(23-06-2019, 12:56)Daras napisał(a): [ -> ]Analizując wybrane posty wnoszę, że jestem jedynie o kilka lat bardziej posunięty od pewnego (dość aktywnego) tu dinozaura.
Brzmisz jakbyś miał ponad 60, a chcesz powiedzieć, że masz około 50?
Brzmię tak, jak się czuję, a wszelkie wspomnienia oraz doświadczenia opisywane na forum stanowią realną część mojego życia.
Pytanie skierowane do wszystkich: kto pamięta przestrzenny dźwięk z kin lat 70 – tych?
Wydaje mi się, że „namierzyłem” u nas jednego pięćdziesięciolatka. Jeśli dobrze oszacowałem wiek kolegi, to jestem od niego starszy. Na marginesie, biorąc pod uwagę tolerancję na błędy można ustalić w jakim okresie filmożercy zaczynali swoją przygodę z filmem (pomijając wczesne dzieciństwo). Jak? Niekiedy ktoś wspomina, że np. jago tata kupił upragniony odtwarzacz VHS i cała rodzina wałkowała taśmy. OK, ja wówczas pracowałem (na początku lat 80 - tych w zakładzie fotograficznym) i kupiłem wymienione urządzenie jako dorosła osoba. Ale mniejsza o wiek. Każdy na forum ma prawo do dyskrecji. Prawda?
Wolfman, zauważ, że miałem podświadomy „problem” z
per pan. Zgoda. To wynikało z nazbyt staroświeckiego wychowania. Dlaczego? Proszę, dziękuję, przepraszam, czy można? proszę cioci, itp. - stanowiły kanon komunikacyjny dawnych rodzin. Jadnak za Twoją radą spróbuję się przełamać i być może kiedyś napiszę:
Poral, zapodaj no tu BD info filmu X. Dlaczego wspomniałem o pewnej barierze do przełamania?
Poral to (najprawdopodobniej) nazwisko konkretnej osoby obsługującej rozpoznawalny serwis BD. Może zręczniej będzie tak, jak 40 lat wstecz:
Poral, zapodajcie…
Wolfam, jakby co -
Mów mi wuju.
(23-06-2019, 08:17)Wolfman napisał(a): [ -> ]Wg dvdmax wyjdzie na blu Kurier, Miłosć i miłosierdzie, Ślepnąc od świateł sezon 1, Diablo, Rojst, Underdog, Kamerdyner, Fuga, Habit i zbroja, Twarz, Kobieta sukcesu, Pech to nie grzech, Tarapaty, Los numeros, Wałęsa, Ciemno prawie noc , Słodki koniec dnia, Uwikłanie,
Nie chcą wydać "Anatomii zła" to jedno z moich życzeń. Poza tym już z samej przyzwoitości należy wydać na blu "Carte Blanche".
Patrzę też na to co zostaje wydane z polskich filmów na zachodzie
na DVD no to trendy są takie jak: "Płynące wieżowce" film o dwóch pedałkach, "W imię..." film o więcej niż dwóch pedałkach, "Sztuczki" film o polskim dziadoswie i obesranych dzielnicach śląskiego miasta ... albo ten ostatni "Zjednoczone stany miłości" i inne kurestwa takie, nie licząc zasłużonej klasyki, co nie nadają się na eksport pokazuje się polskie kino na zachodzie ...
ktoś o tym decyduje... ale naprawdę to co najlepsze pozostaje w kraju.
A taki zacny film "Ostatni etap" (1947) też należało by wydać w PL a film znalazłem jedynie w USA.
Lekko przewrócone to na głowie albo to tylko moja paranoja.
Za to są inne sposoby na oglądanie filmów i to nie płacąc ani grosza... drukowane paździerze można se darować.
(23-06-2019, 17:49)Wolfman napisał(a): [ -> ] (23-06-2019, 17:22)Daras napisał(a): [ -> ]Wolfam, jakby co - Mów mi wuju.
Wolałbym dziadku . Wujków mam.
Eee, ja nie o wujkach, jeno o wujach. A czy ty wiesz,
Wolfman, kto to wuj? Wuj, to wuj!
EDIT:
Niech będzie, tak na wszelki wypadek, bo być może nie wszyscy oglądali jedną z najlepszych polskich produkcji.
https://www.youtube.com/watch?v=KGAPJ-Z0ow8
Polecam! Mamy dostępne wydania DVD / BD.
(23-06-2019, 18:58)Pai-Chi-Wo napisał(a): [ -> ]dwóch pedałkach
Pedałki to masz w rowerku.
Pai, staram się doceniać Twoje poczucie humoru. Dość często wprawiasz mnie w dobry nastrój, jednak nie zawsze.
Przy okazji wypowiedzi
Bendera o czymś sobie przypomniałem. Na nieaktywnym już forum Kino Polska był użytkownik, który w jednym z postów przyznał, że należy do osób „kochającą inaczej”. To bardzo stare czasy. W sumie nie miało to dla nikogo znaczenia. Wymieniliśmy z gościem sporo merytorycznych uwag w kwestii rodzimych produkcji, i tyle.
Owszem, mamy prawo dowcipkować, ale też powinniśmy mieć świadomość, iż zaglądają tu ludzie o poglądach skrajnie odmiennych niż nasze. Jednak na takim forum nie powinno być problemu, dopóki szanując człowieczeństwo drugiej strony dyskutujemy wyłącznie o filmach. Owszem, jeśli ktoś mnie zaczepia, czy choćby tylko „zaczepia” - potrafię zareagować stanowczo. Natomiast – co do zasady – nikomu nie nadeptuję na odciski, ot tak, bo mi odbija palma. W realu postępuję podobnie.
To tak ogólnie i niekoniecznie w kontekście Twojej wypowiedzi o składowych częściach popularnego jednośladowca.
Życzę wszystkim pogody ducha.
(24-06-2019, 19:36)Daras napisał(a): [ -> ]PaiWymieniliśmy z gościem sporo merytorycznych uwag w kwestii rodzimych produkcji, i tyle.
Pamietam tego pana o odmiennych skłonnościach. Ten sam osobnik ze wspomnianego forum zaprotestował przeciwko kwestii oczywistej, ponieważ założyłem taki temat
o tej sławnej części rowerowej w filmie polskim. Wkrótce kazano mi się tłumaczyć skąd taki temat? A w związku z tym że w polskim filmie,
ten motyw, konkretnie wyraz "pedał" powtarza się notorycznie, więc kazano mi się tłumaczyć za twórców i scenarzystów. i za ich
poczynania. Całe szczęście, że nie zebrała się komisja i nie wystosowała ona rezolucji potępiającej, która mogła by doprowadzić do
wycinania "pedałów" z takich świetnych filmów jak: Kroll, Psy, Rozmowy kontrolowane, VIP, Kiler, Karate po polsku, Demony wojny i wiele wiele innych.
Wszystkie te wątki "pedałowe" w filmie jakimś dziwnym trafem nie dotyczą części od roweru. A to dopiero dyskryminacja!
Jednym słowem zostałem tak doceniony, że kazano mi się tłumaczyć za całą twórczość kinematografii licząc , no powiedzmy od powojnia.
Spoko u mnie z humorek jak na życzenie ciach i masz. Zmieniamy watek. Pozdrawiam.