Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Zakupy w dniu premiery?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Zdarzyło mi się dokładnie dwa razy kupić nowość od razu:

1) Steelbook Avengers z Hiszpanii - dla drugiej płyty, która okazała się kompletnie niewarta zachodu
2) Rozszerzona edycja pierwszego Hobbita - raz że cena była atrakcyjna (to wydanie w większości sklepów wciąż jest droższe od ceny, którą zapłaciłem wtedy na fabryka.pl), a dwa miałem ochotę na godziny dodatków

Także jak widać często tego nie robię, czekam raczej na promocje i inne okazje (w tym sprzedaż płyt 3D z kilku wydań 2D + 3D), dzięki czemu średnia cena ze wszystkich posiadanych przeze mnie wydań to na chwilę obecną zaledwie 48,81 zł.

Podejrzewam, że jak tylko wyjdzie u nas "Heat" to kupię raczej bez oglądania się na cenę, to samo z przyszłorocznym, rozszerzonym wydaniem "X-Men: Days of Future Past" i być może "Guardians of the Galaxy".
Zazwyczaj staram się odczekać przynajmniej 2-3 miesiące od premiery, raz że większość pre-orderów nie ma sensu, bo ceny bywają zaporowe, a po pół roku potrafią spaść o połowę; a dwa to błędy na płytach, które rzadko, ale się zdarzają, a w wymianę nie lubię się bawić, bo zazwyczaj trzeba zwrócić wadliwy oryginał.

W tym roku zrobiłem wyjątek dla Robocopa (nowe wydanie za mniej niż 50zł z wysyłką, takie preordery lubię) i Out of the Past (Warner w końcu otworzył swoje archiwum filmów noir, a że wydanie jest pierwszorzędne to dołożyłem swoją cegiełkę, w kolejce już czekają następne filmy Smile).
(09-10-2014, 07:19)faccalto napisał(a): [ -> ]Jednak wynika z tego, że kupujesz filmy popularne, wysoko oceniane przez krytyków

Akurat w większości mój gust pokrywa się z jajogłowymi krytykami Wink
A tak na poważnie, to niekoniecznie tylko populistyczne podejście. Kupuje filmu pod gust ale z tych które przetrwały minimalna próbę czasu.
Choć z drugiej strony warto mieć film doceniony, mimo że nie zachwycił, może przy następnym podejściu zauważę coś interesującego albo kiedyś dojrzeje do niego.
I ja z reguły czekam na spadek cen, choć czasem wychodzi mi to bokiem, np. interesujący mnie film wydany przez Arrow jest już niedostępny, więc jego cena skoczyła o kolejne 100PLN czyniąc go jednocześnie zupełnie poza moim zasięgiem finansowym.

Przedpremierowo udało mi się zamówić 2 nowe filmy studia Ghibli, ale to tylko dlatego, że w sieci pojawiła się na nie bardzo dobra promocja.
Standardowo staram się nie wydawać więcej niż 8Ł za film.
U mnie bywa różnie. Zależy jaki jest wydawany film, ewentualnie czy wydanie ma ograniczoną ilość. Jeśli bardzo zależy mi na filmie czy na określonej edycji to kupuję ją w dniu premiery i nie patrzę na cenę, po prostu muszę ją mieć od razu. Smile
ja zawsze czekam aż cena spadnie Smile
raz zrobiłem wyjątek na pre-order noe 3d, jednak wtedy był błąd na stronie saturna i nabyłem go - jak i niektórzy z Was - za grosze Smile
Ja czekałem na wszystkie Marvelowe bo cena zawsze zjeżdżała do 40zł.Kupiłem po premierze tylko zimowego żołnierza bo nie chciałem czekaćSmile
Stron: 1 2