Miałem dobre chęci i chciałem kupić "Ziemię obiecaną" w Polsce. Wszędzie ceny z kosmosu, ale zdecydowałem się nie patrzeć na ceny, więc wlazłem na stronę jednej ze złodziejskich firm, handlującej filmami. Koszt- 275 PLN z przesyłką. Coś mnie tknęło i rozejrzałem się po amazonach. Co się okazało- ta sama firma,co w Polsce ale cena już inna- 220 PLN z przesyłką. To chyba raczej sklepy/firmy same windują te ceny, a nie dystrybutorzy. Chyba, że istnieje jakaś teoria spiskowa, żeby zniszczyć nasz rodzimy handel płytami. Sam już nie wiem, w każdym bądź razie, film zamówiony
(29-01-2019, 15:02)Pablo0909 napisał(a): [ -> ]...w każdym bądź razie, film zamówiony
I pomyśleć, że jeszcze „nie tak dawno” jeden z pracowników (?) DMMS ogłosił na forum Kino Polska sprzedaż płyt po dobrej cenie.
Może go jakoś namierzysz.
http://forum.kinopolska.pl/viewtopic.php?t=12254
Notabene, zalogowaliśmy się tam w podobnym okresie.
Bernard odpowiedział mi na kilka wątpliwości dotyczących audio w ichnich wydaniach DVD / BD
*. Ludzie, kiedy to było.
Masz u mnie punkcik reputacyjny za posta informującego o zamówieniu „Ziemi obiecanej” (1974). Toż Ty prawdziwy pasjonat!
Gratuluję! Nie pytaj w rewanżu ile dałem za polskie rekonstrukcje nabyte w Japonii.
„Ziemia obiecana” to jedyna jak dotąd polska rewitalizacja z historycznym dźwiękiem surround (przynajmniej jeśli chodzi o nośniki materialne)! Podobno sam
Andrzej Wajda dołożył starań aby takie audio okrasiło plytę.
* Cytat:
Odbyła się tu kiedyś dyskusja w sprawie sposobu opisywania dźwięku na okładkach, bo firma DMMS nie wykazała się rzetelnością (wszędzie przeczytamy o audio 5.1, a nie zawsze tak jest w rzeczywistości).
Ponad rok temu napisałem co następuje:
Daras napisał:
Może kogoś to zainteresuje.
Według mojej oceny w poniższych filmach BD wydanych przez dmms aktywne są następujące kanały:
1.„Człowiek z Marmuru” - dźwięk 1.0. (głośnik centralny)
2.„Człowiek z Żelaza” - dźwięk 1.0. (głośnik centralny)
3.„Sanatorium pod Klepsydrą” - dźwięk 2.0 mono (L ,R)
4.„Rękopis Znaleziony w Saragossie” - 3.0 mono (L, C, R). Takie rozwiązanie sugerowałem dla filmów mono.
5.„Ziemia Obiecana” - dźwięk 5.1 surround (L, C, R, S)
Po pierwszym obejrzeniu zrekonstruowanej „Ziemi” sądziłem, iż aktywne były tylko trzy przednie głośniki z dźwiękiem przestrzennym (skupiłem się bardziej na obrazie oraz fabule). Jednak prawda jest taka, że w scenach obrazujących pracę w fabryce dają o sobie znać głośniki efektowe (tylne)
Dźwięk w tym filmie jest naprawdę porządny. W mojej ocenie, choć tego nie potwierdzę, „Ziemia Obiecana” to drugi (po „Potopie”) polski film w wersji surround.
http://forum.kinopolska.pl/viewtopic.php?t=11569&postdays=0&postorder=asc&start=2775&sid=f616e70db817999fb320b2afc61f46a9
Daras, od dawna miałem kupić ten film. Za każdym razem były te same myśli- "a może taniej dostanę?"
Od jakiegoś czasu zmieniłem "taktykę"
- pojawia się film, o którym wiem, że za 5 lat z przyjemnością obejrzę, to go kupuję
(29-01-2019, 15:02)Pablo0909 napisał(a): [ -> ]Co się okazało- ta sama firma,co w Polsce ale cena już inna- 220 PLN z przesyłką. To chyba raczej sklepy/firmy same windują te ceny, a nie dystrybutorzy. Chyba, że istnieje jakaś teoria spiskowa, żeby zniszczyć nasz rodzimy handel płytami. Sam już nie wiem, w każdym bądź razie, film zamówiony
Cena tak wysoka bo nakład już dawno wyczerpany. Normalna praktyka na rynku, nie tylko w Polsce.
A tak przy okazji, mam do sprzedania Ziemię obiecaną na BD (wydanie DMMS). Nie wiem, czy już zapłaciłeś za film, ale jeśli jeszcze nie, a byłbyś chętny na kupno filmu o wiele taniej, to zapraszam na priv. Mam też do opchnięcia Rękopis znaleziony w Saragossie (BD od DMMS).
(29-01-2019, 17:07)Pablo0909 napisał(a): [ -> ]Daras, od dawna miałem kupić ten film. Za każdym razem były te same myśli- "a może taniej dostanę?" Od jakiegoś czasu zmieniłem "taktykę" - pojawia się film, o którym wiem, że za 5 lat z przyjemnością obejrzę, to go kupuję
W tej kwestii myślimy dość podobnie. Ostatnio kupuję wyłącznie takie filmy, do których wiem że wrócę (choćby po 5 latach). Potrafię naprawdę długo czekać na obniżkę / promocję. Jednak gdy wszelkie znaki na niebie i ziemi sugerują, iż zabraknie wznowień, wówczas płacę niekorzystną cenę i cieszę się „białym krukiem”.
Kurczę, ileż to razy wracałem do „Ziemi”. No,
ale ja jeden wiem co jest jej potrzebne.
Poniżej jeden z moich ulubionych fragmentów. Właśnie w podobny sposób ze dwa razy w komunie straciłem robotę.
I nie żałuję.
https://www.youtube.com/watch?v=Y61xqks3zjc
(29-01-2019, 23:15)Daras napisał(a): [ -> ]Potrafię naprawdę długo czekać na obniżkę / promocję. Jednak gdy wszelkie znaki na niebie i ziemi sugerują, iż zabraknie wznowień, wówczas płacę niekorzystną cenę i cieszę się „białym krukiem”.
No i stąd są ceny w Polsce jakie są. Liczy się sprzedaż na premierę
. Dzięki marnej sprzedaży na premierę, są słabe ceny i marna dystrybucja. Coś tam są na plus, ale ilość filmów wskazuje, że już coraz mniej. Ostatnio w podobny sposób trafił szlag dobre polskie studio od Ancestors legacy. Kiepska sprzedaż gry przyczyniła się do upadku, a crap Frostpunkt sprzedał się super w ponad 1mln, a gra to crap. Niestety brak reklam gry w Polsce zrobionej przez Polaków i mentalność, bo wydawcą był 1C zabiła dobre studio.
Do upadku sam się przyczyniasz kupując za grosze po premierze, lub kupując używkę
Eeee, takiej mocy sprawczej to ja nie mam.
Odmawiam wzięcia (osobistej) odpowiedzialności za stopniowy upadek rynku BD w Polsce.
Niekiedy z tym wyczekiwaniem dzieją się dziwne rzeczy. Niech ktoś mnie poprawi jeśli coś źle kojarzę. Po upadku Pro – Motion, którą to firmę lubiłem choćby z fajne opcje napisów, skoczyła cena „Pulp Fiction” (1994). Czy krążek nie kosztował jakieś 200 zeta? Dziś zauważyłem kwotę 99,99 i wydaje się ona akceptowalna.
Dodam, że gdy mi zależy na określonym wydaniu, to karta kredytowa śmiga jak przecinak. Jednak najczęściej chodzi o wydania zagraniczne.
(30-01-2019, 13:45)Daras napisał(a): [ -> ]Czy krążek nie kosztował jakieś 200 zeta? Dziś zauważyłem kwotę 99,99 i wydaje się ona akceptowalna.
Jakbyś śledził forum, to byś wiedział,że ten sam sprzedawca ten sam towar miał za 6 funta na Amazon uk. Najwidoczniej jeden ze sklepów wykupił cały nakład wyprzedawanych tytułów. Firma Pro cen wysokich na premierę nie miała i dobre tytuły były w sprzedaży. Jednak nie wystarczyło to by się utrzymać, ktoś te filmy miał kupować. Nie było komu. Więc się zwinęli.
To jest amerykańskie wydanie z linku. Jest na Amazonie.com za drobne