomymi. Czytam opisy z naszego forum oraz Filmweb. Zaglądam też do innych serwisów, jak np. Forum Kina Polskiego (na KP poznałem gros znających się na rzeczy ludzi).

Choć nie zawsze zgadzam się z opiniami recenzentów i użytkowników Filmweb, to często ich noty zbieżne są z moimi. W związku z tym podjąłem decyzję, że nie będę kupował krążków z punktacją poniżej 7,0 (po prostu rzadko kręcą mnie obrazy z poziomu np. 5,0 – 6,0). Decyzja decyzją, ale jak najbardziej dopuszczam odstępstwa od reguły. Smile Pisałem wcześniej o „Oculusie” (2013) z werdyktem 6,3. Ja z kolei filmowi Flanagana dałem mocne 7,5. Polecam! Teraz widać kto w sprawie prywatnej kolekcji ostatecznie stawia „kropkę nad i”. Cool

4. Po tym wszystkim następuje autonomiczna decyzja zakupowa. Chcę mieć płyty, do których kiedyś powrócę. Na inne szkoda kasy.


* Ostatecznie mam „La La Land” na BD. Do „inwestycji” przekonały mnie krótkie rozmowy z Mierzwiakiem i Misfitem.

P.S.
Czuubakka, dzięki za sugestię (patrz Twoja wypowiedź z cytatu). Zostaję. Dlaczego? Wink

„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.

Na marginesie. Stwierdzeniem o wypisywaniu pierdół rozczarowałeś mnie. Naprawdę... Confused

EDIT:
Zapomniałem dodać, że opisana „procedura” nie wyczerpuje zagadnienia. Dotyczy ona fabuły. Odrębną kwestią są zagadnienia techniczne (ziarno, AR, audio itp.). Na analizę tegoż przeznaczam czas dodatkowy, a robię się coraz bardziej wymagający...
(05-11-2018, 13:20)Pai-Chi-Wo napisał(a): [ -> ]Ale przecież Amazon też wszedł i ma własną usługę streaming VOD. I jest konkurencją dla Netflixa. Oczywiście nie w Polsce.

Jesteś pewien ? Wink

https://www.primevideo.com/

(05-11-2018, 13:37)sebas napisał(a): [ -> ]Moze się okazać, że właśnie nośnik fizyczny będzie pewnego rodzaju alternatywą. Ktoś może zdecydować o jego zakupie zamiast opłacania subskrybcji dla kilku interesujących tytułów.

Tutaj wracamy do początku dyskusji i problemu tego, że w Polsce mnóstwa rzeczy na BD nie ma i nie będzie, a które to są w mniejszym lub większym stopniu w streamingu czy na VOD, już mniejsza z tym w jak dalekiej od ideału jakości obrazu... Wink