Nie wiedziałem,ze ktoś tutaj ogląda IT Crowd ;-)
Ja polecam
Father Ted irlandzki serial, który miał tylko 3 sezony.
(04-08-2018, 08:53)paniron napisał(a): [ -> ]Nie wiedziałem,ze ktoś tutaj ogląda IT Crowd ;-)
Ktoś ogląda
Kolega widzę konkretny "serialowicz" i jak zgaduję zamieszkuje w UK.
Sporo znajomych pozycji... Jak się zapatrujesz na amerykański The Office ? Miałeś okazję obejrzeć czy może istnieje dla Ciebie Biuro tylko w wersji z Rickym i Freemanem ?
Breaking Bad kiedyś będzie w kolekcji ?
Widze, ze trzymasz filmy w jedyny słuszny sposób, tak jak ja, czyli w kartonach ;-)
Zastanawiam się od dłuższego czasu, czy tez inwestować w te filmy ze studia Ghibli z UK, ale rzadko jest jakaś dobra promocja na nie. Co najwyżej 2 za 25 funtów.
Tobie zadaj się udało zebrać wszystkie kinowe części + Ocean Waves i Red Turtle.
10-ego września wychodzi
Mary and the Witch's Flower od ludzi, którzy swego czasu pracowali w słynnym japońskim studio.
To nawet nie powinno pojawiać się w formie pytania!
Oczywiście, że warto! Jeśli miałbym przeliczyć koszt kolekcji Ghibli na ilość powtórek i ogólnie na moją miłość do studia, to są to z pewnością jedne z najlepiej wydanych pieniędzy. No chyba, że liczysz na UHD, to inna sprawa.
Mary oczywiście zamówiona, choć podchodzę ostrożnie do tematu. Ale zobaczymy,
Zawartość płyt znam, chodzi o wersje językowe. Niepotrzebnie chyba się łudzę, że kiedyś to wyjdzie w Polsce w lepszym niż DVD formacie. Moj dylemat jest spowodowany, polskojęzyczna częścią rodziny. Ja lubię oryginalny dźwięk i angielskie napisy mi wystarcza. Siostrzeńcom w UK wystarczy zmienic na angielski dubbing, ale malolaty w Polsce nie będą miały z tych płyt takiej frajdy.
Rozumiem. W takim razie... musisz kupić 2 wersje
Pogratulować kolekcji- zwłaszcza Futuramy, świetny zbiór... aż dziw, że nie widzę na fotkach przygód Petera Griffina
Był ale poszedł do ludzi. To jednak nie to co Simpsons